Spotkanie szyciowe zakończone..

..czas pokazać jak wyglądało.

Wszystko przebiegło zgodnie z prawem :), no może musiałabym pominąć fakt , że pod dworcem parkowałam na miejscu dla taksówek...ale sam taksówkarz mi to poradził hihi więc jakoś tak wyszło...ale wolałam zapłacić mandat niż nie odebrać Bezdomnej Wioletty i Agnieszki z Agilionu!!!

Wszytko przebiegło w miłej atmosferze. Przynajmniej nikogo płaczącego nie wyłapałam. Ani nikt się nie skarżył :) uff.


Zaczniemy od formalności.
Spotkanie było w szwalni Kanwy, która prezentuję się o tak.

Kieruje tym wszystkim dwoje przemiłych ludzi. Naprawdę miłych. Uśmiechnięci, chętni do pomocy i wogóle mili :)




 I można z nimi popracować ...

i pogadać. :) I to miło. :)

Tkaninami zasiliły nas dwie hurtownie : TextilMar z Gdyni i Matex z Krakowa. Co do asortymentu obu hurtowni nie jestem w stanie powiedzieć nic złego...hihih..wszak to moje główne dwa źródła zaopatrzenia tkanin. Matex to już lata mnie pogrąża finansowo hahahaha a TextilMat odkryłam dopiero przy okazji prowadzenia bloga...ale też wróżę mu pogrążanie mnie przez lata. :)
Nawet gdy zobaczyłam jakie cuda nam przysłali...to się zaopatrzyłam w niektóre sztuki samodzielnie ...no i lekko popłynęłam. :)

No i jeszcze na dokładkę hurtownia dodatków krawieckich i artykułów pasmanteryjnych Agawa z Krakowa podarowała nam trochę dobra!!





No i jeszcze Joanka-Z przekazała mi nazwijmy to takie panele - no i oczywiście się przydały!! Dziękujemy Ci Joanko.



No to może przyszedł czas na nas same...poznajmy się :) Oj poznawałyśmy się jakąś dłuższą chwilkę.... hihihihi... no ale jak się tyle Pan zjedzie to trochę spraw do omówienia jest. :)




Tutaj mamy dwie kandydatki na najlepiej prosperujący duet organizatorski ....




Niewiasta z Poznania!! z Pracowni krojów Niedosłownych...



ZapaLov - kobieta torpeda, maszyna czy jak kto woli :)


 Ratschka i koleżanka.
Ratschka i cudna ruda grzywa.
Niedzielka vel Złota Pszczoła
Znajdź różnicę :)



EkoUbranka


Projekt Sukienka - to co widzicie może Was zmylić...ona nie ma 15 lat!!


Lil psotnica z Zapomnianej Pracowni - ta od świetnego pomysłu uwalniania tkanin. Ale tak to jest jak kierunek główki się pomyli.

Agi u fryzjera. :)


Wioletta jest schowana jakby co za tym drążkiem i jej nie widać. 


Prosimy o blogaska !!

Krystyna - też prosimy o blogaska !!



No i szefowa raz jeszcze.









Praca wre...



Chwila przerwy.


Grupowo..ale tylko zdjęcie.


Posprzątałyśmy i poszłyśmy ze smaczkiem na następne spotkanie.

No i jedyny filmik, który zrobiła Bezdomna....ja jakoś zapomniałam, wybaczcie i oglądajcie. :)

A to co zrobiłyśmy będzie w następnym poście. :)

Komentarze

  1. A bo ja to wiem!:P Rewelacja, było super:)Dzięki za takie fajne spotkanie;) I czekam na więcej takich:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się że się podobało i również mam nadzieje , że nie jest to ostatnie spotkanie.

      Usuń
  2. Ale bosko! Zazdroszczę Wam tego spotkania :) fajna relacja, świetne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale fajna fotorelacja:) Wszystkie uśmiechnięte, wesołe i w ogóle^^ Cieszę się, że aplikacje się przydały i że choć w ten sposób mogłam z Wami być. Jak mówiłam: następnym razem choćby mnie przywiązali do kaloryfera - będę! Szkoda, że Wioli nie widać xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze że teraz te kaloryfery są lżejsze niż te stare żeliwne :D
      No i nie odpuścimy CI już.
      Prawda jak Wiola ładnie się umie schować :)

      Usuń
  4. HAHAHAAHAHAHAHAHAHA ale się uśmiałam :) nie wiedziałam, że zdjęcie od fryzjera też się tu zapląta ;)))))) Generalnie zdjęcia super i filmik też, chociaż jak się zjażyłam że Fioletowa "kręci", to się byłam zawstydziłam hihih (zresztą nie ja jedna) ;P
    Spotkanie super, chcę więcej :D
    Dziękuję dziewczynki :***

    OdpowiedzUsuń
  5. Wystarczy, że oglądam to i już mam łzy śmiechowe w oczach :D

    Tekst z filmu "Bo ja to wiem...?" uważam za najlepszy i cieszę się, że zdążyłam na niego wrócić i nagrać :))))))))))))
    Lola rządzi! :D

    Uwiecznione kto sprzątał hahaha.. teraz jak tam zostawiłam bałagan, to do mnie będą pisać z reklamacjami :D

    Śliczna kicia ^^

    Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn i podziękowania za mile spędzony czas! Jakby następne było, to można mnie na listę wpisywać spokojnie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS - żałuję, że nagrałam tak mało. Żałuję, że nie nagrałam jak się przedstawiamy, bo teraz pamiętałabym wszystkie imiona :)))))))

      Usuń
    2. Faktycznie kot rewelacja ;D
      Co do sprzątania to nie wiem czy, wszyscy rozpoznali by Cię po kolanach :P

      Usuń
    3. ja też wiem kto sprzątał ;)
      to nie była trudna zagadka hahaha

      Usuń
    4. a to jest kicia??????!!!!!! hahhahhhahhahah :) aaaaa ahahahahhaha

      Usuń
    5. Kicia, nie poznałaś po długich nogach i podwiązkach do pończoch? :)))))))))))))))
      Została nawet ochrzczona na miejscu narodzin, matką chrzestną zostaje Agi, bo dzielnie słuchała moich mamrotów za swoimi plecami... imię jej, to - Żenua :D

      Usuń
    6. aaaaa ahahhahaha Żenua aaa hhhaha!!

      Usuń
  6. Świetna ekipa:] no ja tylko mogę pozazdrościć, mam nadzieję że jak będzie nastepny raz to i ja przybędę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wielkie, wielkie dzięki za zorganizowanie tej szyciowej soboty!!!
    Na żywo jesteście jeszcze fajniejsze niż na blogach :)
    Pozdrawiam wszystkie nowe koleżanki i do następnego razu, pa!

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne foty, zazdroszczę tak fajnego spotkania. Jeśli będzie możliwość i okazja to postaram się przyjechać, chociażby po to, żeby poznać moje wszystkie idolki :) Buziak!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oby była możliwość i zorganizować i przyjechać :)

      Usuń
  9. Jak slicznie. Zazdroszczę po raz enty. N anastępne spotkanie wsiądę w pociag i przyjadę! Mam niedaleko z sumie... Obiecuję, że będę! o! I czekam na następne pokazanie co tam robiłyście ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. wow piękne spotkanie i te maszyny !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak maszyny och ach - niesamowity komfort szycia :)

      Usuń
    2. Komfort - "Bo ja to wiem...?" :D
      Śmiać mi się chce niemiłosiernie :)))

      Usuń
    3. wiesz , no jak się już załapało czemu nie działa hahahha to potem fajnie się szyło :) cyk cyk i już...ale rzeczywiście trochę zeszło żeby jakoś szło :)

      Usuń
  11. Musimy kolejne spotkanie zorganizować szefowo :) Było tak fajnie, że trzeba to powtarzać!
    p.s. No i nie wszystko przebiegło zgodnie z prawem. Pojechałaś prosto tam gdzie miałaś nakaz jazdy w prawo!!! Ty piracie drogowy! Są na to świadkowie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i nie zdałaś testu :):P następnym razem nie licz na podwiezienie ahhahahaha :)

      Usuń
    2. Nie jestem świadkiem :)))))
      ale nie dość, że Lola pojechała prosto z wielką gracją, to sznureczek kierowców pociągnęła za sobą... spójrz jakim jest autorytetem na drodze :D

      Usuń
    3. Ja też akurat oczy zamknęłam ;)

      Usuń
  12. Ale Wam zazdrościmy!! Widać, że świetna ekipa, uśmiechnięta, aż miło obejrzeć taką fantastyczną relację!!
    Mamy nadzieję, że następnym razem uda nam się do Was dołączyć!!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. fantastyczne spotkanie, czekam na efekty waszej pracy !

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow ile zdjęć, aż miło się ogląda. Zazdroszczę spotkania i poznania tyle osób szyjących.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziękuję za duużo zdjęć, fajnie się ogląda taką pozytywnie zakręconą grupę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jest czego zazdrościć! Pozdrawiam całą ekipę:) i mam cichą nadzieję, że następne spotkanie będzie trochę bliżej.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jaka obszerna fotorelacja! A ile sympatycznych twarzy na tych fotkach :)

    OdpowiedzUsuń
  18. No dlaczego to było tak daleko? Chętnie bym się czegoś nauczyła i porozmawiała w czasie szycia. Ciągle tylko do siebie gadam:) Piękna relacja!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ile zdjęć! I nawet panoramkę zrobiłaś :))) Bardzo, bardzo dziękuję za spotkanie, w dodatku tak fajnie zorganizowane! Cieszę się, że mogłam poznać tyle fajnych, szyjących ( i to jak! ) i przemiłych dziewczyn ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jeszcze jedno mam w zanadrzu...ale to na następny raz :) Bo takie cudeńko potrzebuje osobnego postu :D

      Usuń
  20. Baaaaaaaaaardzo dziękuję za spotkanie! Dużo się nauczyłam, dużo dobrych ciast i ciasteczek zjadłam:) A przede wszystkim, poznałam świetne kobietki!

    OdpowiedzUsuń
  21. A teraz mi dziewuszki piszą, że ja tez tam byłam w uszach Twoich :D ponoć, no cudnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, no ja sobie nie wyobrażałam że mogłabym inne założyć!! :)

      Usuń
  22. Magda jest mi szczególnie bliska nie tylko ze względu na imię ale także ze względu na męża programistę, który spotyka się czasem z moim na różnych konferencjach :)
    Spotkanie cudowne, kameralne - takie najbardziej lubię. Mogłyście się naprawdę dobrze poznać. Ciesze się, że wszystko tak sprawnie i gładko przebiegło, mam nadzieję, ze na kolejne dotrę i ja :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Eh, zazdroszczę!!!Akurat w ten weekend mi nie po drodze było do Krakowa:/ Piękne zdjęcia!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Było naprawdę bardzo fajnie, cieszę się, że udało mi się wygospodarować wolną sobotę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) piszemy do siebie na wzajem dosłownie w nanosekundzie, dziękuję za miłe towarzystwo i zdjęcia

      Usuń
  25. No pięknie :-/ i mnie tam nie było :-/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.