Ekspresowo lekko owocowo
Wiecie, większość moich dzieci jest obecnie chora...trochę bardziej niż standardowo :( więc moje gotowanie jest naprawdę mega szybkie, nic szczególnego , tak żeby łatwo się gryzło i połykało i jeszcze trochę słodkie było.
Więc są podsmażone niewielkie kawałki indyka a wraz z nim na tej patelni była cebula. Do całego tego zestawu trafiły jeszcze wiśnie - w odpowiednim dla nich czasie zamknięte w słoikach wraz z cukrem, który zapewnia im delikatną rozkoszną słodycz wraz z ich naturalnym kwaskiem - jak dla mnie idealny dodatek do mięsa. I kuleczka ryżu, bądź dwie jak i ile kto woli.
Proste i smaczne.
Więc są podsmażone niewielkie kawałki indyka a wraz z nim na tej patelni była cebula. Do całego tego zestawu trafiły jeszcze wiśnie - w odpowiednim dla nich czasie zamknięte w słoikach wraz z cukrem, który zapewnia im delikatną rozkoszną słodycz wraz z ich naturalnym kwaskiem - jak dla mnie idealny dodatek do mięsa. I kuleczka ryżu, bądź dwie jak i ile kto woli.
Proste i smaczne.
Przy trójce chorych dzieci masz jeszcze czas na takie cudne fotki? podziwiam i zdrówka życzę, głównie mamie, żeby nie padła
OdpowiedzUsuńhhahah :) na jedno zdjęcie :) akurat jedli to miałam 3 minuty - bo Wojtek mało je i szybko :)
UsuńBardzo smacznie wygląda - świetne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę! Ja sama już drugi tydzień chora jestem, kaszel nie odpuszcza...
OdpowiedzUsuńZdjęcie naprawdę piękne i tylko one mogło by mnie zmusić do zjedzenia tej potrawy. Nie cierpię ryżu, a te kawałki indyka z racji mojego nazwiska też mnie nie zachęcają i tylko te wisienki słodko do mnie przemawiają:)))))
OdpowiedzUsuńMoja mama próbowała mnie karmić ryżem z jabłakami zapiekanym i nigdy jej się to nie udawało :)))
hihih no każdy ma swoje smaczki :)
OdpowiedzUsuń