DIY bardzo prosta spódniczka
Teraz mały tutorial jak uszyć spódniczkę w ok 1h ..ale żeby miała w sobie to coś :)
Spódniczka szyta była z przeznaczeniem dla Mimi - fanki pojazdów budowlanych :) i innych maszyn ciężkich...a nie miałam dużo czasu bo ok 5:30 rano przy słodkim obudzeniu w poniedziałek przez Matiasa pomyślałam sobie że w ramach spaceru skoczę do Panienki i reszty..dla reszty miałam już gotowe skarby tylko ta jakoś mi umknęła i chciałam skończyć przed pobudką mojej reszty. Mati jeszcze dał się uśpić!!!! więc się udało...ale musiało być naprawdę szybko . I tak sobie pomyślałam że zrobię tutorial dla tych którzy chcą się nauczyć szyć.
Potrzeba nam kawałek materiału. Mój to delikatna popelina więc ma długość 1,5 m i wysokość ok 30cm. Pomimo, że pas jest taki długi tkanina jest delikatna więc ładnie się układa a nie dziko odstaje.
Do tego kawałek taśmy rypsowej, no ja mam taka drukowaną grubości mniej więcej 2cm, bo będzie z niej tunelik na gumkę i żeby gumka nie była cieńsza niż 2cm ,bo wtedy nie za ładnie według mojej oceny się układa. No i gumka bo ta wersja spódnicy ma być mega prosta.
Zszywamy końce taśmy tak żeby powstałą pętla.
To samo robimy z kawałkiem materiału. Jeśli mamy dwa kawałki materiału to zszywamy oba krótsze boki. Ale z jednego jest znacznie prościej :) i szybciej o jeden szew , no i ten jeden szew damy z tyłu.
Kładziemy na lewą stroną taśmy lewą stronę materiału tak jak widać na zdjęciu.
Potem przyszywamy taśmę do materiału. Długość taśmy jest mniejsza niż materiału więc trzeba materiał marszczyć, ja co jakiś czas robię zakładeczkę i szyję na tzw. żywca, Można przyfastrygować lub spiąć szpilkami ( przypominam miałam malunio czasu).
Gdy przyszyjemy i odwrócimy to mamy tak. Widać prawą stronę taśmy i lewą materiału.
Zawijamy tak taśmę żeby jej lewa strona dotykała prawej strony materiału.
I przyszywamy. Zostawiamy jakieś 3cm nie zszyte, żeby można było wciągnąć gumkę.
Tak mniej więcej ma wyglądać sprawa.
Obrzucamy podłożenie, czyli dół spódniczki.(Następny tutorial będzie o rodzajach robienia podłożenia.) Ja tu strzeliłam ściegiem ozdobnym.
Wciąganie gumki teraz. Do jednego końca gumki przypinamy agrafkę ...
...a do drugiego końca wbijamy szpilkę i przypinamy do materiału, żeby uchronić się przed zgubieniem gumki w tuneliku.
..wkładamy do dziurki zostawionej...
.. i wyczuwamy agrafkę w tuneliku i tą agrafkę przesuwamy sobie w tuneliku, jak trochę ją wciągniemy to naciągamy materiał na gumkę i tak aż do czasu gdy agrafka nie wyjdzie drugą stroną tuneliku...
..tada...ja
jeszcze naprasowałąm dziewczynkę z koparką ....jak szukałam jakiegoś
ładnego obrazeczka koparki google było dla mnie wyjątkowo miłe i
wywaliło mi oto takie cudne coś...i książeczka jest "o Księżniczce,
która chciała jeździć koparką" , którą niezwłocznie zamówiłam.
A tutaj Susanna robi DIY jak uszyć koszulkę ... i macie pełen komplet. :)
Spódniczka szyta była z przeznaczeniem dla Mimi - fanki pojazdów budowlanych :) i innych maszyn ciężkich...a nie miałam dużo czasu bo ok 5:30 rano przy słodkim obudzeniu w poniedziałek przez Matiasa pomyślałam sobie że w ramach spaceru skoczę do Panienki i reszty..dla reszty miałam już gotowe skarby tylko ta jakoś mi umknęła i chciałam skończyć przed pobudką mojej reszty. Mati jeszcze dał się uśpić!!!! więc się udało...ale musiało być naprawdę szybko . I tak sobie pomyślałam że zrobię tutorial dla tych którzy chcą się nauczyć szyć.
Potrzeba nam kawałek materiału. Mój to delikatna popelina więc ma długość 1,5 m i wysokość ok 30cm. Pomimo, że pas jest taki długi tkanina jest delikatna więc ładnie się układa a nie dziko odstaje.
Do tego kawałek taśmy rypsowej, no ja mam taka drukowaną grubości mniej więcej 2cm, bo będzie z niej tunelik na gumkę i żeby gumka nie była cieńsza niż 2cm ,bo wtedy nie za ładnie według mojej oceny się układa. No i gumka bo ta wersja spódnicy ma być mega prosta.
Zszywamy końce taśmy tak żeby powstałą pętla.
To samo robimy z kawałkiem materiału. Jeśli mamy dwa kawałki materiału to zszywamy oba krótsze boki. Ale z jednego jest znacznie prościej :) i szybciej o jeden szew , no i ten jeden szew damy z tyłu.
Kładziemy na lewą stroną taśmy lewą stronę materiału tak jak widać na zdjęciu.
Potem przyszywamy taśmę do materiału. Długość taśmy jest mniejsza niż materiału więc trzeba materiał marszczyć, ja co jakiś czas robię zakładeczkę i szyję na tzw. żywca, Można przyfastrygować lub spiąć szpilkami ( przypominam miałam malunio czasu).
Gdy przyszyjemy i odwrócimy to mamy tak. Widać prawą stronę taśmy i lewą materiału.
Zawijamy tak taśmę żeby jej lewa strona dotykała prawej strony materiału.
I przyszywamy. Zostawiamy jakieś 3cm nie zszyte, żeby można było wciągnąć gumkę.
Tak mniej więcej ma wyglądać sprawa.
Obrzucamy podłożenie, czyli dół spódniczki.(Następny tutorial będzie o rodzajach robienia podłożenia.) Ja tu strzeliłam ściegiem ozdobnym.
Wciąganie gumki teraz. Do jednego końca gumki przypinamy agrafkę ...
...a do drugiego końca wbijamy szpilkę i przypinamy do materiału, żeby uchronić się przed zgubieniem gumki w tuneliku.
..wkładamy do dziurki zostawionej...
.. i wyczuwamy agrafkę w tuneliku i tą agrafkę przesuwamy sobie w tuneliku, jak trochę ją wciągniemy to naciągamy materiał na gumkę i tak aż do czasu gdy agrafka nie wyjdzie drugą stroną tuneliku...
A tutaj Susanna robi DIY jak uszyć koszulkę ... i macie pełen komplet. :)
No mojemu synowi spodobała się spódniczka...wszystko przez tą koparkę :-D
OdpowiedzUsuńNo tak, a w międzyczasie, gdy dzieci myły zęby grupowo w łazience (5 min jak nic!) uszyłaś płaszczyk i pokrowce na krzesła;)))
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita:))) Chylę czoła:)
A spódniczka z koparką, jak to mówią, WYMIATA!:)) Do końca się zastanawiałam jak Ty wciągniesz tę 2 cm gumkę w złożoną NA PÓŁ 2 cm taśmę rypsową..;)))
Też znam takie małe wielbicielki samochodów z naczepą i dźwigów:)
żartujesz? nie wiedziałam, że "koparki" mają takie powodzenie hihihi
UsuńNo superowo
OdpowiedzUsuńja o 5.30 to sie obracam na drugi bok ;P
OdpowiedzUsuńa tak poważnie to ja tez wykorzystuję każdą minutę i okazuje sie że można sporo zrobić :)
prawda??? tylko czasem sobie myślę ile można ...:) ale chyba dużo :)
Usuńlekturę książki polecam, szkoda tylko że się rozkleja ;)
OdpowiedzUsuńspódniczka myślę zadowoli i córkę i misie
sama robiłaś te prasowankę?
tak sama robiłam. Tutaj jest mały tutorial jak http://lolajoo.blogspot.com/2011/11/sukienka-dla-ani.html
UsuńJa z taką koparą też bym nosiła:) Śliczna!
OdpowiedzUsuńJa też, prześliczne ilustracje wogóle są w tej książeczce.
UsuńKoparka mi obsunęła "koparę" :)))
OdpowiedzUsuńNa Twoje rzecz jasna tempo pracy i blogowania ;)))
Jak to mówią... taką spódniczkę uszyłabym z palcem w nosie, ALE tutorial przeczytałam od deski do deski, czyli wniosek taki, że od tutoriali jestem UZALEŻNIONA!
OdpowiedzUsuńZawsze ciekawi mnie jak inni szyją, jak sobie ułatwiają życie przy jakby się wydawało banalnych czynnościach.
I tak od Ciebie dowiedziałam się kolejno że:
- przypinasz drugi koniec gumki... ja nigdy i ciągle filuję, na luźny koniec, a sposób jest oczywisty :D
- inaczej niż moja wyobraźnia gada, naszywasz taśmę u góry :)
tak tak czasem coś oczywistego nie przychodzi nam do głowy i takie podpatrywanie może dużo ułatwić...dziś np: Karolina powiedziała że na grilandy z imionami dzieci to drukuje sobie ...a ja chciałam zrobić grilandę ale nie chciało mi się rysować literek i nie mogłam się zabrać ..a tu cyk cyk i już :)
OdpowiedzUsuńgirlandę z papieru, czy drukuje na tkaninie? (bo na tkaninie druk, to też już uskuteczniałam testowo)
OdpowiedzUsuńnie drukuje na papierze się, odrysowuje się na materiale, wycina z materiału każde litery sztuk dwa , zszywa , wypełnia bebechy i sa takie pluszowe literki..wkrótce takie zrobię;.
Usuń