Zima?? -szalik włóż!!
Ja ze względu na liczną gromadkę mam ich aż trzy - więc dwa dinozaury i Paniusię.
Ze względu na uziemienie w domu - jeden szalik załapał się na sesję plenerową, a reszta na podłogę :)
Pomysł szalików - ten z dziewczynką głównie - jest z jakieś starej Burdy, którą moja mama z odmętów swojego domu wygrzebała.Burda jest z 1991 roku z miesiąca grudnia.
Wojtek oczywiście musi mieć tego dinozaura pod nosem, nie może sobie na boczek przesunąć.
Ze względu na uziemienie w domu - jeden szalik załapał się na sesję plenerową, a reszta na podłogę :)
Pomysł szalików - ten z dziewczynką głównie - jest z jakieś starej Burdy, którą moja mama z odmętów swojego domu wygrzebała.Burda jest z 1991 roku z miesiąca grudnia.
Wojtek oczywiście musi mieć tego dinozaura pod nosem, nie może sobie na boczek przesunąć.
Dinozaur najlepszy! też bym pod nosem nosiła :)) mam nadzieję, że szalikowcy już zdrowi :)
OdpowiedzUsuńhihi :)
Usuńoj co Ty , lazaret ciągle na całego.
heh no bo co to za frajda nosić donozarła jak się go samemu nie widzi:D fantastyczne szaliki!
OdpowiedzUsuńWojtek też się tego trzyma :)
Usuńszalik przeuroczy, jak znam życie mój syn tez by nie dał dinozaura na bok przesuwać:)
OdpowiedzUsuńoch Ci synowie :D takie te nasze chłopaki zawzięte widzę :)
UsuńCudowne te szaliki! Rewelacja:) A dinozaur musi być z przodu bo inaczej by nie było go widać:)
OdpowiedzUsuńdziękuje bardzo i zdecydowanie masz racje :) nie widzi to znaczy że nie ma a to byłby koniec świata :)
UsuńFantastyczne! A Wojtkowi się nie dziwię wcale, też bym tak nosiła :)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńSuper :) Tylko mój Maluch nie daje sobie zakładać szalika, jedynie chustka wchodzi w grę.
OdpowiedzUsuńdziękuje, ach te dzieci!!
UsuńWszystkie trzy świetne!
OdpowiedzUsuńZa mną kiedyś "chodził" dziergany szalik w z głową kota, ale zanim doczekał się realizacji Młoda zdążyła z pomysłu wyrosnąć :)
hihi, szybko dzieci rosną prawda?? Dobrze , że przynajmniej my ciągle młode. :)
Usuńświetne, wyglądają rewelacyjnie, a swoją drogą moja koleżanka ma takiego kota :) tzn szalik z głowa kota
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci za miłe słowa.
UsuńRewelacyjne szaliki!
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać, dziękuje.
Usuńpamiętam tą burdę i ten wzór na szaliczek paniusiowy, chyba był w komplecie z torebeczką..? ja oczywiście podeszłam do tematu i jeszcze szybciej z niego zrezygnowałam:-)bardzo mi się podoba dinozaur Wojtusiowy, nawet noszony tuż pod nosem :-)
OdpowiedzUsuńoj nie pamiętam tego.możliwe.
UsuńOooooo jejku :) Ale słodkie :) moje dzieci też będą kiedyś nosić takie cudaczki "pod nosem" ;) jak się w końcu ich kiedyś dorobię :p extra! :)
OdpowiedzUsuńdziękuje :) wszytko przed Tobą w takim razie :)
Usuńdlatego kocham wszelkie golfy, bo nikt mi tak szalika nie spinał hahaha :)
OdpowiedzUsuńto możesz sobie do golfu tez dinusia dopiąć, żeby smutno nie było :)
UsuńI małemu ciepło i denozaurowi ciepło:] superowo!
OdpowiedzUsuńoj tak!!
Usuńdzięki.
to ja powiem tylko, kiedy ty to wszystko szyjesz :D
OdpowiedzUsuńTo ja też się podłącze i chętnie się dowiem. Dzieci chore, a TY masz czas na szaliki z dinozaurami i paniusią:)
Usuń:) ostatnio zarzuciłam wszelkie spotkania towarzyskie w czasie spania dzieci :) hahhahahaha no i mam chwilkę wtedy .
Usuńkażdy wie, że dinozaury nosi sie pod naosem, a paniusie na boczku :))) a szaliku super-ekstra-piersza-klasa :))))
OdpowiedzUsuńiihihihi no tak oczywiście, jak mogłam zapomnieć hihihi :)
UsuńGenialne są!
OdpowiedzUsuńDziękuje w ich imieniu :)
UsuńŚwietne te szaliki! Normalnie opatentować i rozpocząć produkcję ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje, no chyba muszę :)
UsuńI oto sposób na założenie szalika dziecku :) z ulubionym zwierzaczkiem dinusiem.
OdpowiedzUsuńTo prawda - z dziećmi to trzeba cwanym być :)
UsuńI pokaż mi dziecko, które powie, że nie założy takiego szalika. Świetne.
OdpowiedzUsuńBędę szukać :) dzięki.
UsuńSzaliki boskie :) Poprawiły mi humor
OdpowiedzUsuńto dobrze bo dobry humor to dobra rzecz :)
UsuńSłodki ten szaliczek ty to masz dar do maskotek.
OdpowiedzUsuńDzięki, ja tu mam niezły napór na maskotki - dzieci to jednak mają siłę przebicia :)
UsuńWojtek tak samo jak dinozaur - UROCZY!:)
OdpowiedzUsuńTy Złota Mamo o zdolnych łapkach:) rozpoczynaj produkcję na masową skalę:)
Myślę, że też mojej Zo taki sprawię, tylko że z Batmanem:D
serio Zu batmana tak bardzo lubi :) ale fajnie :)
Usuńrewelacyjny pomysł ;-0 mojemu Filipowi to pewnie musiałabym auto uszyć :-)
OdpowiedzUsuńto do dzieła :)
UsuńGdybym tylko miała dziecko... Super! :D
OdpowiedzUsuńWszytko przed Tobą :D Dzięki. :)
UsuńŚwietny pomysł i wykonanie! Chyba nie wszystkie dzieci przepadają za noszeniem szalików a taki z lalą albo dinem z pewnością sprawi, że szalik będzie dziecięcym must have :D I zima nie straszna :)
OdpowiedzUsuńhihih must have must have rzeczywiście bo inaczej znów glut po kolana ::) że się tak lekko wulgarnie wyrażę :)
UsuńBardzo ładne.
OdpowiedzUsuńI łatwo namówić dziecko do założenia takiego szaliczka :)
Dziękuje.
UsuńWojtek założyłby wszystko byle z dinozaurem :D
Śliczne i pomysłowe! Chyba zacznę notować sobie Twoje pomysły, aby w przyszłości je wykorzystać dla moich-jeszcze-nie-narodzonych dzieci :) Jesteś supermamą z superpomysłami i wiele można się od Ciebie nauczyć! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńdziękuje Ci wielce za miłe słowa :) zbieraj, bo czasem fajnie mieć już jakiś pomysł zaznajomiony :)
UsuńDinozaura sama bym chciała i nosiła :) Żorż zresztą też, bo z laleczką nie pozwoliłabym mu chodzić ;)
OdpowiedzUsuńhihihi :) śmiało śmiało :)
Usuńale fajniutkie!:)
OdpowiedzUsuńdziękuje.
UsuńGenialne, z której to burdy???
OdpowiedzUsuńsprawdzę.
UsuńWow, ale świetne! Szalenie mi się podobają! :D Zabawne, z jajem... Super :D
OdpowiedzUsuńDzięki za miłą ocenę :)
UsuńPodoba mi się szczególnie ten z dinozaurem:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł i pewnie z dumą nosi i nie wybrzydza, że nie chce ubierać szalika ;)
OdpowiedzUsuńTotalny brak wybrzydzania, a co fajniejsze to szalik się nie rozwiązuje bo jest spięty :D więc też zadowolony że ciągle nie trzeba poprawiać :)
Usuń