Tiulowa spódniczka

Ania : "Mamo kupicie mi baletki i pudełko?"
- Co?
- No te buciki dla baletnicy i spódniczkę.
- aaaaa paczkę
- jaką paczkę ?
- no to spódniczkę, to jest paczka :)

No to wygrzebałam Ani spod łóżka spódniczkę szytą ok 2 lat temu. Wtedy była do ziemi.
Teraz jak widać.
Tiul. Organdyna z gwiazdkami.

Dzisiejszy wpis sponsorowała literka B jak Beata.
Ja z drugiej strony mocno polecam ten wykrój. Prosty jak spódnica z koła :)






 


Komentarze

  1. Zdjęcie nr 7 - kwintesencja dziewczyńskości !! pięknie uchwycona Anna tańcząca ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna tancerka i piękna tiulówka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna spódniczka :) A jaka piękna tancerka! Idealnie do siebie pasują ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. no i rosnie Ci talent pod nosem , fotki takie luzarskie moga powstac tylko w obecnosci mamy, corcia w tej spodnicy = slicznosci :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudna tancerak! Piękne są takie spódniczki! Może uszyję mojej Małej na urodziny :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Te czarno-białe zdjęcia są super! A modelka jaka wygimnastykowana! :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna spódniczka i baletnica!

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba każda mała dziewczynka marzy o takiej tiulowej spódnicy :D
    P.S. Świetne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. I baletnica jak się patrzy, rośnie...spódniczka pięknie się układa. Widać talent!

    OdpowiedzUsuń
  10. Spódniczka wygląda super no i widać że znalezisko cieszy. Mój mąż też tak radośnie tańczy jak jakieś skarby typu z dawna szukany śrubokręt spod łóżka wyciągnie ;-P

    OdpowiedzUsuń
  11. ojej cudna baletniczka :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.