Burda 12/2011 i wycieczka do przedszkola

W mojej skrzynce na listy grzecznie czekała wczoraj świeża Burda. W odróżnieniu do poprzedniej ta znacznie bardziej przypadła mi do gustu, choć po przeglądnięciu kilka razy poprzedniej znalazłam kilka pozycji, które ratowały numer. Zdecydowanie pokochałam sukienkę:



Sądzę, że znajdzie się w mojej szafie szczególnie, że już szykują się w przyszłym roku wesela, no a przecież w starej kiecce nie pójdę :)
I kusi mnie również komplet- nie ma jak prosta elegancja :)
Także z tymi dwoma pozycjami na czele uważam bieżący model za udany.
Natomiast ostatnia strona ogłasza, że styczeń przyniesie stroje marchewek , malin i innych - przy dzieciach bardzo się przydaje. Mąż mniej chętnie patrzył na męski stój hihhiihihi...ale może go namówię....hihihi.

Co tyczy się wycieczki do przedszkola ..to również wczoraj..zaraz po opróżnieniu skrzynki pognałam do przedszkola Ani. A to wszystko za sprawą tygodnia z Panią Krawcową, w której rolę wcieliłam się ja. Pomimo, że jestem niedoszłą konserwatorką zabytków, elektronikiem z wykształcenia , chadzam jako krawcowa w miejscach publicznych. A co!!! :)Pomimo, że wystąpienia publiczne nie są moim życiowym hobby, to naprawdę wiele radochy było. Pokazałam dzieciom jak się i co robi maszyną, a najfajniejsze było to że wyglądały jakby im się podobało :) no i oczywiście jakieś 60% chce zostać krawcową/cem w tym tygodniu.




 A żeby dzieci miały dowód, że rzeczywiście coś umiem uszyć oprócz strojów dla Barbie wybrałam się tam w marynarce i bluzce własnej roboty.

Bluzka idealna na pociążowe wdzięki :)

Komentarze

  1. kto wie moze jakis maluch sie zarazil hobby :) fajnie lubie takie pozytywne dzialania

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla dzieci musialo byc to niesamowite przezycie!!! Fajny pomysl :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. strasz nie podoba mi się Twój przedszkolyn komplecik bluzka + marynarka - love

    OdpowiedzUsuń
  4. ALe dzieciaczki musiały mieć frajdę:) Bardzo mi się podoba Twoja bluzka!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zasiałaś ziarenko paski krawieckiej w serduszkach małych przedszkolaków - kto wie czy któreś z nich nie będzie kiedyś szyć :]

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.