Spodnie dresowe nie szare

Szczerze powiem, że jak widzę, że ktoś szyje coś z szarej dresówki to już nie chce mi się patrzeć....ale co mi do tego, jeśli komuś się podoba to jak najbardziej niech to robi. :)
Ja choć szary kolor uwielbiam, jakoś tak się złożyło, że szarej dresówki nie posiadłam w celu szycia ciuchów sobie, bądź dzieciom.
Ostatnio upolowałam taką granatowo-niebieską melanż. W hurtowni Ares w Krakowie.
Jest teraz poddawana testom.
Dostępne tam są 4 kolory póki co.
Jako, że potrzebowałam na spodnie dla Wojtka  - no wiecie to z poprzednich postów, to kupiłam właśnie taki kolor.
W ramach opróżniania szafy z resztek materiałów , kieszenie i pasek oraz kieszeń z tyłu skrojone są z elastycznego sztruksu.

Spodnie takie właśnie są.
Mam nadzieje, że dresówka się sprawdzi, bo nie ma jak fajna dresówka w hurtowni kilometr od mojego domu. :)

Aaaaa no a wykrój ciągle ten sam, jeśli chodzi o spodenki dla Wojtka :).





Komentarze

  1. Świetne i podziwiam Cię za cierpliwość - mnie w dresach, raczej nie chciałoby się i kaczka i kieszonek pięknie odszytych robić, mama i krawcowa na 6+

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj ja też patrzeć nie mogę na szarą dresówkę, zwłaszcza jak przychodzi mi na maila spam z allegro, albo daWandy - otwieram, a tam wszędzie dresówka - brrr :D Kolejne fajne spodnie, musisz je kiedyś pokazać na Wojtku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne portaski, fajnie je przełamałaś tym sztruksem.
    Co do dresówki, to usilnie poszukuję właśnie w takim kolorze na wygodne drechy dla siebie...

    OdpowiedzUsuń
  4. A mi dalej się podoba szara dresówka :) A spodenki fajniusie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne spodenki i fajnie dodałaś kolor :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam ten kolor tzw.dzinsu dresówki :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzeczywiście, ostatnio gdzie nie spojrzeć to szara dresówka, mi osobiście jakoś to nie przeszkadza... choć robi się to trochę nudne. Twoje spodenki są bardzo fajne, bardzo podobają mi się te wstawki ze sztruksu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. profesjonalne dresy:) wstawki są super.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię takie połączenie kolorów :) Kurcze szczęściara... u mnie w pobliżu hurtowni brak :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie Ci się połączyły kolorki :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Swietne spodnie. I dziekuje ze sie dzielisz informacją o hurtowni Ares- bo nie wiedziała, że istnieje a mam ją obok szkoły syna który na gwałt i zapalenie opon potrzebuje spodni dresowych

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.