Smutek - life is dance
Smutek dzieci strasznie mnie przytłacza.
Nie tylko smutek moich dzieci.
Generalnie zjawisko smutku dzieci powinno przestać istnieć.
Pominę tu wpływ takich odczuć na dalsze życie , kształtowanie ich, radzenie sobie później z problemami.
Chciałabym żeby były inne metody hartowania.
Żeby dzieci nie były nieszczęśliwe.
Żeby tematyka bloga kupy się trzymała - spodnie Wojtka zrobione są z mojej starej bluzy - prezentu od mojej Siostry. Żal mi było ją wyrzucać, a chodzić się nie dało. Na pupie jest nadruk z jakimiś tancerzami i napis Life is Dance i niech tak będzie. Spodnie nie są ciemne - wole dzieci w kolorach i jasnych barwach, a ten nadruk , który na bluzie był z przodu sprawia że Wojtek jak siądzie w dziwnym jakimś miejscu i do tego brudnym to nie będzie bardzo tego widać. :D Spodnie to zwykły drechol, ale muszę jeszcze zaopatrzyć się w jakąś dresówkę tkaninę bo nagle dopadł Wojtka level 110 i spodnie w rozmiarze poniżej tego jakoś się już nie kwalifikują.
Nie tylko smutek moich dzieci.
Generalnie zjawisko smutku dzieci powinno przestać istnieć.
Pominę tu wpływ takich odczuć na dalsze życie , kształtowanie ich, radzenie sobie później z problemami.
Chciałabym żeby były inne metody hartowania.
Żeby dzieci nie były nieszczęśliwe.
Żeby tematyka bloga kupy się trzymała - spodnie Wojtka zrobione są z mojej starej bluzy - prezentu od mojej Siostry. Żal mi było ją wyrzucać, a chodzić się nie dało. Na pupie jest nadruk z jakimiś tancerzami i napis Life is Dance i niech tak będzie. Spodnie nie są ciemne - wole dzieci w kolorach i jasnych barwach, a ten nadruk , który na bluzie był z przodu sprawia że Wojtek jak siądzie w dziwnym jakimś miejscu i do tego brudnym to nie będzie bardzo tego widać. :D Spodnie to zwykły drechol, ale muszę jeszcze zaopatrzyć się w jakąś dresówkę tkaninę bo nagle dopadł Wojtka level 110 i spodnie w rozmiarze poniżej tego jakoś się już nie kwalifikują.
Oj, smutek dzieci to paskudna sprawa. Rozkłada mnie na łopatki i to niezależnie czy widzę go w telewizji, czy w realnym świecie... Spodenki śliczne wykombinowałaś :)
OdpowiedzUsuńZawsze sobie mówię, że dziecko nie powinno być smutne, bo w życiu jeszcze się dość nasmuci! A dodatkowo po co zabierać mu radość dzieciństwa, skoro ono mija bezpowrotnie, ale za to zostaje w naszych wspomnieniach...i niech zostanie jako coś, co wywołuje u nas uśmiech, a nie ból i smutek!
OdpowiedzUsuńMądrze powiedział kiedyś Janusz Korczak, który na dzieciach znał się jak mało kto! :)
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat" i miał świętą rację! :)
Pozdrawiam :)
O tak... smutkowi mowimy aaaaasio! Dresowke z reszte - troche tansza zawsze mozna czasem dostac w sklepie z resztkami na Rakowickiej :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne portałki. Zgadzam się z Toba co do kolorów. Lubię dzieci w jasnych kolorach, ogólnie kolorach...zresztą dorosłych też:]
OdpowiedzUsuńDrechy dobra sprawa:D A mi ostatnio brakuje wszelkich sportowych rzeczy, mam tylko adidaski i nic do nich:D
OdpowiedzUsuńSpodenki super!
OdpowiedzUsuńo rany nareszcie udało mi się napisać komentarz :)
UsuńAleż te dzieci szybko rosną!
OdpowiedzUsuńspodnie rewelacyjne, ty to masz pomysły!!! A na to że dzieciaczki są czasem smutne i rozczarowane.... no nic na to nie poradzimy, potem w życiu łatwiej będą się uporać z problemami dnia codziennego, bo jak wiemy życie nie bywa codziennie kolorowe i wesołe
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię doskonale. Odkąd mam swojego Marcelka, to rozczulam się bardzo nad dziećmi i serce mi się ściska jak widzę jakieś nieszczęśliwe. Wszystkie bym wyściskała. A dziś w tv usłyszałam jeszcze, że 70% dzieci nie jest w ogóle przytulana przez rodziców!? O co kaman?! Ja swojego to bym normalnie schrupała jakbym mogła i co chwilę Go całuję i przytulam,bo mi mało.
OdpowiedzUsuńDzieci nie powinny się smucić, dorośli też, bo dzieci na to patrzą i wtedy mają powód, by się smucić. Rodzic patrzy na to swoje dziecko, które jest smutne i jeszcze dorosłemu smutniej. I tak wkoło... Mnie każdorazowo do łez doprowadzają choroby dziecka, albo dzieci porzucone przez biologicznych rodziców, albo przez jednego z nich, bo sobie facet/ kobieta znalazło nową miłość życia i zostawiło swoją rodzinę. No, ale po to jest też akcja jaśkowa. By kolorować dziecięcy świat. Przy okazji będziesz w niedzielę na Bożego Ciała?
OdpowiedzUsuńdokładnie, dzieci i smutek jakoś nie idą ze sobą w parze, a przynajmniej nie powinny...
OdpowiedzUsuńdzieciaczki są kochane, bezbronne, cudowne i szczęście moim zdaniem zwyczajnie im się należy! :)
dodam jeszcze, że patent z nadrukiem na pupie to świetny pomysł! :)
UsuńOj tak, i nie ważne ile te nasze dzieci mają lat, zawsze jakoś nam przykro.
OdpowiedzUsuńJa tez jestem za tym, żeby smutek u dzieci przestał istnieć, no ale niestety takie jest życie. dzieci uczą się radzić ze swoimi emocjami i my dorośli musimy im w tym pomagać, a na każdy smutek najlepszy jest przytulasek :)
OdpowiedzUsuńNo i masz :) więc lepiej swoich bluz nie wyrzucać.
OdpowiedzUsuńRecycling w rodzinie. Jestes prawdziwa eko mama :)
OdpowiedzUsuń