Własny nadruk na tkaninie

Np na konkurs Łucznika na sukienkach i na innej rzeczy - i tu test czy Joanka-Z czyta mój blog ahahha robiłam własnoręcznie nadruk.


Poniższy obraz który odbijam na materiale powędrował tutaj.
Potrzebne do tego są :
- kawałek szmatki - do odciskania i namaczania rozpuszczalnikiem
- rozpuszczalnik , ja mam Nitro

- tkanina na którą będziemy 'nadrukowywać'
- drukarka laserowa lub ksero
- wydruk tego co chcemy na powyższym rodzaju drukarki lub skserowana wersja

- pokój z otwartym oknem,chyba  że ktoś woli się nawdychać , nawąchać i  potem krzywo chodzić

No i bierzemy się do roboty.
Bazową tkaninę przyklejamy taśmą do jakiegoś podłoża - ja do tektury - żeby nam nie jeździło po całym świecie.

 Potem na to kładziemy kartkę z wydrukiem. Wydruk idzie na materiał, a tył kartki do góry i też przyklejamy i unieruchamiamy.
A teraz śmierdząca część.
Kawałek szmatki nasączamy rozpuszczalnikiem , bierzemy przed tym głęboki wdech i namaczamy kartkę kawałek po kawałku dociskając dość konkretnie.  I jak kawałek kartki jest jeszcze mokry - rozpuszczalnik dość szybko schnie - to dociskamy czymś twardym..albo paluchem - wolny wybór. I tak kawałek po kawałku suniemy po kartce i tyle.

Mamy coś takiego :



Odklejamy , czekamy aż wyschnie ,, ,,potem jeszcze trochę czekamy i możemy prać. Generalnie nie spiera się. Przynajmniej mnie taki smutek nie spotkał i się trzyma.


Komentarze

  1. Bardzo ładne sukienki uszyłaś i to w ilości powalającej :) Podobno prasowanie bardzo pomaga - tak czytałam niedawno w jakimś magazynie (wydanie internetowe), gdzie krok po kroku było pokazane jak przenosić druk na tkaninę. Prasowanie utrwala na amen i nie spiera się w ogóle. Nie sprawdzałam, ale może komuś ta informacją przyda się w praktyce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi się przyda, bo nie uprasowałam!
      sprało się "prawie" wszystko!!!

      Usuń
    2. Ooo.. Dobrze, ze piszesz - przymierzamy się do transferu i rada będzie jak znalazł!:)) Dzięki Wiki

      Usuń
  2. Co do prasowania, coś tam zawsze się spiera, ale jak nie pierze się w wysokiej temperaturze, to powinno siedzieć na miejscu :)

    Mi za bardzo kolorowy przedruk nie wychodził... a u Ciebie ten drugi ładnie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten pierwszy robiłam na tzw hypcika, ale jak się przyłoży i dość dokładnie wygniata i zalewa rozpuszczalnikiem to ładniej wyjdzie.

      Usuń
  3. Ja kolorowego nie próbowałam, czarny mi się spierał i wyglądał bladziej niż ten pierwszy kolorowy :) Ale mam pędzelki i farbki i "nitrowanie" transfery odkładam na dalszy plan (zniechęcona)
    FANTA krok po kroku - nie do przebicia!

    OdpowiedzUsuń
  4. To blade to kartka a to intensywne to nadruk na tkaninie po całym zabiegu??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety odwrotnie, ale jak się solidnie zamoczy i wygniecie to lepiej wychodzi.

      Usuń
  5. Fajowo i nie potrzebna kalkomania za 5 zł! za a4, świetnie, spróbuję- Lola? a czy ta część z nadrukiem jest sztywniejsza od reszty czy spoko?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zdradzę Ci sekret - kupiłam ostatnio 50szt za 140zł wychodzi ciągledość drogo ale 5zł za kartkę to to nie jest. Do różnych celi różne metody się nadają. A wogóle nie jest sztywniejsze, właśnie to jest w tym fajne, że totalnie materiał zachowuje się jakby był pusty.

      Usuń
  6. "Mój Cezanne" w wersji transferowej! Kocham to!:D

    OdpowiedzUsuń
  7. no no może nawet wypróbuje

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale mnie Pani nakręciła, pomysły zaczęły mi pączkować w głowie
    w tempie wirującym :)
    Można robić wielokrotne ekspozycje, łączyć czarno białe z kolorowym, ale fajnie!
    WIELKIE DZIĘKI :D

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Może jakoś nie jest powalająca..ale jak się spokojnie to robi to wychodzi naprawdę ładnie i zadowalająco i kosztuje niewiele.

      Usuń
  10. Gdzieś czytałam (nie pamiętam gdzie, bo chodzę po sieci i o transferze różne rzeczy przeglądam), że to wygniatanie to kluczowy moment. Dziewczyny pisały o "łyżkach do zupy, przeznaczonych wyłącznie do wygniatania":)))
    Kiedyś, u Babci, wykradaliśmy łyżki, żeby kopać w ogrodzie, teraz już oficjalnie komplet sztućców będzie zdekompletowany do transferów:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście jak się solidnie wygniecie to więcej tuszu przenosi się na tkaninę i jest wyraźniejszy efekt.

      Usuń
  11. Swietny pomysl! A czy to musi byc drukarka laserowa? Bo ja posiadam jedynie atramentowa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mnie interesuje czy dydruk z atramentowej sie nada? ;>

      Usuń
    2. Mnie się nie udało zrobić z atramentowej...ale jak wydrukowałam na atramentowej i zrobiłam ksero tego to się udało.

      Usuń
    3. Szkoda, bo musialabym sie przejechac do jakiegos punktu ksero...

      Usuń
  12. szukałam takiego efektu! dzięki wielkie, bardzo fajny post! dodaję do obserwowanych! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Swietny pomysl na prezent!!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lola super ze to pokazałaś, musze wypróbwać tylko czy wytrzymam z nitro?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam umiejscowić się na dworze lub balkonie :)bo rzeczywiście ciężko.

      Usuń
  15. na kolorowej tkaninie taż da radę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzeba sprawdzić czy rozpuszczalnik nie odbarwi kolorów na tkaninie. I raczej na jasnej gładkiej powierzchni będzie wyraźniej odbite.

      Usuń
  16. Mi kiedyś wpadł do głowy pomysł na zrobienie koszulki z własnym motywem. Użyłam sprayu. Na koncercie wszyscy zazdrościli i pytali gdzie kupiłam, bo wyglądało oryginalnie, ale potem sprało się razem z potem. ^^ Dobrze wiedzieć, że można inaczej. Kiedyś na pewno spróbuję. =)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakże pomocny wpis! Dziękuję, na pewno skorzystam w przyszłości niedalekiej. :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Tez uwielbiam transfery,ale zapach nitro strasznie mi przeszkadzał,jako, że na chemii troche sie znam, jakiś czas temu poeksperymentowalam i odkrylam mniej smierdzacy rozpuszczalnik od nitro, a do tego odbija znacznie lepiej:) Jak masz ochote - zapraszam na moja zakładkę DIY.

    OdpowiedzUsuń
  19. Hmmm, a zastanawiam się czy na czarnej bluzce odbije się biąły/szary (inny jasny) kolor? Próbowała któraś ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wydaje mi się, że może to być trudne i raczej niewyraźnie wyjdzie. :(

      Usuń
  20. A nie można by było np. przelać takiego rozpuszczalnika np. do butelki po płynie do szyb (albo innej podobnej) i popsikać kartki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie :( bo nadruk wtedy się nie odbije, trzeba go najpierw tym rozpuszczalnikiem rozpuścić, a potem to dociskanie to przenoszenie go na tkaninę.

      Usuń
  21. Była pierwsza próba, ale nie wyszła :( Albo za mało rozpuszczalnika, albo za słabo dociskałam. Chyba będę musiała popróbować, bo efekt zerowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może może, ja za pierwszym razem dałam i za mało rozpusczalnika i za mało dociskałam i wyraźna była różnica jak więcej i tego i tego było :)

      Usuń
  22. hej, a próbowała może któraś z Was odbijać na skórze naturalnej? wiecie co się stanie po czyszczeniu chemicznym takiej skórzanej kurtki? nadruk zejdzie czy będzie się trzymał? pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmja nigdy, nie wiem czy skóra nie zniszczy się od rozpuszzalnika , jednak aceton to niezły syf :D

      Usuń
  23. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  24. Na tą chwilę własny nadruk na tkaninach może mieć każdy z nas. W momencie gdy chcemy mieć wygrawerowane coś na dyplomie lub trofeach https://www.maxsc.com.pl/grawer/trofea-dyplomy to w tym przypadku lepiej jest się zwrócić do profesjonalistów.

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja akurat nigdy nie robiłam takich rzeczy personalnie, ale myślę, że jest to całkiem fajny sposób na promocję. Jak czytałam niedawno w http://biznes-world.pl/jak-materialy-promocyjne-wplywaja-na-wizerunek-marki/ to kilka materiałów promocyjnych faktycznie potrafią wpłynąć na wizerunek marki.

    OdpowiedzUsuń
  27. Samodzielnie ja jeszcze takich rzeczy nie wykonywałem, ale oczywiście zdarza mi się zamawiać najróżniejsze gadżety reklamowe. Zdecydowanie mogę każdemu polecić smycze reklamowe https://mediadesign.pl/smycze-reklamowe i wiem, że każdy będzie z nich zadowolony.

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo dobrze wyglądają takie personalizowane nadruki, można reklamować swój biznes w różny sposób dzięki temu. Co powiecie na takie nadruki na taśmach pakowych? Na https://tcmservice.pl/produkty-kategoria/tasmy-z-nadrukiem/ można takie właśnie zamawiać. O różnej grubości to są taśmy, nadruki kolorowe mogą być.

    OdpowiedzUsuń
  29. Drukarnie też oferują najróżniejsze ciekawe opcje wydruków. Jedną z nich jest na przykład druk cyfrowy książek: https://printika.pl/ . Uważam, że warto wiedzieć o takiej możliwości.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.