Bluza dresowa
Szare dresy są spoko.
Ale jakoś tak się składa, że wybieramy wersje bardziej kolorowe i zupełnie nie szaroworkowe.
Tutaj mamy do czynienia z bluzą r. 134.
Raglanowe rękawy, kaptur, ściągacze w ramach wykończenia rękawów i dołu.
Bluza jest prezentem dla przyjaciółki Ani.
Zdjęcia robione z jedną noga już w windzie. Szyłam w nocy , jak zwykle na ostatnią chwilę....no trudno, najważniejsze, że zdążyłam.
W drodze są kolejne bluzy, ale mam nadzieje, że skończę je wcześniej niż 5 minut przed koniecznością użycia lub podarowania.
A dlatego mam taką nadzieję, bo niedawno jakoś wlazłam i czytałam jakiś swój mega stary post...i sobie jedyne co pomyślałam o zdjęciach, to 'bitch plis! ".
Szkoda, że wiele rzeczy poszło już w świat i nawet jakbym chciała zmienić zdjęcia , to już pozamiatane. Nie da się.
Ale jakoś tak się składa, że wybieramy wersje bardziej kolorowe i zupełnie nie szaroworkowe.
Tutaj mamy do czynienia z bluzą r. 134.
Raglanowe rękawy, kaptur, ściągacze w ramach wykończenia rękawów i dołu.
Bluza jest prezentem dla przyjaciółki Ani.
Zdjęcia robione z jedną noga już w windzie. Szyłam w nocy , jak zwykle na ostatnią chwilę....no trudno, najważniejsze, że zdążyłam.
W drodze są kolejne bluzy, ale mam nadzieje, że skończę je wcześniej niż 5 minut przed koniecznością użycia lub podarowania.
A dlatego mam taką nadzieję, bo niedawno jakoś wlazłam i czytałam jakiś swój mega stary post...i sobie jedyne co pomyślałam o zdjęciach, to 'bitch plis! ".
Szkoda, że wiele rzeczy poszło już w świat i nawet jakbym chciała zmienić zdjęcia , to już pozamiatane. Nie da się.
Ej, jakbyś się nie wygadała, że fotki ekspresowe, to by się nikt nie zorientował - dobre są! A bluza genialna, taka "mizialna" i te kolory!!! Bomba <3
OdpowiedzUsuńAle super te kropelki! To bluza na niepogodę;)
OdpowiedzUsuńAle super te kropelki! To bluza na niepogodę;)
OdpowiedzUsuńJejku, jakie fajoskie krople! Bluza też :-)
OdpowiedzUsuńFajowa! Kolory robia swoje i "misiu" tez :)
OdpowiedzUsuńwyjątkowa:) nie zgadłabym gdybym nie przeczytała ze to na ostatnią chwilkę:)
OdpowiedzUsuńBedzie cieplutka i do tego milusia w dotyku. Zdjecia wcale nie wygladaja jakby byly robione w biegu, powiedzialabym raczej, ze sa calkiem artystyczne.
OdpowiedzUsuńAleż słodkie i puchate krople. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSkąd bierzesz takie fajne materiały? Bluza super!!! Nigdy bym nie pomyślała, że krople deszczu mogą być miękkie i kosmate :)
OdpowiedzUsuńDoskonale znam problem braku czasu na zrobienie zdjęć...
Bardzo fajna :) Te krople są wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńAleż fajna wyszła Ci ta bluza :) taka niebanalna w te krople :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna wyszła. Te kropelki pewnie łatwe do szycia to nie były... :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSliczna jest. Sama bym chciala taka kropelkowa. Nigdzie nie widzialam takich cudnych polarkow jak ty prezentujesz
OdpowiedzUsuńTen w kropelki kupiłam jakieś milion lat temu w Matex chyba, tak na 90% , bo serio lata temu to było.
UsuńŚwietne te kropy, sama bym taką nosiła z chęcią. Tak czytam i zastanawiam się czy nie uszyć czegoś dla chłopca na prezent, bo idziemy w weekend na urodzinki.
OdpowiedzUsuń