Zostałam poproszona o uszycie ręczniczka. Podane zostały wymiary i miała być krowa. Tak też się stało. Krowa ma ogon, mordkę i koniczynkę, a na własnych kończynach pseudokopytka.
Nawet uszu i małych rogów nie mogło zabraknąć. Cały ręczniczek wykończony jest białą bawełną.
Ale boski! uwielbiam dziecięce ręczniki! są takie wesołe :)
OdpowiedzUsuńjest świetny! :) z taką krową to się można wycierać :))))
OdpowiedzUsuńSwietny recznik krowka boski
OdpowiedzUsuńSzlafrok super a tytuł posta jeszcze lepszy ;P
OdpowiedzUsuńO matko, zakochałam się w nim! Mój Mały już wyrasta z takich ręczników inaczej sama bym zamówiła. Cudny jest!
OdpowiedzUsuńWycierać się krową - które dziecko o tym nie marzy... ;-) I to do tego taką piękną krową - to ci dopiero zabawa :-)
OdpowiedzUsuńhehe, śmieszny ręczniczek :-) Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJaki cudny! Piękny, przesłodki! ♥♥♥ Nie da się nie zakochać, och jak STRASZLIWIE podkradnę ten pomysł na "zwierzakowy ręcznik" dla mojej Jeszcze Nie Narodzonej córy!
OdpowiedzUsuńoooooooooooooooojj! Słodkii! I właśnie takich fajnych rzeczy zazdroszczę dzieciakom! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Ożesz orzeszku! Rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńAle fajny:) Ja też uszyłam, nawet dziś obfociłam i pewnie wkrótce pokażę! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie niebanalne ręczniki dla dzieci, Twoja krowa wyszła świetnie :)
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili myślałam, że nawet wymiona tej krowie zrobiłaś :)))) ale się okazało, że to jednak głowa jest :))))
OdpowiedzUsuńśliczniutki! :)
OdpowiedzUsuńWielkie wow, chyba muszę coś w tym stylu chrześnicy uszyć bo pomysł bomba!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńrewelacja!!!!i ta koniczyna :D super detale
OdpowiedzUsuńsama bym się w taki mogła wycierać:)
OdpowiedzUsuńZ pewnością osoba nim obdarowana będzie miała frajdę z wycierania krową umytych łapek:)
OdpowiedzUsuńCudowny ręcznik!
OdpowiedzUsuńrewelacja!
OdpowiedzUsuńPięknie uszyty i super pomysłowy ręcznik. Jesteś wielka w szyciu tych zwierzaków :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ekstra! :) Ja dziś też szyłam ręcznik dla niemowlaka, u mnie była sowa ;)
OdpowiedzUsuńsama bym się wycierała takim ręcznikiem :)
OdpowiedzUsuńświetny jest.
pozdrwiam
Oj cudny
OdpowiedzUsuńGenialna krowa do wycierania :-)
OdpowiedzUsuńFajnie rozwiązałaś mordkę krowy ha ha! Dobre, dobre, pogratulować :-) ♥
OdpowiedzUsuńFantastyczna krówka! Już od tak dawna podglądam Twojego bloga i obserwuję to, co szyjesz, że pora w końcu zostawić jakiś komentarz:) Podziwiam Cię za chęci i pomysły "szyciowe":) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńRęcznik jest cudowny!!!
OdpowiedzUsuńSłodka ta krówka :)
OdpowiedzUsuń