Pikowana torba z ekoskóry

Torba została uszyta w ramach zajęć na kursie kaletniczym.
W poprzednim wpisie na blogu opisuję pewne problemy związane z ekoskórą.
Po ich przezwyciężeniu udało się uszyć taką torbę.

Torba to jedna duża komora o wymiarach ok 28cm x  20cm x 10cm. Wykończona podszewką(batyst w sowy) ,w której jest zapinana kieszonka wykończona kawałkiem ekoskóry.
Na jednej ze ścianek jest kieszeń zapinana na zapięcie magnetyczne, w której jest druga kieszeń zapinana na zamek.
Przednia i tylna ściana są przepikowane.
Bodno jest podklejone sztywnikiem, bo ekoskóra jednak jest dość wiotka, a dzięki usztywnieniu ładnie trzyma fason.
Torba jest wykończona kiedrą z ekoskóry.

Wewnątrz wykończona złotą, satynową lamówką.














Komentarze

  1. No jak zwykle świetna i dopracowana !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. O żesz Ty.....!!!!!! :-D Asia, to jest po prostu ... no nie wiem, brak mi słów. Majstersztyk po prostu :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna, perfekcyjna, cudnie będzie się prezentować z wiosenną garderobą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rzeczywiście! Będzie super pasować do wiosennych i szczególnie letnich kompozycji!!

      Usuń
  4. Pięknie wykonana, dopracowana, dopięta na ostatni guzik(zatrzask) torebka! Pełen profesjonalizm. Jedyne, czego bym się obawiała, to możliwa nietrwałość podszewki - mam ten batyst na półce i jak na moje macanie, jest dosyć delikatny. Szkoda by było takie efekty zniweczyć jednym pociągnięciem za klucze :O Ale może akurat nie rzucasz kluczy luzem w odmęty torebki ;)
    Ps. Chyba wybierałam się na ten sam kurs ;)
    szycienakrawedzi.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. och masz rację! Co do podszewki, dlatego podkleiłam ją flizeliną , żeby choć troszkę ją wzmocnić. Ale powiem też, że często używam tego materiału jako wnętrze do toreb, znaczy dwie torby uszyłam z tą podszewką wcześniej i jest wszytko cacy. Także mam nadzieję, że tym razem też da radę :) A fajny materiał prawda? Dziewczynką tutaj moim okolicznym szyłam spódniczki i są takie przeurocze :D
      A klucze rzeczywiście noszę w kluczówce :D
      A czemu nie dotarłaś na kurs?? Ale by było miło poznać!

      Usuń
    2. O widzisz, jak się ma kluczówkę, to można sobie pozwalać ;)
      Materiał w sowy jest fantastyczny, ja noszę się z zamiarem jakiejś zwiewnej bluzki letniej z niego. Na kurs nie dotarłam, bo doszłam do wniosku, że organizacyjnie nie dam rady. A my się już poznałyśmy kiedyś na spotkaniu w forum ;)

      Usuń
    3. Ach no rzeczywiście!!!!! Ech ...ja jednak mam problem z łączeniem blogów z ludźmi. :)
      Myślę, że bluzka będzie super! Ładnie będzie się układać. :)

      Usuń
  5. O jaaaaa! Przecudo! I jak precyzyjnie uszyte! Szczęka mi opadła. Nie wiedziałam, że "normalni" ludzie potrafią tak uszyć. Challenge accepted ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to ja czekam na efekt wyzwania ;)
      Niezmiernie mi miło to czytać! Jednak to miłe, że coś fajnego się zrobiło :) Dziękuję.

      Usuń
  6. Ale cudeńko! Asiu podziwiam i zazdraszczam ;) bo ostatnio mam deficyt torebkowu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przemiło mi, dziękuję.
      Nie ma co zazrościć ;) do maszyny siup :D
      Och, ja torebek mam zdecydowanie za dużo....ale och jak ja je lubię :D

      Usuń
  7. taki fason mi trzeba :) jesteś mega uzdolniona !

    OdpowiedzUsuń
  8. ....... i ...... przychodzą mi na myśl same niecenzuralne słowa (a na co dzień z nich nie korzystam) :)
    Ta torba jest po prostu rewelacyjna!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym razem się cieszę, że ktoś chce brudem słownym rzucać :) hihi
      Dziękuję Ci bardzo!

      Usuń
  9. Suuuuuper torebka! Rewelacyjnie wykonana!

    OdpowiedzUsuń
  10. nooo, muszę przyznać, że wygląda baaardzo profesjonalnie

    OdpowiedzUsuń
  11. jejku przecudna, i te wykończona, i podszewka w sowy też cudna:)
    piękna torebka

    OdpowiedzUsuń
  12. O żesz, ale wypieszczona :-) No cudo!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest wielce piękna i elegancka, wykończenie jest mistrzowskie a detale są perfekcyjne <3

    OdpowiedzUsuń
  14. no jak Ty na kursie takie cudeńka szyjesz, to po ukończeniu niech drżą wszystkie torebkowe firmy :-) chyba już w kolejkę powinnyśmy się do Ciebie zapisywać :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. torebka cudna, chętnie bym taką zanabyła w kolorze czerwonym lub zielonym ale nie błyszczącą ;) taka wiosenna odmiana :) Podziwiam talent.

    OdpowiedzUsuń
  16. Fantastyczna. Ja ciagle zaluje ze ńie mialam szans na kurs sie wybrac moje jedno z niesoelnionych marzen.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem pełna podziwu Twoich umiejętności.Proszę odpisz mi na jakiej maszynie haftujesz swoje wyroby?Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. wow, ta torebka jest po prostu boska. Gratuluję. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.