Czarna mała i króciutka
Sukienka jest uszyta dla mojej kuzynki w zeszłym roku. Jest mega krótka, mega fajna i w ogóle. Ale zamek w niej się zepsuł, był kiedyś metalowy...ale na składzie miałam tylko plastikowy długi więc taki został wstawiony, no i przy okazji załapała się na zdjęcie na bloga....tak to jest jak się prosi o ekspresową wymianę zamka przy kawie :) hihih.
Jesienią założyłabym ją do grubych, mocno kryjącuch rajstop
OdpowiedzUsuńno tak... taka szybka wymiana zamka przy kawie :D
OdpowiedzUsuńPadłam!! :D
Ja bym chciała blisko mieszkać i na kawie się spotykać przy maszynach :)))
(Serio, serio)