Saszetka męska
Uszyłam mojemu dziadkowi taką oto skórzaną torbę.
Głupio by było gdyby taka osoba nie miała torby uszytej przeze mnie. :)
Model jest prosty. Wzorowany na jego ulubionej, której używał wiele lat. Stara była z kodury i prawdę powiedziawszy była kosmetyczką dodaną do zestawu kosmetyków.
Ja uszyłam ze skóry, a dokładnie z dwóch różnych.
Dodatkowo ma pasek, tak jak dziadek sobie życzył. W swojej starej sam zmajstrował sobie , o prostu przywiązał smycz do kluczy do uchwytów kosmetyczki. Zdecydowanie mam po nim zamiłowanie do handmade ;)
Został mi też kawałek skóry, więc uszyłam taką saszetkę / kluczówkę.
Wewnątrz jest kilka kieszeni i na przedniej ścianie też jest jedna zamykana na zamek.
Głupio by było gdyby taka osoba nie miała torby uszytej przeze mnie. :)
Model jest prosty. Wzorowany na jego ulubionej, której używał wiele lat. Stara była z kodury i prawdę powiedziawszy była kosmetyczką dodaną do zestawu kosmetyków.
Ja uszyłam ze skóry, a dokładnie z dwóch różnych.
Dodatkowo ma pasek, tak jak dziadek sobie życzył. W swojej starej sam zmajstrował sobie , o prostu przywiązał smycz do kluczy do uchwytów kosmetyczki. Zdecydowanie mam po nim zamiłowanie do handmade ;)
Został mi też kawałek skóry, więc uszyłam taką saszetkę / kluczówkę.
Wewnątrz jest kilka kieszeni i na przedniej ścianie też jest jedna zamykana na zamek.
Cześć,
OdpowiedzUsuńCzy szyjesz skórę normalna maszyną plis igłą do skóry? Możesz zdradzić jaka masz maszynę?
Pozdrawiam,
Kasia
Wiesz, napiszę chyba cały wpis o tej maszynie. Ona jest trochę normalna, trochę nie :D Igła koniecznie do skóry. A maszyna to Brother NV350.
UsuńNapisz, napisz. Ciekawa jestem co jest w niej niezwykłego.
UsuńSama mam brothera RH127 i nie jestem pewna, czy poradziłaby sobie ze skórą.
Pozdrawiam,
Kasia
Wow! Świetna saszeta. Dziadek na pewno jest zachwycony!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wow! Świetna saszeta. Dziadek na pewno jest zachwycony!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo ładna - podręczna rzecz:)
OdpowiedzUsuńI znowu mam ochotę na uszycie w końcu czegoś ze skóry... Czekam na wpis o maszynie i szyciu skóry - nie będę się wcześniej rzucać z motyką na słońce :)
OdpowiedzUsuńSuper saszetka!
ty to masz fach w ręku, podziwiam!
OdpowiedzUsuńWooow! Jestem pod ogromnym wrażeniem! :D
OdpowiedzUsuńSaszetki moim zdaniem są bardzo męski i dzięki temu, że ktoś pomyślał o takiej galanterii męskiej my kobiety mamy mniej rzeczy do noszenia we własnej torbie. Mój mąż zawsze dawał mi swój portfel, telefon i klucze, a ja w kopertówce nie miałam miejsca. Kupiłam mu na https://versoli.pl/pl/48-nerki-saszetki saszetkę, w której chodzi codziennie. Wrzuca wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy i ja nie muszę nosić za niego nic, a nawet sama mu czasem coś podrzucę.
OdpowiedzUsuń