Bo każda księżniczka ma swego króliczka

Tym rymem częstochowskim zapowiadam króliczka pewnej księżniczki.
Anula moja robi za modelkę..ale jak widać nie miała weny do tego. No cała matka :D
...no z tą różnicą , że póki co robi zeza takiego normalnego a jeszcze nie umie robić zeza a potem ruszać jednym okiem :D...no a reszta to skóra zdarta ze mnie :D


A króliczek to kamizelka. Idealna część garderoby na obecną pogodę....rano chłodno jeszcze...potem skwar...Zapięcie godne księżniczki - błyszczy i widać je z kilometra :d to zapięcie z kryształkami .
Kaptur posiada pewne atrybuty królika, które mam nadzieje jednoznacznie mówią o jego gatunku.
Wewnątrz też króliczki...wszak wiadomo , że zające z prokreacją problemów nie mają. Także dużo ich i pod kapturkiem na podszewce i jeszcze przy sercu :)

A na tyle ogonek, no co czy ktoś widział króliczka bez ogonka ??

 
 
 
 
 

 










A od jutra lecą tutoriale - sukienka, czapeczka, rękawy znaczy ich wszycie...więc będzie bardzo maj edukacyjny. Także zapraszam :)

Komentarze

  1. Fajny króliś:)Dzieci mają z Tobą dobrze,że im takie cudeńka szyjesz:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kobieto, tyś kopalnią pomysłów! co do młodej, nie wściekaj sie na nie, my baby tak czasem mamy:-)
    Gdzie Ty znalazlam ten super materiał na podszewkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Nie gniewam się na nią, sama nie lubię pozować :D
      A tkaninę kupiłam jeśli dobrze pamiętam dawno dawno temu w textilmarze i została mi taka tylko reszteczka akurat na podszewkę :)

      Usuń
  3. świetna kamizelka, nie wiem czemu córcia ma minę pt."dlaczego JA muszę pozować??!! " :)))jest to niechęć do pozowania, czy uważa, że na kamizelkę z króliczkiem jest już za duża? :)))) bo ja bym z chęcią w takim króliku :))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) najprawdopodobniej dlatego, że króliczek nie dla niej i nie poczuwa się do obowiązku noszenia go :) Dziękuje. Rozmiary powyżej 110 też dam radę :D

      Usuń
  4. No że skóra zdjęta z ciebie to widać i wiadomo od razu, że dziecko nie zostało podmienione na porodóce:D [ja kiedyś miałam taki dylemat w dzieciństwie bo chyba nie jestem do żadnego z rodziców podobna:P]

    A kamizelka w sam raz dla księżniczki:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Jednak podobieństwo w rodzinie pozwala zachować pewność co do pochodzenia hahha :)

      Usuń
  5. Jedyne co mi przychodzi do głowy to - o ja Cię nie pierdzielę ZAJEBISTE!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kobieto kiedy Ty to wszystko szyjesz?! Jak zwykle jestem pełna podziwu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po nocach kochana , po nocach :D
      Bardzo mi miło , dzięki.

      Usuń
  7. Króliczek mimo niechęci modelki świetny

    OdpowiedzUsuń
  8. hahhahaha cudnie :)))
    Lola?? Ty naprawdę potrafisz zrobić zeza, a później ruszać tylko jedną gałką?? xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. owszem , potrafię :) Niedługo Ci pokaże jak chcesz :)

      Usuń
  9. Ogonek musi być obowiązkowo - bez ogonka to byłaby tylko atrapa króliczka ;)
    A co do modelki, to się dziecka nie czepiaj - ostatnio w TM słyszałam, że modelka ma pokazywac emocje, a nie tylko ciuchy. Ania pokazała swoje emocje bardzo wyraźnie... ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      A Ania rzeczywiście żadnych ze swoich emocji nie tłumi - oj nie :D

      Usuń
  10. kopalnio pomyslow,matko Polko Ciebie to na rekach trzeba nosic!!!piekna Ksiezniczka...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihih oj nie lubię jak ktoś mnie na rękach nosi - mam takie małe zboczenie na tym tle :D hihih ale w przenośni czemu nie ::)
      Dziękuje Ci za miłe słowa :)

      Usuń
  11. Świetna sesja! O zającu już nie wspomnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sesja w tak zwanym między czasie :D Między odprowadzeniem córki koleżanki do domu po przedszkolu i pójściem do lekarza :D
      Dzięki :)

      Usuń
  12. mistrzowski królik, a jego ogonek wręcz rozbrajający! no i cudna modelka ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dla mnie te "zwierzęce" kaptury to kosmos, miałaś fantastyczny pomysł!
    A mnie zainspirowałaś do czegoś Twoją kurteczką z jednorożcem :-) Jeśli chcesz zobacz: http://szycieija.blogspot.com/2013/05/zabawkowa-wolna-amerykanka.html ,tylko nie padnij ze śmiechu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no padłam ale z zachwytu - czaderski róg :)
      No i jestem zaszczycona :)

      Usuń
  14. super królas, a ogonek jest śliczniusi !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawe jakie jeszcze zwierzaki chowasz w rękawie, a raczej w kapturze ;)

      Usuń
  15. Wow, ale czad :D Super!

    OdpowiedzUsuń
  16. Królik świetny! chyba masz jakieś postanowienie żeby w taki sposób całe Zoo obszyć, bo rundę szycia tradycyjnych pluszaków masz już za sobą:)) a modelka Twoja z tymi minkami wygląda bardzo profesjonalnie:))

    OdpowiedzUsuń
  17. No tak! Każda księżniczka musi mieć swojego króliczka!

    OdpowiedzUsuń
  18. Fantastyczny królik!Zdjęcia na modelce są extra!Jestem oczarowana!

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetna kamizelka :) Króliczek wyszedł bombowo :) Pozdrawiam i zapraszam na moje Candy:
    http://weasels-world.blogspot.com/2013/05/az-trudno-mi-w-to-uwierzyc-ale-dzisiaj.html

    OdpowiedzUsuń
  20. Joaśka Ty to masz szyciowe ADHD :))))) Zając super!!!!Modelka jeszcze bardziej super !!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Och, znowu super! Jak już się dorobię dziewczynki, to zmałpuję połowę Twoich tworów.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale super słodki króliczek

    OdpowiedzUsuń
  23. czaderska! Te uszy, ogonek, mordka rewelacja! :))

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękna! A zdjęcie z kapturem na głowie i klapniętymi uszkami - jak to mawiają niektórzy - "rozwaliło mnie" :) Oczywiście mam tu na myśli pozytywną reakcję, przesłodkie i przecudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Słodziaczki, córcia i króliczek♥

    OdpowiedzUsuń
  26. Jaki piękny króliczek! Świetny pomysł:) Jola, Ty naprawdę umiesz zrobić takiego zeza, że jeszcze później ruszasz jednym okiem? Ale bomba, normalnie mogłabyś pracować w cyrku! ;) Gorąco pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  27. Idealny króliczek - nawet ząbki mu wystają :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Prześwietna zającowata bluza :D Faktycznie, uderzające podobieństwo modelki do zdolnej mamy :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Ciekawe czy Anula ma już taką kamizelkę ale tylko dla siebie ;) Pewnie tak :D Przepomysłowa sprawa :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Uroczy:)specjalistka z Ciebie w szyciu dla dzieciaków:)

    OdpowiedzUsuń
  31. very cute! I love the hood! Came over from Kids Clothign Week blog... I'm loving sewing it up this week. Emily@nap-timecreations.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.