Sowia sprawa
Z tego co zauważyłam, na świeci jest bardzo wiele ludzi, którzy strasznie uwielbiają sowy i wszystko co jest z nimi związane.
Osobiście zupełnie nie podzielam tej fascynacji, bo pewnie jestem gburem, czy coś tam.
Ale gdy zobaczyłam ten batyst, kupiłam go stanowczo za dużo.
Ale nie ma strachu, nie zginie :).
Na pierwszy ogień poszła spódniczka. Malutka spódniczka, bo dla malutkiej dziewczynki.
To po prostu prostokąt solidnie zmarszczony i przyszyty do tunelu ze ściągacza, do którego została wciągnięta gumka.
I tyle .
Osobiście zupełnie nie podzielam tej fascynacji, bo pewnie jestem gburem, czy coś tam.
Ale gdy zobaczyłam ten batyst, kupiłam go stanowczo za dużo.
Ale nie ma strachu, nie zginie :).
Na pierwszy ogień poszła spódniczka. Malutka spódniczka, bo dla malutkiej dziewczynki.
To po prostu prostokąt solidnie zmarszczony i przyszyty do tunelu ze ściągacza, do którego została wciągnięta gumka.
I tyle .
No wiesz, wcale nie tyle, bo po pierwsze jeszcze na dole widzę lamówkę, a po drugie ja na ten przykład nie umiem jeszcze przyszywać gumy ;-)))
OdpowiedzUsuńAjaj to nie lamówka. To szeroko ustawiony ścieg rolujacy, który niebardzo roluje, tak bardziej obrzuca tylko.
UsuńAaa, że rolujący... jeszcze nie doszłam do tego etapu, żeby rolować ;-) Póki co obskakuję zwykłe overlocki, hehe.
UsuńJaka piękna tkanina! Spódniczka niby prosta, ale jaka urocza :) Gdzie można dorwać taki batyst?
OdpowiedzUsuńKupiłam stacjonarniew Krakowie, w hurtowni kolo mnie.
Usuńtkanina w sam raz na takie malutkie spódniczki. Choć pewnie i nie jedna większa panna nie pogardziłaby ciuszkiem w takie sówki:))
OdpowiedzUsuńSzczerze ?? - to myślę o koszuli dla siebie z tego materiału :)
UsuńFascynacji sowami nie podzielasz, ale rzezbe sowy masz pod reka, zeby pstryknac zdjecie :p Bardzo ladnie wspolgra ta zielen z sowkami. Na zdejciach spodniczka wyglada jakby byla uszyta co najmniej z polkola, a nie z prostokata.
OdpowiedzUsuńhihi no fakt, ale to Wojtka sowa. Na wakacjach kiedyś sobie kupił :) . Sama nie wiem dlaczego ;).
UsuńA rzeczywiście, przez to, że materiał jest taki mięciutki to ładnie się układa.
Czemu mnie od tak nie wychodzą takie piękne prostokaty??
OdpowiedzUsuńSliczna;)
Pozdrawiam
ładna
OdpowiedzUsuńhttp://www.iamemilia.blogspot.com/
Wcale Ci się nie dziwię, że kupiłaś dużo tego batystu, sama bym nabyła :-) Świetnie wygląda ta spódniczka.
OdpowiedzUsuńJa mam do sów stosunek raczej neutralny, ale te na materiale są cudne <3 Świetnie dobrałaś do nich zieleń, spódniczka cudna!! :-)))
OdpowiedzUsuńSporo widziałam juz materiałów z sowkami i ten zaliczylabym do tych ładniejszych a z zielonym wygląda fajnie :-)
OdpowiedzUsuńUważam że tło tej tkaniny może mieć szerokie zastosowanie,koszulki,letnie topy,bluzeczki,świetna.
OdpowiedzUsuńSpódniczka z pazurem!Pozdrawiam.