Koszulki dla małej dziewczynki

Małe dziewczynki to przedziwne stworzenia.
Są takie rozkoszne i milutkie i takie słodziutkie.
Jednak czasem bywa, że mała dziewczynka i rzeczywistość to bardziej Sodoma i Gomora niż czara rozkoszy.
Bywa jak bywa.
Jedno jest pewne.
Małe dziewczynki trzeba ubierać i choć rosną kosmicznie szybko, to można nawet czasem brać to jako plus, bo można im szyć ciągle słodkie koszulki.
No i proszę bardzo.
Są koszulki.
Fason bardzo prosty, bo nie będę kryć, że deficyt czasowy jest u mnie ostatnio konkretny, a że zima to nie mogłam dziecku na golasa biegać ;) .
Także Zosieńka już nie taka mała,  wciąż słodziutka vel Sodoma, ma kilka nowych bluzeczek.









Komentarze

  1. Toż to produkcja masowa! Piękne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę tak ;) Ale cały tydzień jest obstawiony przez koszulki ;)

      Usuń
  2. Koszulki piękne :) ale co zrobić, młodzież musi się wyszumić i tyle:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ahhaha no fakt, lepiej jak ma dwa lata niż jak będzie mieć 15 ;)

      Usuń
  3. Taśmowa robota. Fajne wszystkie, ale kropkowe dla mnie naj!

    OdpowiedzUsuń
  4. oj słodziutkie, fajnie mieć dziewczynkę do obszywania :) a napisz gdzie zaopatrzasz się w takie materiały na koszulki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takie materiały jestem zaopatrywana ;).
      Znajoma, nawet mama tej dziewczynki dla , której te koszulki są , ma dostęp do resztek poprodukcyjnych z jakiejś szwalni i to są koszulki z totalnych resztek. Np: kawałki ze skazami, albo dziurami, albo gdzieś jakaś plamka się zdarza, albo już po prostu czegoś nie szyją i im zostały materiały. Ale daje sklecić się z tego jeszcze wiele :)

      Usuń
  5. ciesz się pastelowymi kolorami póki możesz, bo może na nią przyjść "czarny okres", chyba tak gdzieś w gimnazjum :) i jeszcze glany ... i rzemyki na ręce

    OdpowiedzUsuń
  6. Ake ogromny zapas uszyłaś!! A wszystkie cudnie wyszły! Przewijam w górę i w dół, bo chciałam napisać, która mi się podoba najbardziej, ale nie umiem zdecydować :D Najpierw miałam napisać, że ta w niebieskie i żółte kropki... potem, że ta z ostatniej fotki... ale wszystkie są zbyt fajne, żeby się zdecydować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że tydzień ma 7 dni :). Będzie brać jak leci i nie będzie się zastanawiać, którą dziś tu założyć :) Moja ulubiona to chyba ta zielona w białe groszki :)

      Usuń
  7. Śliczne te koszulki, takie słodziutkie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. przesliczne sa te rzeczy :) :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A!!! I kreatywna Mama zawsze znajdzie czs, żeby uszyć coś swoim pociechom!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Bluzeczki śliczne! A skąd takie ładne dzianinki we wzory?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ah już widzę w komentarzu wyżej :) zazdroszczę takich resztek materiału :)

      Usuń
  11. Jest tego tyle że dwie Zosie by ubrał.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Niezła produkcja :) Ja też często szyję kilka rzeczy z jednego wykroju - oszczędność czasu! Tu najbardziej podoba mi się nr 5 :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.