Bluzeczka już wiosennie

Bluzka służy mi już dłuższy czas. Wprost ją uwielbiam. Jest wygodna i  wogóle cudowna :). Pierwotnie uszyłam ją jako sukienkę , ale czułam się w niej jak w szlafroku. A że jakoś nie miałam serca jej nie używać, bo bardzo podoba mi się ten materiał więc ciachnęłam od dołu i zrobiła się bluzka i ją kocham. :)



A pogoda wczoraj była tak cudna i ciepło, że hoho to ja się roznegliżowałam niemalże i mam pierwsze zdjęcia na bloga w tym roku robione na dworze i od razu mi weselej. :)

Komentarze

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.