Koteczki

Ania chadzając po ulicach w czapce w koty, wygenerowała potrzebę posiadania podobnych u swoich koleżanek z klasy.
Dlatego uszyte zostały takie oto bajery.
Wpis o szyciu czapek jest w drodze , więc tutaj nie będę się rozpisywać.










Komentarze

  1. Jak to milo zobaczyć, ze nie byłam odosobniona w tym czapkowym szaleństwie. Dzisiaj zaczęłam pisać instruktaż, tym bardziej bardzo ciekawa jestem Twojego:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ladne. Wcale sie nie dziwie, ze wzbudzily zachwyt i chec posiadania u innych dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne te kotki, muszą się podobać :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne kociarskie rzeczy!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Idealne na tak wietrzną pogodę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wcale dzieciom się nie dziwię - zawsze mają swoje powody dla których coś im się podoba. Ich świat i moda, no bo kiedy potem?
    Spóźnione Gratulacje dla Twojego bloga !!! Tak trzymaj. :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Całkiem normalna sytuacja, jak Olazobaczy u Ani to też chce mieć taką, a jak Marta zobaczy u Ani i Oli i powie Zosi, a Zosia Klaudii, to one też by chciały, tu się zupełnie nie ma czemu dziwić, dziewczyny lubią ładnie wyglądać :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Proste szycie, ale dzięki materiałom bardzo fajnie się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.