Jak nie dać się zjeść dzikim zwierzętom
Nie wiem. ........
Najprawdopodobniej lepiej ich unikać niż się mierzyć z tym problemem. Na szczęście w Zoo jak się nie wtyka palców gdzie nie trzeba problemu owego też nie ma.
Nie będę też pisać co szyłam, bo zdecydowanie mało mam w szafie tych nie szytych. No dobra coś napiszę. Spódnica prosta jak drut. Takie oto grochy na szerokim ok 12cm pasie dzianiny. Bluzka z mojego ukochanego w ostatnim czasie modelu 107 z Burdy 9/2012 ale szyta dawwwno temu i chyba z milion razy w niej już przed Wami hulałam.
Nie mam czasu szczerze Wam powiem na większe pisanie...jedną nogą stoję na balkonie bo wieszam pranie, drugą nogą tańczę z dziećmi, ręką piszę trzy po trzy i jeszcze przez telefon rozmawiam...jeszcze myślę do tego :)
Miłego weekendu :)
Najprawdopodobniej lepiej ich unikać niż się mierzyć z tym problemem. Na szczęście w Zoo jak się nie wtyka palców gdzie nie trzeba problemu owego też nie ma.
Nie będę też pisać co szyłam, bo zdecydowanie mało mam w szafie tych nie szytych. No dobra coś napiszę. Spódnica prosta jak drut. Takie oto grochy na szerokim ok 12cm pasie dzianiny. Bluzka z mojego ukochanego w ostatnim czasie modelu 107 z Burdy 9/2012 ale szyta dawwwno temu i chyba z milion razy w niej już przed Wami hulałam.
Nie mam czasu szczerze Wam powiem na większe pisanie...jedną nogą stoję na balkonie bo wieszam pranie, drugą nogą tańczę z dziećmi, ręką piszę trzy po trzy i jeszcze przez telefon rozmawiam...jeszcze myślę do tego :)
Miłego weekendu :)
Asiu ja zawsze nie potrafialam zrozumiec jak Ty to wszystko godzisz, moim zdabiem nadajesz sie glowe panstwa...buziaki
OdpowiedzUsuńIza ma zupełną rację. Ty mało, że wszystko dajesz radę to jeszcze wyglądasz świetnie!
UsuńFajna ta spódnica w grochy. A poza tym Ty jesteś dla mnie mistrzynią świata! Ja ledwo ogarniam pranie, gotowanie i prasowanie z jednym dzieckiem, a Ty Rządzisz z trójką! Chylę czoła Królowo ;)
OdpowiedzUsuńa hahahah co Ty czasem sama nie wyrabiam :D i obiad na dwa dni robię i prasuję o 2 w nocy :D a pranie...no cóż przyznaję się że mam robotnicę do tego zwaną pralką ;D
UsuńJa myślę, że to Twoje pozytywne nastawienie pomaga Ci to wszystko ogarnąć :-) No i jednak szycie po nocach, kiedy dzieci śpią - ja tego nie potrafię, jestem śpiochem i śpię niemalże więcej jak moja córeczka... ;-)
OdpowiedzUsuńBluzeczka jest rzeczywiście świetna :-)
:) Odpowiednia ilość kawy i coca coli mnie ratuję :D ale co do nastawienia to też duże ma znaczenie.
UsuńProste modele są najlepsze i nadają się na wiele okazji:]a grochy cudne:]
OdpowiedzUsuńotóż to :D
UsuńLubię takie bluzki :) Grochy też bardzo fajne :) Podzielam zdanie innych że jesteś Królową ogarniania miliona rzeczy w ciągu doby :)
OdpowiedzUsuńno takich orchidei jak Twoje to nie potrafię mieć :D
UsuńJakoś w pierwszej chwili pomyślałam o komarach...:D Grochy są super, zawsze i wszędzie!
OdpowiedzUsuńo tak to są zdecydowanie dzikie zwierzęta :D
UsuńŁadna ta spódniczka i dzień pewnie też się udał. Skoro weekend się zaczął to regeneracji sił życzę.
OdpowiedzUsuńBo zaganiana jesteś, tak to bywa z maluszkami - sama mam takiego, choć od czasu do czasu ale trudno zanim nadążyć, który jest na pełnych obrotach zawsze.
Pozdrawiam :)
a hahaha u nas weekend jak codzień :D ale dziękuje bardzo.
UsuńA co do dzieci to niech latają :D niech im weselej dzieciństwo mija :)
O super. Widzę grochy. Spódnica rewelacyjna. Fajnie zestawiona z resztą.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
:) dziękuje.
Usuńśliczne ubrania, sliczna Dama je nosi, i super mama do tego!
OdpowiedzUsuńaaa no muszę sobie to przykleić nad lustrem :D
UsuńTo trzecią ręką się wpisuj na moje candy kochana :)
OdpowiedzUsuńno to zaraz będzie :)
UsuńPodoba mi się ta bluzka, bardzo ładny tył. Lepiej uważaj na te dzikie zwierzęta:)
OdpowiedzUsuń:D oj uważam
UsuńSpódnica prosta jak drut...ale za to jaka fajna!Świetne zdjęcia,pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJak zawsze super wyglądacie , ładna spódnica.. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
A ja uwielbiam takie dni kiedy jestem strasznie zajęta, oczywiście uwielbiam je przez jeden góra dwa dni z rzędu, potem dzień przerwy na leniuchowanie albo szycie :-)) Cieszę się że mam taką możliwość. Spódnica wygląda bardzo klasycznie, podoba mi się.
OdpowiedzUsuń:)tks.
OdpowiedzUsuńJest w Tobie siła, co innym się nie śniła i pasja i radość...i we mnie też wiec wpadaj czasem.epihappy.blogspot.com Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńP.S. Spódnica fajniutka, jak wszystko co szyjesz...