oh jak szybko dzieci rosną.
Dobrze, że my ciągle piękni i młodzi.
:)
Przy każdej zmianie pory roku zauważam, że coś dziwnego z moimi dziećmi się dzieje, że jakoś nie pasują już ubranka z poprzedniego sezonu.
Następuje wtedy zamiana położenia ubrań w szafie.
Ubrania Ani najczęściej szukają nowego właściciela. Śmiało tutaj patrzcie.
Ubrania Wojtka przechodzą do szafy Mateusza.
Ubrania Mateusza szukają nowego właściciela, a w większości idą do Zosi :).
Ale Śmiało tutaj patrzcie.
Gdy ubrania z szafy Wojtka idą do szafy Mateusza, robi się pustka w szafie Wojtka.
Wtedy potrzebuję ją wypełnić.
Nawet chciałam kupić Wojtkowy spodenki. Serio chciałam. Tak na Kraków Łał planowałam.
Ale albo wszystkie były dresowe i takie same jak wszędzie - ja to średnio lubię. , albo szorty kosztują 70zł - ale naprawdę piękne były. No piękniste. Nawet Eli :) paluszkiem poszłam pokazać.
Ale myślę sobie , no kurde, mam tonę tych materiałów w szafie jakoś muszę się powstrzymać.
Póki co jestem 140zł do przodu.
Spodenki są na gumie.
Rozporki to pic na wodę, Wojciech zdecydowanie potrzebuje szybkościągające się wersje spodenek.
Pierwsze spodenki są z kawałka bawełny ok 35cm, no idealnie wystarczyły na te gatki. I kawałków bawełny z motywem autek.
A te spodenki powstały ze starej koszuli Łukasza.
Przy kieszonkach takie przeszycie ozdobne , na zdjęciu wygląda jak nie wiadomo co, ale na żywo wygląda dość normalnie, jak romb.
Kieszonka na pupci Wojtka pochodzi z klatki piersiowej Łukasza.
:)
Przy każdej zmianie pory roku zauważam, że coś dziwnego z moimi dziećmi się dzieje, że jakoś nie pasują już ubranka z poprzedniego sezonu.
Następuje wtedy zamiana położenia ubrań w szafie.
Ubrania Ani najczęściej szukają nowego właściciela. Śmiało tutaj patrzcie.
Ubrania Wojtka przechodzą do szafy Mateusza.
Ubrania Mateusza szukają nowego właściciela, a w większości idą do Zosi :).
Ale Śmiało tutaj patrzcie.
Gdy ubrania z szafy Wojtka idą do szafy Mateusza, robi się pustka w szafie Wojtka.
Wtedy potrzebuję ją wypełnić.
Nawet chciałam kupić Wojtkowy spodenki. Serio chciałam. Tak na Kraków Łał planowałam.
Ale albo wszystkie były dresowe i takie same jak wszędzie - ja to średnio lubię. , albo szorty kosztują 70zł - ale naprawdę piękne były. No piękniste. Nawet Eli :) paluszkiem poszłam pokazać.
Ale myślę sobie , no kurde, mam tonę tych materiałów w szafie jakoś muszę się powstrzymać.
Póki co jestem 140zł do przodu.
Spodenki są na gumie.
Rozporki to pic na wodę, Wojciech zdecydowanie potrzebuje szybkościągające się wersje spodenek.
Pierwsze spodenki są z kawałka bawełny ok 35cm, no idealnie wystarczyły na te gatki. I kawałków bawełny z motywem autek.
A te spodenki powstały ze starej koszuli Łukasza.
Przy kieszonkach takie przeszycie ozdobne , na zdjęciu wygląda jak nie wiadomo co, ale na żywo wygląda dość normalnie, jak romb.
Kieszonka na pupci Wojtka pochodzi z klatki piersiowej Łukasza.
Jak ja lubię czytać w sieci, że "miałam w szafie materiał, to uszyłam, zamiast kupować za gruuube pieniądze" :-) Mało tego - jak ja lubię patrzyć potem na takie ładne uszytki :-) Ubawiłam się wędrówką kieszeni z klatki piersiowej na pupę :-))
OdpowiedzUsuń:) Ja czasem już na prawdę wolałabym kupić coś, bo czasu nie ma, bo mi się nie chce, bo coś tam...ale jak się już zbiorę w sobie i jednak uszyję to się cieszę, że mam takie zapasy w szafach w sumie nie wiadomo skąd :)
Usuń:)
Boszszsz! 140zł za dwie pary gaci z których dzieciak wyrośnie za parę miesięcy... Niech żyje szycie!!! :-)))
OdpowiedzUsuń:) Niech żyje. :)
UsuńJa rozumiem, że rzeczy kosztują i że przecież ludzie, którzy to szyją muszą z czegoś żyć, ale jeśli mogę i jeszcze mi to frajdę sprawia to jednak wolę uszyć...no taka krakuska jestem, choć dopiero od 13 lat. :D
Asia, to teraz te 140zł musisz koniecznie przeznaczyć na swoje przyjemności! Żeby nie było że za darmo uszyłaś spodnie tyle warte ;)) I kraciaste i autkowe są super! Tylko pamiętaj, nie robimy za darmo! ^^
OdpowiedzUsuńahahahah taki mam plan :D
UsuńTak Asia! ja katya dobrze mówi, teraz za 140zł powinnaś sobie coś kupić np. ładne materiały ;D Portki ekstra! Podwójny ścieg to sprawka Twojego Merry?
OdpowiedzUsuń:) hihih juz prawie wiem co to będzie :D
Usuńa podwójny ścieg to nie Merry to Janome - najpierw jeden ścieg a potem obok niego drugi....nie chciało mi się zmieniać igły :)
a to idealnie Ci wyszło, skoro się dałam nabrać ;)
UsuńOszczędnie i oryginalnie!
OdpowiedzUsuńMoje zwoje mózgowe ostatnio są ciut przeciążone i jak przeczytałam: " kieszonka na pupci Wojtka pochodzi z klatki piersiowej Łukasza", to nie ukrywam, że trochę mi Hannibalem Lecterem od razu zawiało :D
Mój mąż nawet boleje nad moją oszczędnością i czasem, już prosi żebym sobie coś kupiła :D hahha ale jak kiedyś nie była tak na sto procent za moim szyciem i mówił : "chyba trzeba chłopcom kupić spodnie" , to teraz jest " może uszyjesz coś chłopakom :" :)
UsuńFajnych spodenek nigdy za wiele, tym bardziej jak już nadejda te upragnione gorące dni:) Pozrawiam
OdpowiedzUsuńSzczególnie jak zmieniać trzeba je co chwilę :) oj tak w tym roku zdecydowanie jestem za ciepłymi dniami :)
Usuńświetne są :) a pomysł z koszulą mi się podoba, bo mam też takie po mężu i akurat na gatki dla Młodego :)
OdpowiedzUsuń:) szkoda mi wyrzucać dobrą koszulę, szczególnie , że chłopaki w spodenkach tarzają się w piaskownicy :)
UsuńSuper spodenki! Obie pary bardzo mi się podobają :) Na pocieszenie można powiedzieć, że po dwudziestce przestaną rosnąć, no osiemnastce może :D
OdpowiedzUsuńufff no to podniosłaś mnie na duchu hahahha :D
UsuńNo i pięknie Ci wyszły te spodenki!!! Mi też Kamiluś rośnie jak na drozdzach, a zwłaszcza stopy i co chwila potrzebujemy kupić nowe buciki :-)
OdpowiedzUsuń:) Strasznie po dzieciach właśnie widać jak czas leci :)
UsuńNa blogu można soboie pięknie porównać zdjęcia kliknąć w Linkwithin :D
OdpowiedzUsuńgaciorki super ! zwłaszcza te pierwsze !
ja szukam męskich na164 i jakoś tak kiepsko może na papavero będą :/
chyba łatwiej Ci będzie już przerobić męskie najmniejsze ....bo to już prawie jak stary rozmiar :D
UsuńOj, dobrze to rozumiem:) Moja mała teraz tak szybko rośnie, że czasami wystarczy tylko kilka dni, aby ciuszek zrobił się przyciasny:) Spodenki wyszły super:) Bardzo lubię wykorzystywać nienoszone już, leżące gdzieś na dnie szafy ubrania, do stworzenia czegoś nowego:) Mam wtedy podwójną satysfakcję:) I zgadzam się z dziewczynami - zaoszczędzone pieniądze koniecznie wydaj na swoje przyjemności;)
OdpowiedzUsuńJa też to lubię, bo ja z natury nie lubię wyrzucać rzeczy, które nie są zniszczone do imentu. :)
Usuńhhhmmm teraz mam problem, bo nie wiem co to za przyjemność sobie uskutecznić :)
Ależżżż odszyte!
OdpowiedzUsuńale mam rumieńce :D
UsuńNo i bardzo fajne, a zaoszczędzony "grosz" na pewno na coś się przyda ;)
OdpowiedzUsuńoj tak, zaoszczędzony grosz to jest bardzo fajna sprawa:)
UsuńUwielbiam Cię i Twoje wpisy! Wędrówki ubrań i proces twórczy to szkoła dla wszystkich. Super portki. Takich na pewno nikt nie ma, a ta oszczędność i satysfakcja, to już w ogóle super extra!!!! Jesteś dla mnie wzorem. Ostatnio wpadłam w szał i wszystkie swoje koszulki "do wymiany" kroję i zszywam :) :) na ledżinsy i na akord :) szuflada puchnie :)
OdpowiedzUsuńNiezmiernie mi miło to czytać, o jejejejeje :)
UsuńFajnie , fajnie - szkoda żeby coś niepotrzebnie zalegało w szafie.
co za Janome Ty teraz masz? Ja też szyję spodnie swojemu dziecku chociaż myślałam, że to nigdy nie nastąpi.
OdpowiedzUsuńaa widzisz jak życie nas zaskakuje każdego dnia :D
UsuńŚwietne portki, ja tez planuje uszyć kilka par - tylko moje chyba nie będą tak pięknie uszyte jak Twoje :)
OdpowiedzUsuńze spodniami dla moich chłopaków mam ten sam problem-mniejszy dostaje po większym-większy zostaje o jednych;-)do tego jest chudy jak patyk i ciężko mu kupić pasujące...no ale ja za szycie dla dzieci się jeszcze nie brałam, zwężałam gotowe i wciągałam gumkę;)może czas spróbować....bo jak patrzę na Twoje to aż wstyb że nic nie uszyłam;-)
OdpowiedzUsuńTo zawsze bolączka rodzica, przykrótkie rzeczy i to w pół roku czasem. Spodenki super i dla indywidualistów. A jak sprawia Ci to przyjemność to zapełniaj półki, jak tylko znajdziesz czas.:)
OdpowiedzUsuń