Pierogi z łososiem w sosie koperkowo-cytrynowym


Będzie krótko, jest tak gorąco, że wyciągam rzeczy z zamrażalki. Nic się nie chce oprócz wlewania w siebie około miliona litrów wody...bądź coca- coli :D.
W zamrażalce były pierogi z łososiem. Czyli łosoś ugotowany, i łosoś wędzony zmieszane ze sobą i włożone w ciasto pierogowe :)
A na to sos. Iście mało czasochłonny. Mianowicie sok z cytryny - ilość wedle uznania , posiekany koperek, co do ilości jak poprzednio i śmietana. Przyprawy typu sól i pieprz znów jak powyższe co do ilości. ......idę się napić.

Komentarze

  1. Na ale narobiłaś chęci :P Też chcę jednego, no może kilka :D
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mniam, aż mam chętkę, bo nie jadłam takich a i pierogi i łososia uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj, to musi być bardzo smaczne, a ja teraz siedzę w pracy i jestem bardzo głodna!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie z zamrażarki wszystko wyjedzone, zostały lody i zamrożone owoce na zimę
    i muszę stać biedna nad kuchenką...

    Twoje wyglądają przepysznie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też powiem krótko: pychotka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dobry sposób na gotowanie w upały :) bardzo smacznie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  7. W zamrażarce mam tylko maliny, reszta wyjedzona.
    Twoje pierogi brzmią obiecująco ;)
    Z pewnością są pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  8. W te upały nie dziwie się, że gotowe każdy woli-dobrze że jest zapas w lodówce.
    Ja zaś robię coś na prędko żurek lub jajko z maślanką-pić się nie chce. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba przeglądając Twojego bloga mogłabym przejść szybki kurs gotowania przed studiami, hah, pyszności!

    OdpowiedzUsuń
  10. ...o matko,teraz to dopiero mi burczy w brzuchu...;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię pierogi, uwielbiam łososia - czemu jeszcze nie wpadłam na to, żeby to połączyć????? Dzięki za inspirację!
    A za koperek to dałabym się posiekać!!! :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.