Spodnie mam i ja
Jakoś tak ubogo u mnie ostatnio ze spodniami.
Część zrobiła się za wielka, część jest ciągle lekko niekomfortowa w noszeniu ze względu na właściwości mocno pozbawiające swobodę oddychania i ruchu, więc trzeba było mi sprawić sobie jakieś spodnie żeby mi kończyny dolne na górce ze śniegiem z zimna nie odpadły. Więc jest to wersja na rajtuzkowa,więc szyta z minimalnym luzem z założenia...ale że materiał okazał się być dość solidnie elastyczny to pominęłam owy luz - i wyszło bardzo dobrze i rajtuzki się mieszczą jak ta lala.
No wrzuciłam do nich wypustki - przez to że materiał jest dosyć mocno elastyczny - aby stabilizowały wloty kieszeni - żeby nie wyciągały się w sposób nie miłosierny.
Stębnowanie też w sumie ma trochę pomagać tym wypustką utrzymać karczek w dość stałym układzie. No a stębnowanie na nogawkach , znaczy ich części końcowej to już tylko potrzeba estetyczna.
Sesja pewnie będzie - jak się wszelkie czynniki na świecie przychylnie ustawią. Może dziś może za klika dni - kto to wie kto to wie :D
No w ogóle materiał był zakupiony z myślą o moich męskich potomkach...ale jakoś wyszło na moje gatki :)
Nogawka.
Zamek i guzik z zapasów, czyli jakaś pozostałość po spodniach z jakiejś sieciówki na R. Znaczy jakis dodatek w ramach zniszczenia wersji oryginalnej. - No chomikowanie ma czasem swoje plusy.
Kieszonka.
Tył spodni.
Część zrobiła się za wielka, część jest ciągle lekko niekomfortowa w noszeniu ze względu na właściwości mocno pozbawiające swobodę oddychania i ruchu, więc trzeba było mi sprawić sobie jakieś spodnie żeby mi kończyny dolne na górce ze śniegiem z zimna nie odpadły. Więc jest to wersja na rajtuzkowa,więc szyta z minimalnym luzem z założenia...ale że materiał okazał się być dość solidnie elastyczny to pominęłam owy luz - i wyszło bardzo dobrze i rajtuzki się mieszczą jak ta lala.
No wrzuciłam do nich wypustki - przez to że materiał jest dosyć mocno elastyczny - aby stabilizowały wloty kieszeni - żeby nie wyciągały się w sposób nie miłosierny.
Stębnowanie też w sumie ma trochę pomagać tym wypustką utrzymać karczek w dość stałym układzie. No a stębnowanie na nogawkach , znaczy ich części końcowej to już tylko potrzeba estetyczna.
Sesja pewnie będzie - jak się wszelkie czynniki na świecie przychylnie ustawią. Może dziś może za klika dni - kto to wie kto to wie :D
No w ogóle materiał był zakupiony z myślą o moich męskich potomkach...ale jakoś wyszło na moje gatki :)
Nogawka.
Zamek i guzik z zapasów, czyli jakaś pozostałość po spodniach z jakiejś sieciówki na R. Znaczy jakis dodatek w ramach zniszczenia wersji oryginalnej. - No chomikowanie ma czasem swoje plusy.
Kieszonka.
Tył spodni.
Spodnie prezentują się bardzo ciekawie, jestem ciekawa jak wyglądają na Tobie. Ale się postarałaś z wykończeniem, super.
OdpowiedzUsuńPogoda dziś taka ładna, że aż się prosi o zdjęcia na ludziu więc sądzę, że się uda :) Dziękuje za miłe słowa.
UsuńAle pięknie uszyte!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje za miłe słowa :*
Usuńo tak! Pięknie uszyte! Bardzo mi się podobają... są perfect! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje. Bardzo miło i w ogóle bardzo :)
UsuńAaaa jakie piękne detale! Czy Ty nas przypadkiem nie oszukujesz? :) Na pewno są to spodnie z jakiegoś butiku, przecież to się nie godzi, żeby tak dokładnie wykańczać ;( :) Tak z samego rana wpędza człowieka w kompleksy ech...
OdpowiedzUsuń:) och tak jak wczoraj Sylwia http://latanik.pl/?lang=pl odpowiedziała na to ze sklepem, tak dzisiaj ja :) że to chyba najmilszy z możliwych komplementów w sumie :) Dlatego, też ślicznie Ci dziękuje :) Serio nie z butiku, Beata się przyznała że ma też ten materiał więc można go kupić nie w postaci spodni - więc :)
UsuńŚwietnie! Pięknie odszyte - jak zawsze zresztą! A materiał bardzo ciekawy, te gwiazdki są super!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuje :)
UsuńWOW! Jestem pod wrażeniem! Eh żeby mi się tak chciało wykańczać;p
OdpowiedzUsuńJeeee, na Tobie wrażenie zrobić to chyba nie tak prosto - bo mam wrażenie , ze Ty twarda baba jesteś :) więc bardzo się cieszę :)
UsuńA może się kiedyś zachce :D
ale odszyłaś!! mucha nie siada, cudowne, zazdroszczę talentu-
OdpowiedzUsuńdziękuje Ci bardzo
Usuńpiękne gatki :D tylko musisz ostrożnie przy tych sankach, żeby się nie podarły :D mi by było szkoda ! ale mi wszystkiego szkoda, więc mnie nie słuchaj;p
OdpowiedzUsuńaaa materiał jakiś tani był :d więc spodnie w sumie chyba z 20zł kosztują, więc nawet jak się podrą w drobny mak to jakoś będzie do przeżycia :D
UsuńŚwietne, i takie wymuskane, że kopara opada :))))
OdpowiedzUsuńMożesz robić za gwiazdę na wszystkich okolicznych torach saneczkowych :)))))
aaa hahhaa to fakt, dzięki Twojemu komentarzowi tak też będę się czuja na torze :d hihi dzięki.
Usuńmagiczne gatki to moje pierwsze skojarzenie:)
OdpowiedzUsuńpiękne są! szkoda, że sama się w nich nam nie zaprezentowałaś bo z pewnością wyglądasz w nich jak GWIAZDA:)
:) będzie też na mnie :) bo jak nic pogoda jest dzisiaj do siedzenia na dworze :) mati teraz śpi ..ale po spaniu znów na dwór :) i zdjęcie może się uda jakieś jedno :)
Usuńteż dzisiaj brykałyśmy na podwórku, lepiłyśmy babki ze śniegu:D czekam zatem na zdjęcia modelko Ty moja:*
Usuń:O jak ja ci zazdroszcze umiejetnosci szycia!!!! spodnie chociaz pokazalas tylko kawalek, wygladaja cudownie! sam material pasuje idealnie, gdybym byla w stanie uszyc sobie spodnie takie, to ten material bylby idelany! :D podziwiam!
OdpowiedzUsuńdziękuje Ci bardzo za tak miłe słowa.
Usuńa spróbuj uszyć , to wbrew pozorom nie jest aż tak trudne...raz drugi może nawet trzeci a w końcu się uda.
Cudowny materiał, a spodnie pięknie wykończone... gratuluję bo efekt piorunujący :)
OdpowiedzUsuńBArdzo Ci dziękuje :)
UsuńNono, jakie wykończenie!:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSą bardzo ładne, piękna tkanina :)Ślicznie wyglądają z tą wypustką, no i dobry pomysł na wzmocnienie rozciągliwych miejsc ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam takie wzmocnienie, pierwszy tak raz robiłam ..ale jak będize gdzieś trzeba to zrobię tak samo.
UsuńNo i dziękuje.
Świetne! Materiał bardzo mi się podoba! Szkoda tylko, że nie pokazałaś jak leżą na Tobie! Pewnie rewelacyjnie :p
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńPokaże pokaże. :)
o kurde, ale je wykończyłaś! Pełen profesjonalizm :))) Czekam na relacje zdjęciową z wyjścia na sanki (akurat pogoda sprzyja :))
OdpowiedzUsuńCo do pogody to racja , więc będą zdjęcia :) No i dziękuje za miłą ocenę.
UsuńCudnie je odszyłaś, perfekcyjnie!
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci niezmiernie :)
Usuńrewelacyjne! oglądałam ten dżins ostatnio na allegro,bo podobne spodnie mi głowie chodziły...wykończenie aż zapiera dech w piersi, pełna profeska :D
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo dziękuje...tak kupiłam go na allegro, oczywiście kupowałam tylko malinowy atłas ....hahahah ale jakoś tak szkoda jedną rzecz zamawiać prawda ?? :)
UsuńWyglądają rewelacyjnie a wręcz (to takie ostatnio modne słowo) zawodowo.
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci bardzo.
UsuńSiedzę, patrzę na te spodnie i nie wiem, co napisać... Gdybym sama uszyła takie spodnie, to powiesiłabym je w ramie nad sofą i nie pozwoliła nikomu dotknąć! Od dzisiaj przestaję mówić, że umiem szyć na maszynie...
OdpowiedzUsuńhihihi:) dzięki za cudny komentarza, ale wierzę że umiesz szyć :)
UsuńUrocze są :) i do tego jak dokładnie wykończone. Zazdroszczę umiejętności.
OdpowiedzUsuńŚwietne! Ten materiał w gwiazdki jest rozczukający:)
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci ślicznie.
UsuńChyba w życiu nie widziałam ładniejszych spodni. Piękna tkanina, fantastyczne wykończenie. Są niesamowite! Brawo!
OdpowiedzUsuńjestem normalnie uskrzydlona dzięki Twoim słowom, bardzo Ci dziękuje .
UsuńBardzo fajne! Dobrze, że zarekwirowałaś materiał dla siebie. Te gwiazdki robią ze zwykłych spodni coś bardzo oryginalnego! I oczywiście popieram wypustki, ale kogo to dziwi :)))
OdpowiedzUsuńKurde tylko dziś musiałam iść kupić przez to materiał dla Wojtka i Matiasa na spodnie hmmm no i jeszcze jakiś aksamit się nawinął i czarna dzianina i paseczki na koszulki dla chłopców - ech jestem pod tym względem beznadziejna.
Usuń:) Dzięki.
Materiał boski, gwiazdki ci się należą :-D i czekam na sesję :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci bardzo.
UsuńCo za perfekcyjne wykonanie, niecierpliwie czekam na więcej zdjęć
OdpowiedzUsuńDziękuje, zdjęcia już wkrótce.
Usuńfajowe spodnie Ci wszyły, no i dobrze, że na rajki wejdą, bo za oknem ciagle zima:)))
OdpowiedzUsuńdziękuje Ci.
Usuńoj tak to jest ich główny plus na dzien dzisiejszy :) :)
Przyznaję, że wypustki zrobiły na mnie wrażenie, nigdy mi się nie chciało tak bawić z wykończeniami, jakby mnie nie zmuszono do wszywania wypustek do poduszek ozdobnych, to mogłabym powiedzieć, ze nigdy nie używałam ;-)
OdpowiedzUsuńZawsze traktowałam wykańczanie jako zło konieczne, którego nikt za mnie nie zrobi. Chyba się zainspiruję tymi kieszeniami i spróbuję zmienić nastawienie! Hmm, wykańczanie jako sztuka dla sztuki.... hmmm
AAa czasem można zrobić coś w ramach sztuki dla sztuki - jakoś mnie tym razem naszło :) Ja natomiast nie znoszę wiązać nitek. :)
UsuńłAł! jestem pod wrażeniem! obejrzałam Twojego bloga od A do Z i chce powiedzieć, że jestem pod ogromnym wrażeniem :) i zazdroszczę, cóż nie pozostaje mi nic innego tylko siadać do maszyny i ćwiczyć. Mam nadzieję, że kiedyś bedę w stanie uszyć sobie takie spodnie :)
OdpowiedzUsuńojej no to jestem pod wrażeniem, bo trochę tego tu już jest. Niezmiernie mi miło.
UsuńI ćwicz ćwicz i na pewno uszyjesz wszytko :)
Rewelacyjnie uszyte :) i czekam z niecierpliwośćią na zdjęcia ze spodniami ubranymi:)
OdpowiedzUsuńi ja tez ma ten materiał i faktycznie potwierdzam bardzo się rozciąga idealny na legginsy :)
O Dziękuje, rzeczywiście na legginsy super.
Usuńwszystko rowniutko, sliczniutko, dopieszczone, ze ach i och! coraz brdziej Cie podziwiam!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło to czytać:) dziękuje.
Usuńno , no jaki materiał, jakie wszycia..czekam na całość osoby Twej w spodniach, bo ciekawa jestem bardzo :-)
OdpowiedzUsuńTkanina wystrzałowa, świetne spodnie:]
OdpowiedzUsuńDzięki.
Usuńłał. tez bym takie chciała :) ten materiał jest śliczny. uszyłabym takie ale to jeszcze nie na moje umiejętności. ale kiedyś ;d pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńdziękuje,
Usuńpróbuj na pewno się uda!!
Ja jakbym TAKIE spodnie uszyla to bym ich z tylka nie sciagala!
OdpowiedzUsuńNormalnie rewelacja!
hihi dzięki.
UsuńRewelka :)
OdpowiedzUsuńŁał!!! Niesamowite spodnie! Wspaniale uszyte i wykończone no i jaki uroczy materiał :) Jak na nie patrzę, to mi się trochę żal robi, że ja w spodniach nie chodzę...
OdpowiedzUsuń:) hihi dziękuje Ci .
UsuńFajny materiał, spodnie super, rewelacyjne wykonanie.
OdpowiedzUsuńwww.szmaragdoweszycie.pl
Podziwiam! Ale w gwiazdkach zdecydowania będzie Tobie d twarzy, anie jakiemuś męskiemu!
OdpowiedzUsuńKupowałam przez internet i wydawały mi się bardziej męskie :)
UsuńBardzo fajnie wypuściłaś tą lamówkę przy kieszeniach i pasku
OdpowiedzUsuńDziękuje.
UsuńBardzo ładnie uszyte - perfekcyjna robota! Gwiazdki są zdecydowanie kobiecie, a i błękit tkaniny taki uroczy. Czekam, aż je zaprezentujesz na sobie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo mocno.
UsuńSuper podziwiam, że ci się chciało tyle siły i pracy w nie włożyć.!
OdpowiedzUsuńJeden dzień jedna szlufka itd i wyszły całe spodnie :)
UsuńJ atez chce takie spodnie! przecudne. Gwiazdki *.*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper wpis i mega blog ;* Będę wpadała częściej ale tak wgl to zapraszam do mnie na bloga pasja-kladzii.blogspot.com znajdziesz tam rzeczy w stylu diy czyli zrób to sama :D
OdpowiedzUsuńJak się spodoba to dodaj do obs. :D