Szaro - kolorowa cementownia i koszulka
Ok 100m od mojego domu rodzinnego stoją ruiny cementowni. Zajmują naprawdę duży obszar. Ponad 30 lat cementownia nie pracuje...ale gdy działała moja mała mama brodziła w pyle wszechobecnym. Białe były ulice, białe były drzewa, biało było i pyliście. Dziś straszy będąc wrakiem. Dziury i na wpół zawalone ściany nie są ani troszkę zabezpieczone. Nawet brak tabliczki , że wchodzi się na własne ryzyko. A tylko tak tam można wejść.Cudowne miejsce na wagary ( pozdrawiam Bartka, Anie, Piotrka, Dawida ) , niezłe miejsce na nielegalne atrakcje , na pozostawianie butelek po wodzie mineralnej i sesje z Lilianą. :)To są zdjęcia w jej wykonaniu.
Jestem pełna podziwu dla tamtej architektury - choć ruina wciąż trwa i zachwyca swym ogromem i szpetotą, jakże ciekawą. :)
Koszulka też jest szara, też dziwnie błyszczy w ukryciu. Dziękuje w tym miejscu Malwinie. Prosta, acz przez falbanki lekko skomplikowana. Wykończona kawałkiem szarej bawełny w groszki - a taka niespodzianka ukryta we wnętrzu. :)
Jestem pełna podziwu dla tamtej architektury - choć ruina wciąż trwa i zachwyca swym ogromem i szpetotą, jakże ciekawą. :)
Koszulka też jest szara, też dziwnie błyszczy w ukryciu. Dziękuje w tym miejscu Malwinie. Prosta, acz przez falbanki lekko skomplikowana. Wykończona kawałkiem szarej bawełny w groszki - a taka niespodzianka ukryta we wnętrzu. :)
o tak Cementownia robi wrażenie ;)) lubię tam zaglądać ;p
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
oo no serio??no proszę jak to ludzie się mijają nie wiedząc o tym.
UsuńWidać, że nie tylko Wy się tam artystycznie spełnianie :) Malowidła na ścianie robią wrażenie! :D Faktycznie miejsce idealne na zdjęcia...i wagary! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
a hahah :) moje artystyczne spełnianie w kwestii pozowania do zdjęć bardzo jest w powijakach :D
UsuńWagary zdecydowanie :) kontakt z naturą zapewniony :D
Ślicznie błyszczy ta koszulka. A zdjęcia fantastyczne, robią wrażenie!
OdpowiedzUsuń:) Cieszę się, dziękuje. Bo kolor moich stóp po robieniu tych zdjęć, mówił " po co tam polazłaś" ??, a jeśli zdjęcia są ok to może nie tak źle, że się tam jednak polazło :)
Usuńfajnie dobrany plener! odcienie szarości tak grają ze sobą: połysk i zwiewność bluzki i surowość betonu. bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńdziękować dziękować:)
UsuńFajne miejsce... niezłe są niektóre graffiti najbardziej podoba mi się ujęcie z kowbojem (?)
OdpowiedzUsuńOgrom tego miejsca chyba trochę przytłacza? Nie czułaś się tak jak krasnoludek w krainie olbrzymów?
Czułam się jakbym miała 15 lat :D hahaha ale od tego czasu kilka ścian tam runęło :) Miejsce jest ogromne rzeczywiście, ale strasznie tam spokój czuć, tak wiesz, takie miejsce gdzie czas stanął, gdzie czas nie jest w stanie mieć znaczenia. Taki szkielet, którego nawet deszcz i wiatr nie zniszczy. Złomiarzy nie wliczam , bo wynieśli chyba wszystko co dało się wynieść na złom :)
UsuńZawsze jak trafiałam w podobne miejsca, to moją pierwszą myślą było - ale fajnie by się tu zdjęcia modowe, ślubne itp. robiło. I wtedy myślałam, że jestem jakaś dziwna, że tylko ja dostrzegam potencjał w takich ruinach. Ale teraz widzę, że nie tylko ja, trochę mi ulżyło. Dzięki.
OdpowiedzUsuńA sporo ludzi tam robi zdjęcia ślubne w sumie , np tutaj http://www.annamandat.pl/wnetrza.html#28. To znajoma robiła akurat te zdjęcia. Także nic się nie martw :D
Usuńlubię takie szarości ;-)
OdpowiedzUsuńCiekawy plener:)A koszulka bardzo ładna:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAsienko kochana jakiz piekny koszulek wdzialas na swe cialo urocze :)) nie wiem co mnie skusilo ale napislam Ty tam blyszczysz na tle tych ruin doslownie i w przenosni, buziaki
OdpowiedzUsuń:) no takie słodzenie przyjmuję bez zająknięcia :) dzięki:)
Usuńpiękną sesja :-)
OdpowiedzUsuńdziękuje CI bardzo.
UsuńNiesamowite tło tej sesji.Świetne zdjęcia. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Dziękuje bardzo bardzo serdecznie. Przekażę autorce Lilianie ( nawet imię ma śliczne ) :) No i miło mi bardzo powitać. :)
Usuńfajowe miejsce na sesję ! i świetna koszulka.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:) dziękuje :)
Usuńrewelacyjna sesja zdjęciowa !
OdpowiedzUsuńTo Lilana zrobiła :D To wszytko jej działka :)
UsuńSuper, i jak ładnie wykończona, zresztą u Ciebie wszystko tak dokładnie uszyte:]
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietne miejsce na sesje!:)
OdpowiedzUsuńniewątpliwie :)
UsuńMury zachwycają swoją grafiką!
OdpowiedzUsuńIdeale miejsce na zdjęcia! Oczywiście na własne ryzyko :)
hihi oj tak tak :)
UsuńI like your top!!
OdpowiedzUsuń:) i'm glad :)
UsuńO! Jakie ciekawe miejsce! Koszulka bardzo mi się podoba, taka falbaniasta ;)
OdpowiedzUsuń:) hahah musisz kiedyś wpaść :D
Usuńsuper!
OdpowiedzUsuńsuper czad się mówi :D hahahah , a tak serio to dzięki :)
UsuńZapraszam cię do mojej zabawy http://bellahelfire.blogspot.com/2013/07/lipcowa-zabawa-podaj-dalej.html
OdpowiedzUsuńoraz na mojego bloga literackiego www.mojaliterackapasja.blogspot.com
dziękuje :)
Usuńbardzo ładna :) a na zdjęciach coś taka rozgadana jesteś? ;)
OdpowiedzUsuń:) no paszcza mi się nie zamykała :D ale chyba taki model jestem :)
UsuńNo non stop gadała ;) Ten typ tak ma ;)
Usuńale żeby nie było to milczeć też umiem :D
UsuńJaka ty tam malutka jesteś! Falbanki na koszulce super!
OdpowiedzUsuńJak profesjonalnie! Blogerka idzie w ciekawy plener z fotografem... Ja chodzę w las z Mężem, a blogerka ze mnie też słaba.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia i fajne te falbanki :))
OdpowiedzUsuń