Szyjemy spodnie - kieszenie w karczkach biodrowych

Dziś będą karczki biodrowe i kieszenie na nich. 
Na poniższym zdjęciu mamy mamy nogawki przednie spodni. W nich to właśnie będą wloty do kieszeni. Napisane są na materiale cyferki 1,2,3, są to punkty największej uwagi , że tak powiem jeśli chodzi o wlot kieszeni. 



Na worku kieszeni z zaznaczonym analogicznie wlotem kieszeni również takie punkty sobie zaznaczamy i łączymy je ze sobą kładąc worek kieszeni prawą stroną na prawej stronie nogawki przodu.
Tutaj strona lewa worka kieszeni.
Tutaj lewa strona nogawki, część biodrowa.
Zszywamy a w miejscu gdzie mamy narożnik (akurat w tym modelu tak jest), robimy takie nacięcie zakończone bardzo blisko szwu, tylko uwaga, żeby owego szwu nie przeciąć.

Obrzucamy brzegi - metoda dowolna. Tutaj pewne informacje na temat obrzucania.
Tutaj widać przyszyty worek kieszeni do nogawki, odwinięty.
Stębnujemy na części worka kieszeni bardzo blisko szwu. O tak jak widać niżej.
Teraz zaznaczamy na drugim worku kieszeni dwa punkty, które określają w których miejscach wloty kieszeni i ten worek się będą łączyć.
No i łączymy sobie szpileczkami te miejsca.  Widok od frontu.
Widok od tyłu.
Zszywamy worki kieszeni ze sobą .Wzdłuż czerwonej linii. Wzdłuż żółtej przerywanej możemy ale nie musimy, bo zaraz będziemy tam zszywać razem przy szyciu szwów bocznych nogawki.
Mniej więcej wygląda to tak na tym etapie.

Teraz łączymy szwy boczne nogawek , przy czym na samej górze, przy kieszeniach, pomiędzy nogawki wkładamy worki kieszeni tak żeby się od razu nam wszyły.


Zszyte  - no to obrzucamy brzegi.

Mam nadziej, że coś tu się Wam wyjaśniło.
Zaraz biorę się za wszywanie zamka...i oczywiście pokażę Wam.
Może nawet dam radę dziś.

Komentarze

  1. Asiu, ja nic nie rozumieeeeem, muszę to sobie chyba wyciąć i razem z Twoimi wskazówkami szyć, bo tępa jestem jak moja igła w maszynie :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja sie muszę w końcu za spodnie wziąć bo w sukienkach cały czas nie będę latać..hehe. Dziękuję za wskazówki, jak się w końcu wezmę to będę wypytywać bo spodnie to dla mnie czary-mary.

    OdpowiedzUsuń
  3. Olaboga a czemu ten materiał taki wygnieciony? Spodnie będziesz miała wymiętolone gdy tylko usiadziesz :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a się czepiasz :) :P nie jest tak źle z nim, to popelina.

      Usuń
  4. Może kiedyś, KIEDYŚ, w końcu porwiemy się za spodnie;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie najtrudniejsze jest wszycie zamka, więc czekam na ciąg dalszy. No i podwijac nogawek niecierpię bo zawsze zrobię albo za długie albo za krótkie. Może jak sie rozkręcisz bardziej to pokażesz jak sobie radzić z wdawaniem rękawów ze sztywnego materiału np dżinsu:)? Męcze się od miesiąca z takowym:P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.