Spodnie wspinaczkowe

To, że chodzę wspinać się na ścianę wspinaczkową, a razem ze mną Ania, może nie każdy wie. Ale właśnie tam od słowa do słowa wyszło, że potrzeba fajnych i porządnych spodni wspinaczkowych. Że ciężko znaleźć jakieś, które w stu procentach będą rozmiarowo całej ekipie Avatara odpowiadać.
No i rzeczywiście osób do obszycia jest 13.
Każdy inny.
Praktycznie na każdego trzeba było robić osobny wykrój.

Tutaj z 4cm dłuższe spodnie mogłyby być.
Na innego 1cm szersze.
Itd. No ale jak już szyć to choć niech będzie idealnie :).

No i spodnie i spodenki wyglądają tak.
Krótkie spodenki na pupie mają kieszonkę zamykaną na zamek kryty i jedną otwartą.
Ściegi ozdobne dość bogato.
Spodnie długie podwójna warstwa na kolanach. Dla wzmocnienia.
Kieszeń z tyłu.
W pasie czarna guma. Choć jest też wersja z gumą w tunelu, taka na życzenie jednej z osób. 
Każde spodnie podpisane. Bo w sumie spodnie jednakowe dla wszystkich.
Dla dziewczyn różowe dodatki, a męskie są z żółtymi.
I żeby niepotrzebnie się nie bili, wszak to dorośli ludzie, więc trochę głupio i ekstremalnie wysportowani i umięśnieni niczym Herkules, to mogłoby boleć, spodnie w kieszonkach z przodu. wewnątrz mają wyhaftowane imiona właścicieli. A dla szybkiej oceny na tylnych kieszonkach pierwsza literka imienia, bo jednak całe imię to tez głupio by wyglądało. Bo to co Ci ludzie robią na ścianach daleko odbiega od sytuacji w przedszkolu, gdzie imiona na ubraniach są powszechne.

Długie spodnie zakończone gumką w kostce.
I jakieś takie ściegi ozdobne gdzie nie gdzie.
I powiem Wam szczerze, narobiłam się jak szalona. Szyłam je prawie dwa miesiące.
A pierwsze testy przed spodniami, więc jeszcze nie śpię spokojnie.

 
















Komentarze

  1. Normalnie kobito dałaś czadu! Przy trójce dzieci szyć takie ilości, to albo dzieciaki sa aniołami, albo ty wcale nie śpisz :)
    Gacie super! I wcale nie wyglądają jak dla przedszkolaków ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Co Ty , u mnie szycie przy dzieciach odpada. Chyba, że jest ktoś inny z nimi , np: mój mąż. Ale to i tak jest chwila, bo ...."a mamo jeść mi się chce, a mamo pobaw się , a mamo co tu trzeba napisać, a mamo.....". Także żeby to zrobić nie na święta Bożego Narodzenia tylko przed zawodami z końcem sierpnia to rzeczywiście mało spałam. Po uszyciu pierwszej partii bluz...bo jeszcze bluzy są, tylko nie mam jeszcze zdjęć, jak przyszła sobota i mój mąż nie szedł do pracy to siadłam na kanapie i dosłownie zasnęłam w sekundzie o 10 rano :) i tak spałam ze dwie godziny, bo poszli na spacer :) .

      Usuń
    2. To masz do tego jeszcze bluzy?! Teraz to dopiero wymiękłam... Tytan nie kobieta :)

      Usuń
  2. Szacun... zaniemówiłam... spodnie genialne... co za kunszt! i jeszcze w takich ilosciach!

    OdpowiedzUsuń
  3. Na całej grupie na pewno robią ogromne wrażenie. Z przedszkolem ani trochę mi się nie skojarzyły, full profeska :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje, bo w sumie oni będą w tym hulać ;)

      Usuń
  4. nieno!szczękę zbieram z podłogi i biję pokłony!spodnie czadowe!masakra jakaś!

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż odechciało mi się spać :) C U D O W N E

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ejj no żebym tu nie była powodem Twojego niewyspania :)

      Usuń
    2. Spokojnie jestem na urlopie więc nie muszę wstawać wcześnie do pracy:)

      Usuń
    3. uff :D no to miłego odpoczynku, urlop to jednak fajna sprawa :)

      Usuń
  6. O jaaaa..! Aleś pojechała :-) Koleżeństwo to Cię musi straszliwie teraz kochać, jeszcze bardziej niż dotychczas :-D
    Z jakiego materiału szyłaś? Od roku marzę o spodniach wycieczkowych, mam je dokładnie w głowie i nawet jestem w stanie wymyślić takie tam różne kieszenie na nogawkach i pupie, tylko nie wiem, jak zrobić taką przestrzeń na kolano, żeby miało swobodę ruchów. Podpowiesz?? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Materiał jest z Matexu....ale już nie ma bo wykupiliśmy całą belkę. :)
      Ale są inne kolory. To niby jest włoska bawełna...o taka trochę drelichowata, gruba z elastanem.
      A mogę podpowiedzieć. Napiszę post, bo trochę mam uwag co do tego, bo szczerze powiem, że pierwszy raz coś takiego robiłam i trochę prób przeprowadziłam.

      Usuń
  7. Bardzo fajne te spodnie :) Jaka to tkanina, jakaś wytrzymała chyba? Super wygląda ta wyszyta strzałka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tkanina to włoska bawełna z dodatkiem niewielkim elastanu, jest gruba generalnie. Lekko satynowa i jest tak milusio gładka na wierzchu przez to. Trochę sztywna, ale przez ten elastan całkiem spoko się układa. No i mam nadzieje, że będzie wytrzymała :). Ja przez rok wspinania się załatwiłam chyba z 4 pary spodni :(...hmm chyba sobie też uszyje :)

      Usuń
  8. Ile razy tu zaglądam, nie mogę potem spać spokojnie. Maszyna patrzy na mnie obrażonym okiem, więc postów od Joli nie pokazuję. Nie wiem, gdzie tkwi tajemnica w organizacji pracy, ale chyba tylko niesamowita pasja szycia może to wytłumaczyć. Mój podziw puchnie z postu na post. I zawsze czekam z niecierpliwością co się dziś wydarzy. Spodnie cudne, bluzy pewno jeszcze bardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to muszę pokazać też moje pierwsze uszyte rzeczy :) od razu będzie Ci lepiej w takim razie :D
      A to chyba trochę rzeczywiście organizacja pracy :D Jak to mój tata mówi - nie robię pustych przebiegów - jak nawet idę z jednego pokoju do drugiego to załatwiam milion spraw :) .

      Usuń
  9. Podziwiam za ogrom pracy. Spodnie dopracowane są w każdym szczególe, no wow. Bardzo podoba mi się zastosowanie ściegów ozdobnych :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Są super:) I wcale nie skojarzyły mi się z przedszkolem. Czekam na zdjęcia bluz, jak są tak samo wypasione, to klękajcie narody!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jesteś rewelacyjna, przy tylu dzieciakach i obowiązkach jeszcze masz czas na takie szycie :-) Wszystko idealnie uszyte (jak zawsze) i przepięknie wykończone. Super

    OdpowiedzUsuń
  12. Oooo... normalnie torpeda jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow!! Totalna profeska!

    OdpowiedzUsuń
  14. Super, bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Hej kochana,wiesz jak wstawic film na bloga tak jak Ty w poscie o lamówkach? Proszę o pomoc kogokolwiek:) Dzięki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja robię to tak - najszybciej to działa - że trzeba na youtuba załadować film, potem skopiować jego adres i przy pisaniu postu w bloggerze trzeba podać adres filmu i już. Samo dodawanie filmiku na bloggerze bezpośrednio z dysku trwa tak długo,w moim przypadku, że nigdy tego nie zrobiłam.

      Usuń
    2. Dziękuję kochana i zarazem miło byłoby gdybyś mnie odwiedziła, dopiero zaczynam:)

      Usuń
  16. Fantastyczny projekt i wykonanie! Mega dużo pracy, więc szczere gratulacje. Efekt rewelacyjny, tylko pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
  17. WOW WOW WOW - nic więcej nie napiszę :)
    No dobra spodnie świetne, serio obszyłaś 13 osobową ekipę?, WOW.
    Napiszę więcej jak pozbieram szczękę z podłogi.

    OdpowiedzUsuń
  18. WOW, że tak powtórzę, ale to samo mi przychodzi na myśl! ale obszyłaś ekipę, spodnie wyglądają super :) podziwiam ogrom pracy i przygotowań do tego przedsięwzięcia!

    OdpowiedzUsuń
  19. Super ;-0 to chyba szczęśliwa 13 była :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dzięki dzięki sama sie wspinam, szukam od jakiegoś czasu takiego materiału i proszę trafiłam do Ciebie. A gdzie nabyłam taki materiał bo u mnie w okolicy nic takiego nie moge znaleźć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Materiał jest z Włoch. Nabyty poprzez krakowską hurtownie. Więcej niestety go nie ma :(.

      Usuń
  21. Hmmm a z czego mozna to jeszce szyć? Widzę składy na moich rożnych spodniach ale co to za tkaniny to nie wiem, nie mam pojęcia czego w necie szukać.

    OdpowiedzUsuń
  22. No to szukam dalej, jak znajdę dam znać

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne, ja też z mężem się wspinamy, choć ostatnio mocno sporadycznie. Dopiero zaczynam przygodę z szyciem i jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich dzieł zwłaszcza powyższych spodni. Mam pytanie, czy mogłabyś uszyć takie spodnie na zamówienie dla mojego męża, który ma nietypowe rozmiary i wszystkie spodnie są na niego za wąskie w udach. Oczywiście odpłatnie (no, chyba, że walniesz taki tutorial, że sobie sama poradzę:) choć szczerze wątpię. Jeszcze raz - spodnie są genialne, oryginalne i fantazyjne. Pozdrawiam. Marta

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.