Świąteczna sukienka Ani
Ostatnio była moja sukienka świąteczna, teraz Ani świąteczna sukienka.
Z aksamitu, fioletowa, z wypustkami różowymi, rękawki maja podszewkę bawełnianą w biało-różowe paseczki no i też wypustkę. Podłożenie ręczne. Z przodu ma serduszko - nie wiem skąd posiadam tą aplikację - ale się przydała :)
Sukienka jest modelem 152 z numeru Burda 9/2012.
Nie piszę dużo, bo po pierwsze trawię po świątecznie co powoduje znaczny odpływ krwi z mózgu do żołądka. Po drugie podlinkuję inne sukienki uszyte przez Was, i jedną z takich według tego modelu uszyła Brummig , a pisanie coś na tle jej postów to wogóle porwanie się z motyką na słońce i to na pustyni.
Więc tu mamy sukienkę Beaty dla Córki jej.
Tutaj Sagitta uszyła swojej.
Wersja Karo.
Poproszono mnie o pokazanie lewej strony rzeczy, które szyję więc pokazuje :)
Z aksamitu, fioletowa, z wypustkami różowymi, rękawki maja podszewkę bawełnianą w biało-różowe paseczki no i też wypustkę. Podłożenie ręczne. Z przodu ma serduszko - nie wiem skąd posiadam tą aplikację - ale się przydała :)
Sukienka jest modelem 152 z numeru Burda 9/2012.
Nie piszę dużo, bo po pierwsze trawię po świątecznie co powoduje znaczny odpływ krwi z mózgu do żołądka. Po drugie podlinkuję inne sukienki uszyte przez Was, i jedną z takich według tego modelu uszyła Brummig , a pisanie coś na tle jej postów to wogóle porwanie się z motyką na słońce i to na pustyni.
Więc tu mamy sukienkę Beaty dla Córki jej.
Tutaj Sagitta uszyła swojej.
Wersja Karo.
Widziałam więcej wersji tej sukienki u Was...ale nie mogę znaleźć więc proszę jeśli macie ochotę podajcie mi w komentarzach link do waszych sukienek, chętnie je tu umieszczę.
Poproszono mnie o pokazanie lewej strony rzeczy, które szyję więc pokazuje :)
no nareszcie coś! bo taka posucha na blogach w święta że częściej zaglądam na pudelka niż na bloga;p każdy trawi, jak nie żarcie to alko;p
OdpowiedzUsuńa Ani ładną sukienkę uszyłaś, to serce sprawia że kiecka jak z sieciówki:D
ale mi z tą sieciówką posłodziłaś hahhahah :)
Usuńto fakt posucha....ale takie uroki świąt...będziemy nadrabiać :)
mam nadzieje, że na Pudelku za to było bogato:)
piękna sukienka ;) i wygląda na cieplutką i przyjemną tkaninę ;)
OdpowiedzUsuńdziękuje
Usuńa tkanina faktycznie jest milutka a do tego jest lekko elastyczna więc bardzo wygodna.
Bardzo lubię rzeczy z aksamitu, zwłaszcza sukienki ;-) Wyszła rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka!
OdpowiedzUsuńIga również występowała w swojej :) pod choinką.
Dziękuję za komplement :D
Dziękuje. Z Twoich ust komplement to brzmi mniej więcej " wiesz wynalazłaś Asiu koło " aaaaaaaa. :)
UsuńCzyli model wysoce świąteczny :)
Mała modelka to cała mamusia. Sukienka śliczna
OdpowiedzUsuńDziękuję za zdjęcia lewej strony :-) no cóż.... chylę czoła
OdpowiedzUsuńSukienka bardzo ładna, chociaż ja nie jestem chyba fascynatką wypustek, ale materiał prześliczny;
Mama_Ali
:) dziękuje.
UsuńTA sukieneczka rzeczywiscie cieszy sie powodzeniem, ja uszylam ja z materialu, ktory, niestety, nie uklada sie az tak ladnie. Wypustka bardzo ladnie sie prezentuje.
OdpowiedzUsuńoj cieszy cieszy :) dziękuje.
UsuńPiękna! Podziwiam szczegóły i wykończenie:)
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło czytać te słowa, dziękuje.
UsuńPiękna sukienka i jak zwykle bardzo starannie wykonana - podziwiam :)
OdpowiedzUsuń:) miło mi, dziękuje.
UsuńBardzo ładna ta sukienka :) Jak jestem w domu to jakoś nie chce mi się siadać do maszyny...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki Bartas , aa każdemu czasem odpoczynek się należy, niech maszyna też ma święta :)
Usuńwidzę że jesteś na bieżąco z wykrojami z burdy :-) ja przerabiam z tamtego roku :-D
OdpowiedzUsuń:) w sumie to tak, choć jedna z 2007 czeka na puszczenie w ruch i coś te nowe się Burdy pchają...najnowszej jeszcze nie zakupiłam żeby nadrobić zaległości :)
UsuńŚliczna sukienka! I materiał fajny.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że dla chłopców nie ma takich cudeniek w Burdach :(
Sukienka słodka pięknie uszyta.
OdpowiedzUsuńjak dla mnie to jesteś mistrzynią wypustek, odszyć i szytych zamków :D
OdpowiedzUsuńMała księżniczka:) Coraz bardziej do Ciebie podobna:)
OdpowiedzUsuńFajna ta sukienka, a córcia Twoja jest taka podobna do Ciebie, ten sam uśmiech macie!
OdpowiedzUsuńPamiętam jak byłam dumna i szczęśliwa, że moja mam umiała uszyć mi piękne sukienki i wydziergać sweterki. Widząc kreację Twojej córki, przypomniałam sobie, że warto podziękować mamie za to co od niej dostawałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Boże, jakie wykonanie... przepięknie... ja to "swoim" ciuchom wolę pod spód nie zaglądać ;)) Piękna jest. Podziwiam i gratuluję.
OdpowiedzUsuń