Kurki, spaghetti i dużo sera

Ojjj zdecydowanie mam zaległości :) Kurki może jeszcze są. Ja porwałam jakiś czas temu te pierwsze.
I na patelni, na maśle je podsmażyłam.
Dodałam trochę cebuli posiekanej.

Dolanie śmietany było dobrym posunięciem.
Ugotowanie spaghetti też się przydało.
Obsypanie startym parmezanem było kropką nad i.

Szybciej obiadu zrobić się chyba nie da :)







A zjedzenie tony sera i śmietany ma dobre zakończenie w bieganiu po placu zabaw i tym samym zapowiadam nowy post, do którego jeszcze zdjęć brakuje, choć sukienka się już nosi :)

Jedno takie zdarzyło się.

Komentarze

  1. Ale narobiłaś mi smaka!!!chętnie bym takie papu zrobiła ale grzybów brak!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. O właśnie, kurki! To na to mam ochotę! Kiedyś jadłam taki pyszny sos kurkowy z cebulką i białym winem... czas na uruchomienie wujka Google... :) A spaghetti kurkowe wygląda mega smakowicie.

    OdpowiedzUsuń
  3. pyszne są kurki, ale nie mam cierpliwości do czyszczenia ich z brudu i tych kropek :P

    pysznie wygląda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak , to fakt , pod tym względem są upierdliwe :(
      łatwiej się je czyści miękką szczoteczką do zębów, tak delikatnie :D

      Usuń
  4. Grzyby ser i śmietana nie dla mnie, ale pachnie aż na brummBLOGu :P mniam!
    Podoba mi się ogromnie zdjęcie z balonikiem! wcale nie dlatego, że Cię na nim prawie nie ma, o nie! Po prostu balonik robi robotę i uroczy jest!

    OdpowiedzUsuń
  5. mmmm jak ja uwielbiam kurki:) co tam, że śmietana i że ser, ja ciągle się zajadam takimi kilerami:) pychotka!

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja kurki albo nawet i pieczarki podaje do chudej szynki, potem czosnek, pieprz, pietruszkę i mascarpone. I też jest cudownie. Właśnie mam kurki i jeśli je umyję, to będą tylko dla mnie...

    Dajesz kurki Matiemu już?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo ja Cię, brzmi bomba!
      Nie Mati akurat nie jadł kurek. :) Fakt, grzyby to ciężkostrawna sprawa więc mu daruję :D

      Usuń
  7. a ja dziś patrzyłam na kurki w sklepie i tak się zastanawiałam: wziąć czy nie :)
    zapraszam na candy do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja z moim mężem , z racji nazwiska, Kurki bardzo lubimy :-) dzięki za przepis i pomysl na jutrzejszy obiad :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziś wegetariańsko u Ciebie, chętnie bym spróbowała, a że kurek u mnie brak, wskoczę do Ciebie na obiadek;D
    Jak tam Breaking Bad? A lubisz luźne i nie zobowiązujące sitcomy? Jeśli tak to polecam: "The Big Bang Theory" :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Prosto i pysznie- oto chodzi. Lubię takie dania : )

    OdpowiedzUsuń
  11. mniam ale smakowicie wygląda :O)

    OdpowiedzUsuń
  12. Woooow wygląda przepysznie, niestety muszę obejść się smakiem bo u nas kurek po prostu brak :( Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak grzybów nie cierpię to kurki uwielbiam. Mi też narobiłaś apetytu i jak tylkonadarzy się okazja to kupię kurki, nie tak dawno widziałam u siebie na rynku. One długo tak w tej śmietanie? Bo ja i gotowanie to jak Flip i Flap, lubię ale nie zawsze wychodzi:P

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie maślaki dziś były, co mi je Syn Mój Jedyny nazbierał z rana i na obiadek z cebulką usmażył :-) Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. smacznie wczooraj tez robiłsm sos kurkowy buiaki

    OdpowiedzUsuń
  16. pewnie smakowało wybornie mmmmmm ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przed chwilą nie byłam głodna,ale teraz...o mamo,zjadłabym takie smakowitości...chyba będę musiała się zadowolić zwykłą kanapką:(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.