Uwalnianie tkanin - akcja Lil z Zapomnianej Pracowni - miesiąc wrzesień

Odkąd dołączyłam się do akcji Lil jakoś rzadziej chodzę po tkaninowe zakupy, zawsze się coś znajdzie - choć czasem się nie da np: czerwonej spódnicy zrobić z zielonego materiału...no ale w miesiącu wrześniu uwolniłam tkaniny na poniższe rzeczy.


1. spódnica i bluzka ( reszta dzianiny z wygranej bluzki Wioletty)
2. dodatki do sukienki Ani
3.poszewki na poduchy z lnu ,  a tutaj z brązowej tafty i gipiury
4.letnia sukienka
5. torby za złapany licznik
6. komplet kuchenny
7. torba w kwiaty - tylko pół roku czekania
8 sukienki z patkami tutaj i tutaj - tafty czekały jakiś rok z hakiem
9. recyklingowe bolerko
10 . plisowana spódnica
11. szara sukienka - czekał materiał jakieś 25 lat - to jeszcze z szafy babci uwolnienie
12. bluzka z baskinką i spódnica do kompletu - pozostałość po obrusie dla teściowej - czekał materiał jakieś 2 lata.
13. torby na zamówienie

I to tyle skończonych rzeczy w miesiącu wrześniu :)
Buziaki dla Was i spokojnego wieczoru.

Komentarze

  1. jednym słowem wrzesień był pracowity,obwity w uszytki,a i tkanin sporo uwolniłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj poszalałaś szyciowo :) Zazdroszczę umiejętności wygospodarowania sobie czasu na szycie. U mnie to kuleje niestety.

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem ŁAŁ:D Ale mi roboty narobiłaś:P Dzięki za podsumowanie:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.