Komplet z uszami
Wygląda na to, że Ania chadzając na urodziny przynosi dzieciom prezenty uszyte przeze mnie.
Jakoś tak wychodzi. :)
I w sumie nikt nie narzeka.
Tym razem prezentem jest komplet - bluza i spódnica.
Bluza jest z minky i cienkiej dresówki i dresówki z pętelką. Taki miks.
Spódnica to dresowa dzianina z pętelką. Wykończona jest różowymi ćwiekami i różowym ściągaczem.
Mam nadzieje, ze prezent będzie lubiany i będzie dobrze się nosić.
Jakoś tak wychodzi. :)
I w sumie nikt nie narzeka.
Tym razem prezentem jest komplet - bluza i spódnica.
Bluza jest z minky i cienkiej dresówki i dresówki z pętelką. Taki miks.
Spódnica to dresowa dzianina z pętelką. Wykończona jest różowymi ćwiekami i różowym ściągaczem.
Mam nadzieje, ze prezent będzie lubiany i będzie dobrze się nosić.
To i ja zaprasz Anię na moje urodziny,mam w styczniu :) kto śmiałby narzekać na niepowtarzalne i piękne prezenty.komplet uroczy!!
OdpowiedzUsuń:) No nie wiem , nie wiem ;)
UsuńDziękuję :)
OMG...... chce być koleżanką Twojej Ani :D
OdpowiedzUsuńok :) kiedy ma wpaść do ciebie na weekend ;P ;) :D
UsuńTe uszy! Te USZY! I te kieszenie!
OdpowiedzUsuń:) dziękuję :)
UsuńDziękuje!
OdpowiedzUsuńAleż jesteś pomysłowa! Słodziuchne uszy i spódniczka :)
OdpowiedzUsuńCUDNE!!! Ja też chcę taką koleżankę :)
OdpowiedzUsuńSłów mi brak, w spódniczce sama bym chodziła :) czad!
OdpowiedzUsuńPrzesłodki komplet! Uszy - wisienka na torcie, dodają genialnego smaczka :D
OdpowiedzUsuń