Kopnięte kropki
Tak tą tkaninę nazwała Aneta u siebie. O tutaj.
Prawda, że świetnie ją uszyła ??
Tkanina strasznie mi się spodobała, no i sobie na nią polowałam.
Utrafiłam ją jakiś czas temu i od razu poszła do cięcia i szycia.
I wtedy powstała taka oto prosta sukienka.
W talii doszyty jest pasek jasnej dzianiny, która też stanowi wykończenie dekoltu, które jest skrojone trochę tak na zakładkę, jak w dziecięcych koszulkach czasem bywa.
Wykończona bez fajerwerków, rękawy i dół podklejone taśmą w kleju.
Nawet nie chciało mi się iść dokupić nitki w kolorze odpowiednim, więc jest trochę inny odcień zieleni niż powinien. Ale raczej nikt mi nie zagląda pod spód i nie ogląda nitek więc jakoś to przeżyję.
:)
Prawda, że świetnie ją uszyła ??
Tkanina strasznie mi się spodobała, no i sobie na nią polowałam.
Utrafiłam ją jakiś czas temu i od razu poszła do cięcia i szycia.
I wtedy powstała taka oto prosta sukienka.
W talii doszyty jest pasek jasnej dzianiny, która też stanowi wykończenie dekoltu, które jest skrojone trochę tak na zakładkę, jak w dziecięcych koszulkach czasem bywa.
Wykończona bez fajerwerków, rękawy i dół podklejone taśmą w kleju.
Nawet nie chciało mi się iść dokupić nitki w kolorze odpowiednim, więc jest trochę inny odcień zieleni niż powinien. Ale raczej nikt mi nie zagląda pod spód i nie ogląda nitek więc jakoś to przeżyję.
:)
Fajowa jest! Latem w chłodniejsze dni się sprawdzi! Do takiego wzoru nawet coś bardziej skomplikowanego nie jest wskazane... :))
OdpowiedzUsuńPozdro :)
:) To prawda, generalnie sprawdziła się już całkiem dobrze w różnych konfiguracjach :)
UsuńŁadna kiecuszka,ładnie Ci w niej:) w sam raz na witanie Wiosny!
OdpowiedzUsuńDziękuje, oj jak przyjdzie w końcu to jeszcze jej jakiś taniec strzelę :)
UsuńŚlicznie odszyłaś dekolt i paseczek w pasie świetny. Kapitalna sukienka!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuje, bardzo mi miło.
UsuńPowiem tyle: to jest skandal, że się kropki z boku nie zeszły! :P I co wy macie z tą taśmą na kleju phi, się tak nie robiiiiii! Się ręcznie dziubdzia, mozolnie, żeby idealnie było, zgodnie ZE SZTUKĄ KRAWIECKĄ a nie tam klejenie jakieś! Halo, halo JA Ci zaglądam pod spód :D i kolor mi nie pasuje idealnie i to też jest skandal!
OdpowiedzUsuńIdę się kajać:D
UsuńNo i trochę się kajałam.
UsuńNo Liliano po prostu zeszłam na psy :(
Piaskownica mnie wzywa i mówię sobie będę wyglądać jak ostatnia sirota, bo ani tipsów mieć nie będę , ani makijażu , ani wizyt u fryzjera, ani mercedesem podjeżdżać pod huśtawki nie będę...no stoczyłam się :)
hhahahahh :) o Ty moja!!!
zawsze groszki, pod każdą postacią groszki, na całej połaci groszki, groszki ;)
OdpowiedzUsuńo groszki groszki groszki :) i nawet w majonezie :D
Usuńw majonezie TEŻ! :)))
Usuńkropkowe love <3 Ale ten kolor to już nie dla mnie :) A na śmiganie na zakupy kiecka idealna, co?
OdpowiedzUsuńoj tak idealna, albo do piaskownicy ,albo w inne mało balowe miejsca :D
Usuńo jak ja lubię dzianiny :D dla mnie kolory idealne!
OdpowiedzUsuńdzianiny rzeczywiście to jest to jeśli chodzi o komfort noszenia.
UsuńPrawda, że świetna jest ta dzianina!
OdpowiedzUsuńUwielbiam te kolory!
Pozdrawiam
Aneta
Świetna ,świetna, naprawdę bardzo się cieszę, że udało mi się ją dorwać. Dzięki Tobie - dzięki.
UsuńBardzo fajna kiecuszka:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCudna ta dzianina - z oczami ;) Gdybym taką dorwała u siebie to jak nic kupiłabym :)
OdpowiedzUsuńI naprawdę jest bardzo przyjemna - Armani niby. Jak jeszcze będzie w tej hurtowni gdzie kupowałam to Ci kupię.
UsuńSuper :) Oczywiście zapłacę :)
Usuńchyba jednak nie :Dhihi
Usuńbędę ją sprawdzać jak będę w Matexie.
Ależ Ty masz figurę! Świetna sukienka, materiał świetny, fason bardzo fajny, tylko Ty w niej jakaś smutna.
OdpowiedzUsuńA bo mało ostatnio śpię, więc mi smutno :) hihi
UsuńFiufiu, bardzo ładnie na Tobie leży:)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńNo pięknie Ci w groszkach!
I mówisz, że pod sukienkę nikt Ci nie zagląda.... hmmmmm no a mąż;)? nie jest ciekawy jakiego koloru nitki użyłaś:P
hihi dla Męża jest wersja bardziej okrojona :)
Usuń:D pewnie groszkowe bikini:P
Usuńaaa hahhaha no jasne, wiesz jak to jest jak się coś szyje to zostaje zawsze co nieco i jak tu zmarnować jakiś kawałek ?? No nie przystoi. to raz dwa i bikini jest- i nawet nitek nie trzeba wtedy hahhha :)
UsuńNo śmiać mi się chce z tego tytułu he he
OdpowiedzUsuńSukienka fajnie wyszła, widać po twojej minie, że wciągasz brzuszek :P
i włosy ufarbowałaś no no
Pięknie.
kopnięte kropki to pomysł Anety :)
Usuńwciągam permanentnie. a miny mam różne :D
a włosy to jakieś pół roku temu zmieniły kolor :)
dzięki. :)
A tak zajrzałam do niej.
UsuńPół roku temu? to jaki odrost bys miała...
hihi no tak, wiesz jak już miałam odrosty do dofarbowałam :) hihih ale tak czy siak trochę mam :D
UsuńSukienusia śliczna! Ale ja się pytam - gdzie Twój uśmiech na tych zdjęciach?
OdpowiedzUsuńdzięki.
Usuńa chyba coś też go kopnęło i jest kopnięty uśmiech i kropki :)
Fajnie w niej wyglądasz. Tkanina interesująca.
OdpowiedzUsuńEee tam, kto by się przejmował innym odcieniem zieleni ;D
OdpowiedzUsuńnitkami sie nie przejmuj, ja mam w swoim dobytku tylko czarne i białe do owerloka, bo jakbym chciała kupić wszystkie kolory to bym straciła majątek :D więc się posiłkuję tylko tymi dwoma. A sukienka pięknie leży !: ) a teraz wracam do sprzątania łazienki... uwielbiam święta ! mnóstwo pracy i zabawy :D ahh...
OdpowiedzUsuńona się martwi innym ODCIENIEM zieleni :D
UsuńJa mam do overlocka 3 kolory nici...
- czarny
- szary
- biały
Żyję? Żyję! :D
Kopnięte kropki są bardzo zakręcone :D
OdpowiedzUsuńSuper sukieneczka :)
Tkanina cudowna, Tobie w niej pięknie :) Wykończenie - jak wiadomo - okropne ;)
OdpowiedzUsuń:( ;(
Usuńno nic muszę się postarać bardziej :
Bardzo fajny materiał, jest tak wyrazisty, że faktycznie najprostszy krój najlepiej pasuje. Gdzie kupujecie taką fajną dzianinę?
OdpowiedzUsuńA w piaskownicy najlepsza jest taka mama, która zrobi babkę z piasku i zamek.... A na dodatek w wesołych groszkach :)
:) i jeszcze puszcza bańki mydlane :D hih
UsuńPopieram bańki mydlane :) super zabawa ale najlepsze są takie wielgaśne robione na lince i dwóch patyczkach :)
Usuńsuper sie u Ciebie zrobilo milutko a szafa graficzna wymiata, kroj mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Nowa skorka bloga jest świetna. to dobra zmiana! a kropki mi sie spodobaly jeszcze bardziej. Sukienka jest juz tak wiosenna....
OdpowiedzUsuńSuper groszkowa bomba ! Propo kolorów nitek,ja czasami lubię "overlokować" kontrastowym kolorem,tak by pod spodem nie było nudno ;) Wesołych i smacznych świąt :)
OdpowiedzUsuńtak przewlekanie nici na overlocku to sama przyjemność, zwłaszcza jak kilka razy na dzień trzeba to robić :-/ Ale kiecka rewelacyjna :-)
OdpowiedzUsuńTe kopmniete kropki tez fajne - i sukienka wyszla ci swietnie. Wyglada bardzo wygodna...
OdpowiedzUsuń