Dodatkowe zaszewki na kolanach

Ponoć dzięki nim, nogawki na kolanach mniej się wyciągają i nie robią się takie wypchane.
Prowadząc dogłębne obserwację mogę to potwierdzić. :)

Dlatego też zaszalałam i takowe spodnie nawet Wojtkowy uszyłam. Wszak poruszanie się na kolanach w przedszkolu , daje mnóstwo okazji do wypychania kolan.

Metoda, którą przedstawię jest moja i możliwe nie jest w 100% słuszna, ale w przypadku uszytych przeze mnie rzeczy się sprawdza. Jeśli macie taką ,książkową' metodę, chętnie ją poznam :).

Mamy szablon przedniej nogawki.

Zaznaczamy miejsce ok 2cm poniżej linii kolana. Dlatego poniżej, bo gdy podnosimy nogę , zginając ją w kolanie, to spodnie się podnoszą i wtedy jest to to miejsce, gdzie tak na serio spodnie się zginają.


Ok 4cm od tej kreseczki zaznaczamy środki dodatkowych zaszewek. Ilość tych centymetrów zależy od wielkości kolana. Mniej więcej, opieramy się na wzorze, w wyniku którego, odległość między czerwonymi kreseczkami będzie wynosić tyle, ile wynosi wysokość kolana, minus ok 3cm . To 3 cm wynika z szerokości zaszewki. I też zależy od waszej potrzeby.


Zaznaczamy miejsca gdzie mają się kończyć zaszewki - kropeczki. Ok 1/4 szerokości nogawki...ale jak kto woli.


Rysujemy całe zaszewki. Ich szerokość też jest dowolna. Ja mam ok 1,5cm każda.


Dodanie zaszewek, a dokładnie ich późniejsze zszycie powoduje skrócenie nogawki więc odpowiednio musimy ją wydłużyć.



Żeby uzyskać bardziej 'wypukłe' kolano. Lekko zaokrąglamy brzegi wykroju między kolanami.
Po prawej stronie jest przerysowane. Ja dość delikatnie zaokrąglam. Jak po lewej :) .

Komentarze

  1. Dzięki, dzięki, dzięki !!! :-)
    Przyznam, że jakoś nawet wymyśliłam sobie w głowie te zaszewki, natomiast miałam zagwozdkę, jak potem (po zszyciu) wyrównać linię szwu na wysokości kolana. No i domyśliłam się też, że nogawka się skróci po tych operacjach i nie wiedziałam, czy dodawać powyżej i poniżej czy może jakoś inaczej, a to takie proste - wydłużyć trzeba na dole i lekko wklęśnić w kolanie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a tak się właśnie zastanawiam czy nie lepiej dodać cm do nogawki wyżej? bo zazwyczaj się zwęża do dołu

      Usuń
    2. no bardzo cenna uwaga!! :) nie pomyślałam, żeby ten temat poruszyć , bo akurat na szerokich nogawkach takie zabiegi robiłam i w sumie nie koniecznie bardzo się zwężały...ale rzeczywiście może lepiej dodać trochę nad kolanem centymetrów, a drugą połowę dodania na dole :)

      Usuń
  2. takie skomplikowane pytanie nie dla mnie ale pomysl jest ''chyba'' fajny i do malpowania :) :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niezły patent... a zastanawiałam się czy zaszewki na wysokości kolan są dla ozdoby :) ale jakoś nie pomyślałam o użytkowej stronie tego kroju :) bo podobny krój mają BDU czyli takie bojówki do munduru harcerskiego, ulubione spodnie moich córek

    OdpowiedzUsuń
  4. Asiuniu wielkie dzięki! Takie zaszewki na kolanach są super i mam wrażenie, że spodnie dłużej wyglądają jak nowe ;) Przyda się to na przyszłość :]

    OdpowiedzUsuń
  5. Nadałaś sens mojemu pytaniu czy to tylko dla ozdoby bo tak fajnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To takie proste, jak się okazuje, a samemu czasami ciężko wpaść na to, jak te zaszewki zrobić. Dzięki :) Może będę miała kiedyś okazję do wykorzystania tego patentu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja się tak zastanawiam... czy ten patent nadaje się też do eleganckich spodni. Bo co do tego, że sprawdzi się w przypadku spodni o kroju bardziej swobodnym, sportowym nie mam wątpliwości. A najlepiej pewnie w odzieży dla młodszych dzieciaków, bo rzeczywiście dużo czasu spędzają na kolanach ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny sposób- i niezwykle prostu " w obsłudze"

    OdpowiedzUsuń
  9. Definitywnie do zapamiętania! :) Za chwilę będzie jak znalazł. Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.