Trochę za gorąco...nieszkodzi :)



Ciągle poranki są chłodne. Może już nie zimne....ale jeszcze dzień , dwa i będzie i rano ciepło.
Choć wiosna już nie odpuszcza -gdyby nie katary po kolana, oczy jak po ciosie , nos jak balon  to było by super. Jednak bez względu na pogodę można marudzić na nią. Jak ciepło - że za gorąco. Jak zimno - no kiedy będzie choć stopień więcej ??? I tak w koło Wojtek.
Choć tak ciepło już uszyłam pelerynę. Nie dla siebie, bo najprawdopodobniej straciłabym w niej życie. Wplatała się w drzwi windy. Przytrzasnęła w Polo. Znalazła pod nią jakieś gałęzie.
Ja tam wole rękawy 3/4.
Peleryna choć super, nie dla mnie.
Jest ciepła, jest wełniana.
Ma super podszewkę - taką bawełnę satynową - nazwę uwielbiam przez miks swój.
Ale wzór ma super jak dla mnie. ....oczywiście nie opłacało mi się tylko metra kupić :D więc mam zapas :)



AAA peleryna ma wielki kaptur, zapinana jest na szamerunek. I ma dziureczki na rączki. Miały być zapinane na zasuwaki owe dziuraski...ale po testach wyszło , że wygodniej jest gdy nie trzeba odpinać zamka tylko tak cyk i odpina się zatrzask do środka, wtedy nie trzeba wyciągać ręki spodem, znaczy pod peleryna tylko od środka odpina się zatrzask. I nie wystawiamy wtedy brzucha na ewentualny mróz.

Komentarze

  1. Fajna pelerynka:)ja planuję szydełkową,ale to dopiero na jesień:)

    OdpowiedzUsuń
  2. O...piękna...podziwiam kaptur...ja mam wykrojoną pelerynę z kapturem i za chiny nie mogę złożyć kaptura, w każdą stronę wydaje mi się że jest nie teges.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki...ale kaptur będę poprawiać jak się okazało bo za mały wyszedł:( chyba zrobię z półkola.

      Usuń
  3. Jest ładna, tyle, że jak na nią patrzę to mi pot po czole spływa...zimo wróć!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja Ci dam wróć!.. Lata czekamy, Lolka niech chowa tę pelerynę na jesień!
      Śliczna jest, będzie jak znalazł :D

      Usuń
  4. widzę, że peleryna gotowa, super efekt :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gotowa...ale okazało się , że będą małe poprawki jeszcze-np: kieszonka do środka.

      Usuń
  5. Wow, super! Jak Sherlock Holmes prawie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładna pelerynka, aż chciałoby się taką mieć, ale u mnie z uwagi na szczupłość szafy i ilość kobiet w domu nie da rady :( ale popatrzeć i pozachwycać się można :))) najlepiej byłoby jeszcze przymierzyć :))))) nie ma jeszcze takiej opcji w blogerze ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Zawsze marzyłam o pelerynie, ale w sklepach do tej pory nie znalazłam:|
    Podoba mi się niezmiernie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło.
      Może się trafi gdzieś kiedyś.

      Usuń
  8. Ekstra! Fajna ta podszewka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajna fajna:D dziewczyna dla której jest ta peleryna sama wybierała i super trafiła.

      Usuń
  9. ów szamerunek (dobrze, że już znam nazwę) był przeze mnie wielokrotnie stosowany do moich płaszczy! nawet ten ostatni "specjalny" się załapał, a ja nie znałam tej nazwy...
    peleryny i kaptury uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja peleryny to moge tylko patrzeć i podziwiać, nie nadaję się na nosiciela.

      Usuń
  10. piekna rzecz a podszewka genialna, zdolniacha jestes, a czas kiedy znalazlas nato!!! usciski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. można by rzec , że w środku nocy:D
      dziękuje.

      Usuń
  11. Super jest! Ale dobrze, że już zima poszła precz:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Rzeczywiście ciepło się zrobiło :) Peleryna..no nie wiem jak to robisz , ale jest na prawdę super..jak z jakiegoś filmu.. hm..
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  13. Rasowa! :) Zimo nie wracaj, ale troszkę chłodu wieczorkami nie zaszkodzi :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Super! Mi się peleryny podobają u kogoś i na kimś, bo sama chyba bym na sobie nie widziała akurat :) wykonanie jak zwykle 1. klasy ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jaka piękna! Jaka kochana i urocza! Dla dużych dziewczynek, Joasiu? <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla dużych :)
      Tu jest dla małych http://lolajoo.blogspot.com/2012/11/musztardka.html

      Usuń
  16. Piękna :-) i ta podszewka boska :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepiękna peleryna! Pieczołowicie dopracowana, aż się prosi o włożenie:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja bym chciała się do peleryn przekonać bo choć wyglądają obłędnie - siebie w czymś takim nie widzę. Ale kto wie, może kiedyś uszyję cuś podobnego :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dokładnie, pogoda jest jedną z tych "rzeczy", na które można narzekać cały rok, w każdym fragmencie dnia - bo za gorąco, bo za zimno, bo pada, bo z nieba leje się żar. Ja ogromnie cieszę się, że wiosna do Nas w końcu przywędrowała. :)
    Urocza pelerynka, podoba mi się niesamowicie! Podziwiam i jednocześnie zazdroszczę talentu. Powodzenia. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Peleryny czasami bywają niewygodne- brak rękawów trochę daje się we znaki i trzeba uważać na dobór torebki- za to jest w nich przyjemnie ciepło a nie obcisło, także na bardziej wolny dzień są jak znalazł:) w dodatku bardzo ciekawie wyglądają. Twoja jest super! poza tym z kapturem:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.