Urodzinowa bluza

Idąc za ciosem , uszyłam kolejną bluzę.
Też jest prezentem.
W ogóle w sobotę będziemy na trzech imprezach urodzinowych, w tym Wojtka!
Panie strzeż mą tuszę!
Kupowałam ten polar minky przy tak zwanej okazji. Była ze mną znajoma, dla której tak naprawdę poszliśmy po zakupy. I skomentowała zakupy: "Jak to , za 29zł będzie szlafrok??? "
Bo miał być szlafrok, ale zmieniłam zdanie i jest bluza. I tak , za 29zł. I jeszcze trochę mi zostało i coś zmajstruję jeszcze z tego cudnego polaru.
Ściągacze i wnętrze kaptura to jakieś tkaninowe zaskórniaki.





Komentarze

  1. Piękna! I na pewno bardzo mięciutka i cieplutka:)
    uściski serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale słodziak! Te różowe groszy mega fajnie wyglądają na popielu :) Ja bym tylko kieszonki uszyła z jednokolorowego minky.

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy14 maja, 2015

    piękna !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Baaardzo słodka. Lubię róż, a w połączeniu z szarością jest super.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, fajne te kropy :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super krój, sama niedawno uszyłam synkowi podobną, ale ja jestem fanką polaru minky i ostatnio wszystko u mnie z niego się tworzy :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.