Konstrukcja spódnicy podstawowej


 Przychodzi do nas klientka. Czasem nie przychodzi sama. Czasem ktoś jej towarzyszy.
Klientka chce spódnicę, prostą , podstawową,  "szału ni ma".
Ale chce mieć tak super dopasowaną do jej wdzięków.
No to wtedy nie pozostaje nam nic innego jak poprosić ją o zakasanie kiecy, którą ma przywdzianą.
Musimy dokonać pomiaru talii, bioder. To jest konieczne minimum.
Owa lekcja, będzie zakładać, że brzuch klientki nie jest jakoś strasznie dziwacznie odstający, w bardzo nieregularnej formie.
AAAA i potrzebujemy wzrostu Pani.
Nie musimy mierzyć się na golaska, a nawet lepiej gdy tego nie robimy. Nie tylko ze względu na fakt, że przecież ubranie i tak zwyczajowo nosi się na bieliznę.
 Obwód talii mierzymy na wysokości talii.  Czyli owijamy talię metrem na około.
 Podobnie mierzymy obwód bioder, w najszerszym dostępnym miejscu na biodrach, czyli statystycznie na ich środeczku, tak kapunię pod kośćmi biodrowymi....ale to naprawdę jest bardzo indywidualne.
 Metr tak delikatnie ma przylegać do ciała.
 Nie ściskamy na maksa, bo może klientce się wyrwać "Jestem Paulinka, lubię się z Tobą bawić", bądź " Choć ze mną na spacer".
 Metr też nie może być kilometr od ciała. Wszak ma to być dopasowana spódnica ,a  nie wolno latający namiot.


Notujemy sobie wyniki pomiarów na karteczce.
Na poniższych rysunkach na czerwono oznaczone są nowe kroki. Czyli każda nowa kreska jest czerwona, ale już na kolejnym rysunku staje się czarna. 
Obwód talii - T (71cm) , obwód bioder - B(95cm)  i wzrost - W (168cm).
Wymiary są moje. Każdy musi wstawić swoje :) . No chyba, że chce mi uszyć spódnicę. :)
Gdy mamy te wymiary,  na dużym arkuszu papieru rysujemy poziomą prostą kreskę o długości odpowiadającej połowie obwodu bioder plus 1cm. Czyli B/2+1 = 95/2 + 1 = 48,5cm.
 Następnie kreślimy pionową linię prostopadłą do wcześniejszej. Jej wysokość odpowiada długości spódnicy.Możemy długość samodzielnie wyznaczyć, wszak zależy to od naszej koncepcji. Albo możemy skorzystać ze wzoru, w celu wyznaczenia długości mniej więcej do kolan. Owa długość to 3/8 wzrostu . Czyli przy wzroście 168cm, długość spódnicy do kolan to 63cm.
Kolejnym krokiem jest zaznaczenie na pionowej linii, punktu który wyznacza położenie linii bioder. Leży ona 1/8 wzrostu od szczytu pionowej linii. Czyli przy 168cm wzrostu , linia bioder leży 1/8*168cm = 21cm = Lb (linia bioder) od góry.
Rysujemy poziome linie, prostopadłe do linii wyznaczającej wysokość spódnicy. Ich długość odpowiada   B/2+1 = 95/2 + 1 = 48,5cm = D.
Na końcu zamykamy pionową linią.
Wyznaczamy punkt na linii bioder, który dzieli nasz prostokąt na część tyłu spódnicy i część przodu spódnicy. Leży on w odległości 1/2*D -1cm =1/2*48,5- 1cm = 23,25cm =SZt (szerokość tyłu). D - patrz wyżej.
Szerokość przodu to 1/2*D +1cm =1/2*48,5+ 1cm = 25,25cm =SZp (szerokość przodu).
Czyli wyszło nam dobrze :), bo 23,25 + 25,25 = 48,5cm. Czyli taką mamy szerokość spódnicy na linii bioder. 
Przez narysowany punkt kreślimy linię prostopadłą do linii bioder.
Wyznaczamy punkty, które wskazują położenie zaszewek, odpowiednio tyłu i przodu.  Skrajne pionowe linie na obrazku stanowią środek tyłu ( prosta po naszej lewej) i środek przodu ( prosta po naszej prawej). One stanowią punkt odniesienia w procesie wyznaczania położenia zaszewek.
Miejsce zaszewki tyłu leży 1/3*Szt ( szerokość tyłu)= 1/3 *23,25 = 7,75cm od linii będącej środkiem tyłu.
Miejsce zaszewki przodu leży 1/3*Szp ( szerokość przodu)= 1/3 *25,25 ~ 8,5cm od linii będącej środkiem tyłu.
  
 Wyznaczamy długość zaszewek przodu i tyłu. Standardowo zaszewki tyłu są dłuższe niż te z przodu. Wszak pośladki mamy niżej niż brzuch :). Więc jak widać wszędzie pełno logiki. 

Długość zaszewki przodu to 1/3* Lb(linia bioder) = 1/3*21cm = 7cm. 
Długość zaszewki tyłu to 2/3* Lb(linia bioder) = 2/3*21cm = 14cm. 

 Teraz wyznaczamy szerokość zaszewki na biodrach, przodu i tyłu. Czyli określamy odcinek zaznaczony na rysunku na zielono. Podzielone na rysunkach na dwie części, obliczenia jednocześnie.

Najpierw wyznaczamy 1/2*B (obwód bioder) - 1/2* T (obwód talii ) = 1/2*95 -1/2* 71 = 12cm .
Następnie w oparciu o otrzymany wynik wyznaczamy głębokość zaszewki  na biodrach. Zb
Zb = 1/2* 12cm + 1cm = 7cm.


Głębokość zaszewki przodu to 1/3 z powyższej wartości Zb czyli 1/3 * 7cm = 2,3cm.
Głębokość zaszewki tyłu to 2/3 z powyższej wartości Zb czyli 2/3 * 7cm = 4,6cm.


Czyli szerokość zaszewki tyłu wynosi w moim przypadku 2,3cm i ten zielony odcinek przy zaszewce  ma właśnie tyle, więc aby go wykreślić pamiętamy, że po jednej stronie kropki jest 1,15cm i po drugiej tyle samo, co w sumie daje 2,3cm.
Czyli szerokość zaszewki przodu wynosi w moim przypadku 4,6cm i ten zielony odcinek przy zaszewce  ma właśnie tyle, więc aby go wykreślić pamiętamy, że po jednej stronie kropki jest 2,3cm i po drugiej tyle samo, co w sumie daje 4,6cm.
Gdy mamy wyznaczone szerokości zaszewek prowadzimy proste kreski łącząc koniec linii wyznaczającej długość zaszewki i punkty będące końcami zielonej kreski. 
 Czyli szerokość zaszewki na biodrach wynosi w moim przypadku 7cm i ten zielony odcinek przy zaszewce  ma właśnie tyle, więc aby go wykreślić pamiętamy, że po jednej stronie środkowej pionowej kreski jest 3,5cm i po drugiej tyle samo, co w sumie daje 7cm.

Teraz rysujemy kreseczkę o długości o 1,5cm do góry. Dzięki temu uzyskamy krzywiznę przy pasku spódnicy, która powoduje, że spódnica odpowiednio się układa. 
Następnie łączymy szczyt owej kreseczki i górne końce linii wyznaczających środki przodu i tyłu. 

 Przedłużamy linie wyznaczające brzegi zaszewek tak aby dotknęły linii wyznaczającej górny brzeg spódnicy.
 W przypadku zaszewki na biodrach lekko modyfikujemy brzegi zaszewki. Mianowicie rysujemy tam łuki, wszak nasze biodra to nie proste dechy. Ja nie mam krzywików, powinno się te łuki w oparciu o nie rysować, ale da się też tak na oko. :)
 Gdy wymażemy linie pomocnicze otrzymamy idealnie dopasowany wykrój naszej spódnicy.

 Jeśli uda Wam się w oparciu o mój kurs uszyć spódnicę - a polecam - to pochwalicie się koniecznie. 

Komentarze

  1. jakie to proste! :) kiedyś wykorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny kurs - muszę koniecznie spróbować i nie omieszkam się pochwalić :) Nie wiem, jak inni, ale ja piszę się na kolejne tego typu kursy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) no koniecznie.
      Przyjęłam zgłoszenie pisania się :D ;)
      W takim razie postaram się kilka jeszcze przygotować.
      Np spodnie- bo ja totalnie nie mogę kupić gotowych spodni :( więc ostatnio szyję tylko i już nie kupuję.
      Nawet dziś chciałam kupić, bardzo bardzo - ale po 4 sklepie miałam ochotę strzelić sobie w głowęe:)

      Usuń
  3. Piękna lekcja, poproszę o więcej! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. W sumie tak, bo z taką podstawą można już wszytko w kwestii spódnic :)

      Usuń
  5. Początek był bardzo zrozumiały, potem było trochę za dużo matematyki i się pogubiłam ;-) Niemniej wierzę, że gdybym wszystko kreśliła z Tobą krok po kroku to dałabym radę, bo Ty jednak bardzo prosto wszystko przedstawiasz :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie robienie krok po kroku nie zostawi żadnych niejasności. :)
      Dziękuje.

      Usuń
  6. fajnie wytłumaczone :) dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wreszcie tutek z konstrukcji podstawowej spódnicy, który rozumiem i nie gubię się przy trzecim etapie :-)
    A czy gdyby chcieć zrobić w niej karczek, to wystarczy przeciąć w wybranym miejscu w poprzek i dodać zapasy przy przeciętych częściach? Czy może wtedy się wszystko rozleci? A karczek asymetryczny? Albo w szpic?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak tak, tak jak piszesz, wystarczy poprzecinać i dodać zapasy na szew przy rozcięciu :)

      Usuń
  8. super teraz proszę o taki kursik dotyczący np góry sukienki dopasowanej-dopiero zrozumiałam na czym to wszsytko polega bo w książkach tak namotają ,że nic nie wiadomo i tylko z gotowców się korzysta-super, bardzo fajny pomysł
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ok :) w miarę czasu i potrzeby dopasowanej sukienki zrobię instruktarz :)

      Usuń
  9. Oooo, super. Jak tylko ciążowy brzuch zamieni się w noworodka, to skorzystam :) Póki co, może dla córci. Dziękuję za instruktarza. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powodzenia i łatwości w zamianie brzucha na noworodka :D

      Usuń
  10. świetny kurs, a opis postępowania z modelką dodatkowo poprawiający nastrój ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. To ciachaj na siebie i pokazuj cudne nogi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. łał! koniecznie muszę to wypróbować. póki co wszystkie zakładki robię metodą dopasowywania do siebie, co by dobrze było i jest owa metoda skuteczna, acz wysoce czasochłonna. bardzo brakuje mi znajomości reguł tego rodzaju. super, dzięki :)
    szycienakrawedzi.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. Brawo mamy podstawę, jak najbardziej potrzebna rzecz w szafie dla każdej babki...:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ooo super :) Konkretny tutorial, takie lubię :)Jedno tylko malutkie omsknięcie wypatrzyłam o tutaj:
    »Głębokość zaszewki tyłu to 2/3 z powyższej wartości Zb czyli 2/3 * 7cm = 4,6cm.
    Głębokość zaszewki tyłu to 1/3 z powyższej wartości Zb czyli 1/3 * 7cm = 2,3cm.”
    Jest dwa razy zaszewka tyłu. Ale i tak dalej się okazuję, która jest która :)

    OdpowiedzUsuń
  15. O rany ja już zapomniałam jak to się robi. A tu takie przypomnienie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.