Ale ciepło!!

o gorąco!!!
więc w ruch poszły cieńsze rzeczy..wygrzebane z szafy.
Kamizelka i spódnica...zabijcie mnie nie pamiętam, z której Burdy ta kamizelka była, ale zrobiłam jej sztuk 2 i jak dotrę do drugiej  - jest u osób trzecich to wtedy podam te dane.
Spódnica prosta jak drut, znaczy bardziej rozkloszowana niż prosta..ale kocham ją wybitnie, jest lniana, różowa, przewiewna, cudnie się układa.

I są kieszonki :)
 I takie tam - jak to się nazywa??

I tył i rękawek.

A tutaj mały tutorial jak ustawić trójkę dzieci do zdjęcia. Dzieci są podjarane bo jedziemy do wujostwa, umęczone bo gorąco jak diabli, mają chcicę na lody, a Wojtek to normalnie zakręcony.


Komentarze

  1. Czyżby chodziło o patki?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie to przy kieszeniach, tylko to co trzymam na zdjęciu poniżej tego pytania.

      Usuń
  2. Jak Ci zniknie spódnica z szafy, możesz jej spokojnie szukać w mojej :)))
    Szkoda tylko, że w Aneczki suknię się nie zmieszczę! (takie słodkie groszki) inna sprawa, że oczywiście obie wyglądacie landrynkowo :)***

    OdpowiedzUsuń
  3. podoba mi się ta bluzeczka,podziwiam zdplności,zazdroszczę nawet.
    ja szyję beznadziejnie...a mało tego w lato się nie chce :)
    fajne dzieciaczki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kamizelka jest bardzo fajna :D

    OdpowiedzUsuń
  5. No to teraz mamy zaczną bić do ciebie oknami i drzwiami bo trójkę szkrabów ustawić na foto to nie lada wyzwanie, jak się tak przypatruję np w parku jak ganiają za jednym. Kamizelka pierwsza klasa i te motylkowe rękawki:]

    OdpowiedzUsuń
  6. Kamizelka powinna mieć na drugie imię "Bardzo Dużo Detali" :))) Ale jest świetna i w połączeniu ze spódnicą jest genialnie. Ustawienie trójki dzieci do zdjęcia... podziwiam i Super Niania powinna zacząć się bać o posadę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihih nie wiem czy telewidzowie znieśliby taką cholerę jak ja :) albo zabawę z dziećmi w zakład pogrzebowy. - tematyka śmierci wkradła się w ich głowy i trzeba było jakoś to przedstawić :)

      Usuń
  7. Bardzo podoba mi się materiał, zresztą mam bzika na punkcie haftu :-D
    A co do ustawiania dzieci do fotki, to coś na ten temat wiem :-D

    tutaj mój drugi blog o moich urwisach :-)
    http://swiatwedlugmoichdzieci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaskakujesz za każdym razem-3 dzieci i jeszcze tak wszystko rewelacyjnie odszyte:)kłaniam się nisko:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nic tylko podziwiać kunszt szycia:) Tyyyle detali:) A do tego perfekcyjna mama:D

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczna! :)

    A co do ustawienia dzieci do zdjęcia się nie wypowiadam :) bo się nie znam ;]

    OdpowiedzUsuń
  11. nie wiem jak ty to robisz, nadal jestem twoja fanka organizacji czasu, dzieci , szycie i blog - robisz to po prostu mistrzowsko:)i długo długo chyba nie wyjdę z zachwytu

    OdpowiedzUsuń
  12. Kłaniam się nisko Wam wszystkim, bardzo dziękuje.

    OdpowiedzUsuń
  13. No szaleństwo normalnie! Skomentuje tutaj, bo Twojego bloga nie odwiedzić przez kilka dni to zaległości takie, że hej! Niesamowita jesteś, pisałem to już milion razy. Szyjesz cudnie, rodzinka fantastyczna i do tego czytelników swoimi dziełami rozpieszczasz!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Uszycie kamizelki kosztowało Ciebie tyle samo energii co ustawienie dzieci do zdjęcia:) Ale kamizelka posiada tyle detali, że wymiękam. Efekt super!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Nooooo! 3!? Wow! Ja z jednym czasami nie ogarniam ;) pieknie uszyte, mogę tylko powzdychać, moje umiejętności utknęły na etapie poszewki :) Bardzo lubię do Ciebie zaglądać!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.