Uniwersalna narzutka

Tego typu modele są niezmiernie uniwersalne.
Nie są dopasowane zbytnio.
Można się nimi przyjemnie opatulić, a w przypadku gdy za ciepło, wystarczy tylko narzucić na plecy.
Sprawdzają się w pracy , w przypadku gdy ta jest siedząca. Chronią plecy i jest dobrze :).
Model uszyty na podstawie Burda 10/2010 nr 130.
Uszyty z fioletowej wełny parzonej. Czyli jest lekko i ciepło. :)
Wełna parzona to jednak genialny wynalazek. :)
Brzegi wykończone są ściegiem rolującym, ale ustawionym nieco szerzej niż zaleca instrukcja. Dlatego jest bardziej widoczny i trzyma się lepiej krawędzi materiału.









Komentarze

  1. Taka oto sztuka jest od dawna na mojej liście do uszycia, ale się jeszcze nie doczekała wykonania niestety... Twoja piękna i ten kolor, taki wesoły i pozytywny!

    OdpowiedzUsuń
  2. A masz pomysł na coś co okryje brzuch i kolana (nie koc)? W pracy u mnie wieje dla odmiany nie po plecach a z przodu i nie wiem jak temu zaradzić:(

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały pomysł! Oglądałam tę burdę chyba milion razy i nie wpadło mi do głowy że ta narzutka może tak fanie wyglądać. A potrzebuję takiego "ocieplacza". Idę szukać wełny ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Od dawna mam chrapkę na coś podobnego, ale nie mogę się zmobilizować do uszycia. Zastanawiam się też jak coś takiego układa się na kimś bardziej biuściastym niż burdowe modelki :)
    Fajnie wygląda to wykończenie - ścieg rolujący to jednak przydatna rzecz )

    OdpowiedzUsuń
  5. Super narzutka. Mi też by sie taka do pracy przydała na chłodniejsze dni.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój kolor ;d Czy ta narzutka to tak jakby półkole z rękawkami?

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny ocieplacz... lekki, ciepły i ładny czyli 3 x TAK :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No i fajnie!Ciepło i w ładnym kolorze.Tylko czemu na zdjęciach ogrzewa manekin???

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam takie narzutki. Są mega wygodne. Twoja świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajna!!! Lubię takie narzuty.

    OdpowiedzUsuń
  11. ja jestem juz szczesliwa posiadaczka tego modelu w roznych wersjach, polecam A Twoja narzutka podoba mi sie bardzo :) :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajna :D coś takiego też mi się marzy....

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo ładnie wyszła, nie wspomnę o pięknym śliwkowym kolorku ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajny kolor wełny, ja bardzo lubię takie wdzianka. Nie jestem do końca przekonana co do brzegu, ale to Tobie ma się podobać :-) Bardzo fajnie wyglądają stebnowania na szwach.

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczna narzutka. Wygląda nawet troszkę jak cienki płaszczyk. Na okrycie brzucha i kolan mogłaby się nadać jeszcze narzutka z Burdy 10/2014. Link: http://www.burda.pl/wykroj/2014-burda-10-113. Jest ogrooomna, ale w tym samym numerze jest jeszcze druga narzutka (tylko nie ma do niej zdj na stronie burdy, nie wiem dlaczego). Ta druga narzutka jest do uszycia bez wykroju z czterech prostokątów. Chciałam ją szyć, ale teraz dałaś mi zagrychę, bo Twoja jest chyba lepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie coś takiego w szafie posiadać :D Bardzo lubię takie narzutki.

    OdpowiedzUsuń
  17. Rewelacja, zapatruje się na coś podobnego nie mam przekonania jak sama będę w czymś takim się czuć.

    OdpowiedzUsuń
  18. Wygląda interesująco, ciekawa jestem jak wygląda na osobie ;) Ja jakoś nie mogę się przełamać do takich workowatych fasonów, chociaż narzutka wygląda na cieplutką i wygodną - a to zdecydowanie mi pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetna narzutka, ten kolor jest przegenialny <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Super wdzianko, uwielbiam takie praktyczne narzutki-dokładnie jak napisane w poście-jak trzeba, to tylko zarzucam je na plecy, albo otulam się nimi, gdy jest chłodniej. No i świetny kolorek.

    OdpowiedzUsuń
  21. A ja z innej beczki, powiedz czy już ją prałaś? Jeśli tak to jak? W czym? Użyłam nieco inną z wełny parzonej, ale boję się wyprać... :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.