Płaszcz 117 Burda 2/2008
Nie mam totalnie zastrzeżeń do tego modelu, płaszcz wyszedł super. Uszyłam go już dawno temu dla mojej kuzynki.Ma kilka marszczeń w pasie. Stębnówki na rękawach i dole. Zapinany jest na duże zatrzaski, które przyszyte są tak, że na wierzchu nitki tworzą gwiazdki.
Tutaj wersja z paskiem.
Podszewka jest z ocieplina więc jest cieplejszy.
Tutaj wersja z paskiem.
Podszewka jest z ocieplina więc jest cieplejszy.
Super fason....może ja wolałabym inny kolor ale i tak baaardzo mi sie podoba....Pozdrawiam i zapraszam na Candy do mnie !!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje, zerkam do Ciebie.
UsuńBardzo mi się podoba. Ale bez paska zdecydowanie najlepiej.
OdpowiedzUsuńMiło mi.
UsuńKolor świetny, bardzo fajne te stebnowania na dole i przy rękawach! Jedyny minus jak dla mnie to te gumki (ja w ogóle ich nie lubię), więc bym sobie je wypruła i nosiła płaszczyk z paskiem, albo luźno dyndający :))
OdpowiedzUsuńŚwietny jest! To marszczenie w pasie i stębnówki wyglądają rewelacyjnie! I kolor jest oszałamiający! :) Masz fach w ręku kobieto :))
OdpowiedzUsuńTeż uważam że bez paska lepiej, ale to kwestia gustu! Kolor jest obłędny, w sam raz żeby poprawić sobie humor w deszczowe szare i smutne jesienne dni! Super!
OdpowiedzUsuńMnie się marszczenie w pasie i stębnówki podobają ale nie zakładałabym do niego paska. W każdym razie kolor też jest absolutnie genialny! Bardzo energetyczny :) Świetna robota :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne wyszedł. A jaka to tkanina?
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jeszcze co to jest - to z przodu na wysokości biustu - czy to mała kieszonka?
Podoba mi się bardzo, do tego raglan, kolor też ok. Śliczniutkie są te marszczenia w pasie i dół rozkloszowany. Stębnówki też lubię.
OdpowiedzUsuńStębnówki świetne! I coraz bardziej podobają mi się tak właśnie przyszyte zatrzaski zamiast guzików.
OdpowiedzUsuńfantastyczne stębnówki ! Dawno uszyty ale kolor aktualnie na topie :) bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńPiękny fason i kolor :) Wszystko tak pięknie uszyte <3 Ja męczę mój płaszcz drugi tydzień, nie wiem dlaczego nie mogę usiąść i uszyć go do końca :/
OdpowiedzUsuńśliczny płaszcz i podziwiam jego profesjonalne wykonanie
OdpowiedzUsuńdla mnie bomba
Lubię ten kolor. Płaszczyk wyszedł ci super. Bez paska lepiej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny, ładnie i ciekawie to przeszycie na dole wygląda i te gwizdki przy zapinaniu. Cudo:]
OdpowiedzUsuńno no:) bardzo ładny!
OdpowiedzUsuńBez paska, szkoda chować te świetne marszczenia:) I kolor cudny, taki cukiereczek na poprawę humoru podczas słoty:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny. Nie w moim kolorze, ale i tak super- fason, marszczenie, zatrzaski(gwiazdki),stebnowania....spisałaś się na medal!
OdpowiedzUsuńRewelacja- w końcu jakiś "żywy"płaszczyk-w takim kolorze to nawet w niepogodę przyjemnie wyjść:)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten płaszczyk!!wykonanie perfect!! jak oglądam Twoje prace, to aż chce się ... szyć!!! :)))
OdpowiedzUsuńWybaczcie że grupowo Wam odpowiem...mój czas się skurczył brutalnie ostatnio..bardzo Wam dziękuje za miłe słowa, ocenę i dyskusję...buźka.
OdpowiedzUsuńŚliczny płaszczyk, uroczy fason i jaki żywy kolor.
OdpowiedzUsuńJaka Ty jesteś zdolna!!! W życiu bym nie potrafiła tak uszyć. Brawo!!!
OdpowiedzUsuńAle super! Z tym paskiem wygląda wprost fantastycznie! Czuję tylko brak widocznych guzików, które tak uwielbiam w płaszczach;) Gwiazdki zresztą też mają swój urok.
OdpowiedzUsuńMnie zauroczył kolor, bo fason nie mój - z gumkami w pasie bym wyglądała jak "oczekująca rozwiązania" :)))) Gwiazdki fajnie wyglądają!
OdpowiedzUsuńNo kochana pokazałaś na co cię stać :)) Płaszczyk mucha nie siada ;)
OdpowiedzUsuńNie wpadłabym na to, żeby zatrzaski przyszyć w ten sposób... genialne!!
OdpowiedzUsuńPiękny płaszcz - zdycham z zazdrości!!! Idealny kolor i super fason NOSIŁABYM codziennie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny i ładnie odszyty, a pomysł z zatrzaskami oryginalnie - świetny :)
OdpowiedzUsuń