Rok węża - pościel węża

Wojtek czasem nie chce iść do przedszkola. W styczniu i końcówce grudnia nawet się tam nie zbliżaliśmy - mieliśmy ospę, zapalenie ucha, anginę, gorączki bez większych dodatków itp w kombinacjach różnych - trójka dzieci i wirusy to mieszanka wybuchowa.
W zeszły poniedziałek wróciliśmy do żywych....ale Wojtek dalej nie koniecznie chciała się udać do przedszkola - no i trochę dał się przekupić pościelą z wężem...więc udałam się do hurtowni, zakupiłam bawełnę zieloną  i pasiastą i uszłam. Głowa węża na kołdrze to kieszonka.
Sama nie wiem czy takie układy są dobre...ale Wojtek drugi tydzień chodzi do przedszkola bez najmniejszego stęku. :) Więc wilk syty i owca cała. :)






Komentarze

  1. Asiu, jak dla mnie to wszelkie chwyty są dozwolone. Ja co prawda nie mam własnych dzieci i może nie jestem fachowcem w tym temacie, ale jak widzę u mojej siostry (która też ma 3-kę dzieci), że czasami inaczej po prostu się nie da to jak najbardziej akceptuje takie małe "przekupstwo" :) pościel superowa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pościel rewelacja! Grunt, że się udało i cel osiągnięty. ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Wymiękłam... Piękna pościel...

    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj z Twoich ust to słyszeć to marzenie..dziękuje.

      Usuń
  4. No proszę, rasowy grzechotnik;) takie wielkie połacie materiału są straszne do szycia, ale świetnie sobie poradziłaś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale na szczęście proste linie w większości :)

      Usuń
  5. Jakie słodkie guziczki. Przekupstwo to nie jest zły sposób, o ile przekupiona strona dotrzymuje słowa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje.
      I to prawda,że dobrze jak obie storony trzymają słowa.

      Usuń
  6. Cudo :) mój Marcel ma 8 mies i przekupstwo już uskuteczniłam chrupkami kukurydzianymi. Inaczej czasem nie dałabym rady nic zjeść czy wypić kawy spokojnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba też dałabym się przekupić taką pościelą... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie no, ja się nie dziwię, że zasuwa do przedszkola, pewnie szpanuje wężem przed kolegami i (przede wszystkim) koleżankami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczny wąż..! ma dziecko łeb do interesów, opłacał mu się taki układ :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja tez mogę nie iść do przedczkola byś mi taką uszyła? (uśmiech) Jest cudowna. Ale ja już do szkoły nie chodzę, a co dopiero do przedczkola...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihihih o Ty widzę też nie jesteś w ciemię bita spryciulo :D

      Usuń
  11. Takie przekupstwo to nie przekupstwo :)

    OdpowiedzUsuń
  12. hahaha ja coś wiem o przekupstwie :) Pościel świetna, wcale się nie dziwię, że teraz chętnie chodzi do przedszkola :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Słodki ten wąż, dobrze, że masz jeszcze czym przekupić w tym wieku, później będzie co raz trudniej ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, taki wężyk to będzie niestety za mało :(

      Usuń
  14. Pościel cudna! Później to będzie coraz drożej :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Pościel cudna :) sama dałabym się taką przekupić, żeby chętniej do kołchozu pomykać...
    a co do dzieci... ja, jako matka pojedyńczej sztuki w wieku 2 lat 10 miesięcy i 14 dni upierdliwej jak stado mułów twierdzę, że jedyną skuteczną bronią w tej odwiecznej walce o przetrwanie ([przy zdrowych zmysłach) jest podstawowa broń polityków - szantaż i przekupstwo :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaa hahhahahahahaha oczywiście takie żeby tylko matka wiedziała , że to szantaż i przekupstwo :D

      Usuń
  16. Urocza jest ta pościel. Bardzo dobre przekupstwo :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetna :) Sprawiłabym sobie taką w ramach rozweselenia :D
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Super fajna pościel! Nie dziwię się Wojtkowi, że mając taką pościel zrobi wszystko :) czasami przekupstwo jest w porządku, tak sądzę :) Powtórzę się może, ale dla mnie ze swoimi pomysłami jesteś genialna!

    OdpowiedzUsuń
  19. Mogę zostać Twoim dzieckiem? Będziesz mnie mogła przekupywać do woli :)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale wyśpią się w cudeńku :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Podoba mi się i to bardzo, chętnie sama bym w takiej spała :)

    OdpowiedzUsuń
  22. sama bym w takiej mogła spać :D super ! wcale się nie dziwię, że synek przestał marudzić, pewnie w przedszkolu opowiada jaką ma kochaną mamę :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Doskonały pomysł!!! A z tą kieszonką na skarby to już w ogóle bomba. A co do przekupienia - nie zaoferowałaś oglądania telewizji czy torby z cukierkami, więc według moich norm jest ok :)))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.