Czerwona spódnica z koła
na zakręcie.
...." chodźcie na spacer, no chodźcie, do zakrętu i z powrotem".........
...dobrze, że w Grodźcu mają zakręt.
A sukienki z koła są takie miłe w noszeniu.
Spodobały mi się takie długaśne namioty.
To jest moja druga taka długaśna w całym moim życiu.
Nie skończy się na niej.
A o szyciu z koła pisałam tutaj.
Ta czerwona uszyta jest z szyfonu, a pod spodem ma podszewkę w sumie też czerwoną o tych samych gabarytach co sama spódnica.
...." chodźcie na spacer, no chodźcie, do zakrętu i z powrotem".........
...dobrze, że w Grodźcu mają zakręt.
A sukienki z koła są takie miłe w noszeniu.
Spodobały mi się takie długaśne namioty.
To jest moja druga taka długaśna w całym moim życiu.
Nie skończy się na niej.
A o szyciu z koła pisałam tutaj.
Ta czerwona uszyta jest z szyfonu, a pod spodem ma podszewkę w sumie też czerwoną o tych samych gabarytach co sama spódnica.
piękna spódnica.. i jaki kolor intensywny. super wygląda!
OdpowiedzUsuńUwielbiam spódnice z koła i te mini i te maksi!I jakaż bogata sesja :)
OdpowiedzUsuńsesja od domu do zakrętu :D hahaha
Usuńlubię długie spódnice, nadają lekkości i robią wrażenie "sunięcia" po ziemi:) Twoja pięknie się układa
OdpowiedzUsuńZ koła jednak ta lekkość i zwiewność jest duża :D Dziękuje.
UsuńIdealna! Właśnie taka mi się marzy. Muszę w końcu sobie taką sprawić :)
OdpowiedzUsuńŚmiało śmiało...jednak te małe marzenia warto spełniać :)
UsuńCudna jest! Ta zwiewność i kolor :-) Czy to szyfon z jakąś podszewką?
OdpowiedzUsuńoo tak , to jest szyfon i podszewka wiskozowa w tym samym kolorze pod spodem :)
UsuńDziękuje .
Cudna ta kiecka, takie kolorki mi się właśnie na lato podobają.
OdpowiedzUsuń:) dziękuje.
UsuńSpódnica przepiekna :D:D a wygladasz ty w czymś źle? hihi ja niestety ze wzgledu na swa tusze teraz nie moge pozwolic sobie na takie cudenka ale juz za kilka miesiecy moze uda mi sie wcisnac w takowy twor?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
ojjj tak wyglądam wyglądam ..:)
Usuńpozdrawiam.
Jesteś młoda i szczupła to jak najbardziej nosić taką zwiewną spódnicę. Mi czerwony także mi się podoba.
OdpowiedzUsuńExtra.:)
co do tych przymiotników to nie do końca się zgadzam :d hihi ale dziękuję bardzo :)
Usuńwyglada wspaniale!:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZwiewna i czerwona, chcę taką:):) Ale materiału sporo na takie cudo idzie ;) Świetna jest :)
OdpowiedzUsuń:) oj sporo...dobrze, że materiał nie jest z tych najdroższych :D
Usuńzwiewna i kolor też super, także bardzo mi się podoba i nie umknęła mej uwadze bluzeczka z falbanek. zatem całość prezentuje się świetnie
OdpowiedzUsuń:) koszulka z koronek dość często jest eksploatowana :D
Usuńdzięki :)
śliczna :) tylko mieć tyle materiału ...
OdpowiedzUsuńno jak sobie zszyjesz te osło-konie :P to akurat starczy:D
UsuńTaka zwiewna maxi świetnie pasuje do Twojej figury, więc wcale się nie dziwię, że chcesz więcej:)
OdpowiedzUsuń:) apatyt rośnie w miarę jedzenia w tym przypadku :)
UsuńAż pozazdrościłam :D Piękna jest i to w moim ulubionym kolorze. Świetnie powychodziły zdjęcia na tle tego kolorowego murku :D
OdpowiedzUsuńdziękuje serdecznie.
UsuńPiękny kolor! A spódnica wygląda na bardzo przyjemną w noszeniu. I bardzo podobają mi się zdjęcia do tego posta, wszystkie tworzą spójna całość, świetne.
OdpowiedzUsuństrasznie mnie ucieszyły Twoje słowa :) wielkie dzięki.
UsuńPiękna - i kolor piękny i Tobie w niej pięknie! Też przymierzam się do takiej (zielonej), nawet już mam tkaniny, tylko demotywuje mnie niemożność "normalnego mierzenia", bo mi brzucho przeszkadza. A jak ją wykończyłaś na dole? Bo pięknie to wygląda, pewnie jakiś overlock za milion dolarów? :) Bo wykańczania się najbardziej boję, ta tkanina jest pod tym względem straszna ;(
OdpowiedzUsuńoj nie nie to jest wykończone zygzakiem :D zwykłym najzwyklejszym....pokażę za kilka dni jak chcesz :)
UsuńZaintrygowałaś mnie :) Chętnie dowiem się, jak oszczędzić sobie nerwów :)
Usuńzwiewna i piękna! rewelacyjnie się układa :) pięknie w niej wyglądasz
OdpowiedzUsuńdziękuje Ci pięknie. :)
UsuńAleś poszalała, no piękna, kolor zabójczy, uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń:) taki czerwony, że aż strach :D Dzięki wielkie :)
UsuńŚliczna jest ta spódnica, i kolor idealny :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńSpódnica jest przepiękna. W ogóle spódnice z koła mają w sobie dużo uroku :) też mi się taka marzy, ale ja chyba jestem trochę za niska na długie kiecki.
OdpowiedzUsuńja mam 168cm ....A Ty?? może nie ma się co bać :D
Usuńfajny namiot! szkoda, że na to sporo materiału idzie:(
OdpowiedzUsuńnoo..to jest minus , ta ilość materiału. :(
UsuńFakt, dużo materiału, ale efekt świetny. Też planuję maxi z koła :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://dressmakingorwhat.blogspot.com/
no to czekam na prezentację :D
Usuńdzięki.
Bardzo fajna, pewnie mnóstwo tkaniny zeżarła ;)
OdpowiedzUsuńsuperowa!
OdpowiedzUsuńojjj marzy mi się taka ile materiału zużyłaś?
OdpowiedzUsuńJakieś 6m......ale w sumie wyszło ok 65zł bo szyfon nie jest drogi a podszewka leżała i leżała już u mnie nie wiem ile - plusy hurtowni :D
UsuńBajeczna!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJak kiedyś będę miała nadmiar tkaniny, to taką uszyje. Kolor jest boski. Twój syn ma świetną koszulkę.
OdpowiedzUsuńnadmiar tkaniny to zdecydowanie dobry stan :D
Usuńbardzo ładnie się układa, a kolor zwala z nóg! Piękny! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuje:)
Usuńpozdrawiam
wyobraziłam sobie ile trwałoby ręczne wykończenie dołu gdyby chcieć to ręcznie zrobić:)
OdpowiedzUsuńooo matko moja wyobraźnia chyba tego nie ogarnie :D gdzieś po 50cm już byłby koniec :D
UsuńWidać, Asiu, że Twoje zdjęcia są coraz lepsze, tak samo jak Ty wyglądasz coraz młodziej i promienniej :)
OdpowiedzUsuńno chyba się popłaczę kobieto no !! :) miło mi .
UsuńWoooo jaki ty masz talent, sukienka jest po prostu śliczna i ma przepiękny, intensywny kolor :) Bardzo mi się podoba:) Pozdrawiam Cię gorąco
OdpowiedzUsuńteż taką chcę :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczna - lekka i zwiewna. Właśnie taka mi się marzyła na to lato, może zdążę uszyć do następnego :-)
OdpowiedzUsuńsuper :) baardzo lubię szyć spódczniczki z koła, proste szybkie i efekt świetny :)
OdpowiedzUsuńŚwietna spódnica, twarzowa fryzurka i piękne fotki!
OdpowiedzUsuńNo uszyłabym sobie taką, ale nie mam przekonania, że będę w niej dobrze wyglądać. Twoja jest piękna i w takim energetycznym kolorze:). W sam raz na schyłek lata - bo ja już czuję jego koniec odmierzany powrotem do szkoły.
OdpowiedzUsuńŚliczna ta spódniczka też bym chciała ale nie wiem czy będę dobrze w niej wyglądać jestem niska a kolor super,zapraszam na mojego bloga i dodanie mnie do obserwacji http://uszycprzerobic.blogspot.com/ pozdrawiam Ewa
OdpowiedzUsuńUfff... nie dość, że z koła i powiewa jak wściekła, to jeszcze kolor przecudowny... Czy ja się kiedyś odważę na takie szycie? :)Twoją instrukcję przeczytałam skrupulatnie, ale ta płachta materii do opanowania mnie onieśmiela :)
OdpowiedzUsuńOo..kocham takie spódnice!Piękna!Kolor fantastyczny,wszystko taaaakie super:)...i zdjęcia...♥Zaczynam się powtarzać;)
OdpowiedzUsuńSpódniczka marzenie! Czerwony z szarym to ostatnio jedno z moich ulubionych zestawień :)
OdpowiedzUsuńJuz jakis czas temu trafiłam na Twój blog , a teraz w poszukiwaniu kursu na spódniczkę z koła dowiedziałam się, że mieszkasz w Grodźcu, czy tym w wielkopolsce? Jeśli tak to znaczy ze jesteśmy całkiem blisko od siebie, bo ja pisze do Ciebie z Konina :)
OdpowiedzUsuńPozdarwiam Joanna
Nie, nie w tym. W tym koło Katowic, :) No i witam i pozdrawiam.
Usuńgrrrrrrr piękna........
OdpowiedzUsuńZazdroszczę spódnicy! STRASZNIE :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie- o ile należy poszerzyć promień pasa,żeby takie piękne marszczenie wyszło? I jak je wykonać? Na gumie,czy poprzez naciąg naszytej lekko nici? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńo tez mnie to ciekawi, jak wykonac takie piekne marszczenie? Spodnica wyglada cudownie. Wspaniale faluje! Przymierzam sie do uszycia takiej, pocieszylas mnie, ze nie trzeba overloka zeby wykonac takie cudo. Jeszcze mysle nad kolorem swojej :D
Usuń