Sukienka dla mamy i córki na aukcję Wielkiej Orkiestry

Jak nie trudno zauważyć finał Wielkiej Orkiestry już wkrótce.
Ja nigdy nie biegałam z puszką, nawet do nich nie wrzucałam, ja nie lubię tak dawać pieniędzy.
Jak ktoś prosi na jedzenie , idę z nim do sklepu i robię zakupy itp.
Wpłacałam zawsze na konto.
W tym roku postanowiłam wystawić na aukcję sukienkę.
A nawet dwie.
Decyzję podjęłam gdy ją szyłam więc wyszło tak, że to ona trafi na aukcję....lub jej kopia uszyta na wymiar osoby wygrywającej aukcję. Ten ma rozmiar 36/38 wersja duża, mała to 110/116 więc nie wiem czy akurat się chętny trafi pod te rozmiary, więc będę szyć na wymiar.



No sukienka jest z punto, na dole jest pas z aksamitu.
A namalowany jest paw.
Tak jakoś jak go znalazłam na ścianie to znów mi jakoś był potrzebny. :)
Następnym razem napisze Wam o nim jeszcze więcej. :)








Komentarze

  1. Jednym słowem - rewelacja! Inaczej nie mogę tego kompletu nazwać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednym słowem - dziękuje!!
      :)Wogóle jak szyłam tą sukienkę to myślałam o Twojej rudej bluzce :) tej z kamykami.

      Usuń
  2. lol nawet nie wiedziałam ze takie coś istnieje. Ja również nie lubię dawać pieniędzy wole produkty......pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jakoś wydaje mi się dla mnie bardziej wyraziste - dać rzecz, którą akurat ktoś potrzebuje.

      Usuń
  3. Bardzo chwalebny cel i pomysł na pomaganie genialny. I trzymam kciuki, żeby się sprzedało za kupę kasy!!! Niech WOŚP ma!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też trzymam - niech komuś uratuje to coś:)

      Usuń
  4. Świetny pomysł ą ta akcją, a pawie na kieckach są rewelacyjne!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękować dziękować :)Ale Twój pomysł z gorsetem jest najlepszym pomysłem na dziś :)

      Usuń
  5. No z tym pawiem super wyszło. Świetne.
    A co do orkiestry to już parę osób powiedziało mi, że nie da kasy, jak usłyszało jak Owsiak powiedział, że jest za eutonazją starszych ludzi. Niby pomoc w cierpieniach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwne, bo ja słyszałam z jego ust zupełnie inne słowa... Jak ktoś chce coś albo kogoś oczernić, to zawsze sposób znajdzie...

      No zjeżyłam się!!!

      Ania

      Usuń
    2. Jolu, a może zanim się przejdzie za tłumem na czerwonym świetle - warto wyrobić sobie opinię własną - polecam do przeczytania:
      http://www.wosp.org.pl/fundacja/aktualnosci/odpowiedz_jurka_owsiaka_na_list_otwarty_parlamentarzystow

      Pomijając fakt, że osobiste poglądy, a zbiórka pieniędzy na aparaturę medyczną ratującą życie wielu ludzkich istnień - to sprawy bądź co bądź różne

      Usuń
    3. Ach to tak z tymi komentarzami co kto powiedział jest....ja Pana osobiście Owsiaka nie znam więc się nie będę wypowiadać co do całościowej jego postaci, a w sprawie zbiórki pieniędzy jedynie to mnie interesuje na jaki cel idzie, sadzę, że idzie tam gdzie powinna ta kwota zebrana, więc tym bardziej nie interesuje mnie co mówi o eutanazji. Wiecie to tak jest według mnie, że jeśli osobę bierze się przez pryzmat jednego zdania czy czynu, to wielu ludzi by się omijało. Oczywiście sa zdania i słowa które bezwzględnie powinny skreślać ludzi - wiecie np: może Hitler był miłym kompanem do gry w karty, ale generalnie najlepszy nie był :D Więc podsumowując - wiem że te pieniądze idą w dobre miejsce, nic do Pana Owsiaka nie mam, więc się dołączam. No i Maryś rzeczywiście warto używać swojej głowy w tworzeniu swoich opinii :) A Aniu właśnie tak jest - zawsze znajdzie się ktoś kto coś przekrzywi - taki świat. A Ty Jolu - tak jak czujesz traktuj sprawę, bo eutanazja to bardzo trudny temat, niby wydaje się wszytko oczywiste, ale takie nie jest. Podobnie jak In vitro czy temu podobne - to naprawdę są złożone problemy więc czasem nie ma co patrzeć kto coś tam o kimś powiedział, tylko sobie samemu w sercu sprawę rozpatrzeć, czy się chce pomóc czy nie. To jest sprawa dowolna.

      Usuń
    4. Ja też często się zastanawiam nad takimi rzeczami... Ale skoro robisz coś z serca z chęcią pomocy, to Ty masz czyste sumienie i wielkie serce, niezależnie od tego, co zrobią z tym później inni, co nie?:)

      Usuń
    5. Oj dziewczyny ja też się oburzyłam jak o tym czytałam.

      Usuń
  6. to jest ten mój paw ukochany:))) Cieszę się i dodałam podlinkowane Twoje granie na blogu:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Ci.
      Fajowski ten paw - czysta secesja :)

      Usuń
  7. A jak zrobiłaś tego pawia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego pawia zrobiłam tak : położyłam sukienki na stole i na dużej sukience namalowałam pisakami do tkanin dużego pawia , a na małej sukience małego pawia...ale tymi samymi pisakami a nie małymi pisakami -tego małego :) Czyli w skrócie - namalowałam pisakami do tkanin.

      Usuń
  8. Bardzo ładnie wygląda ten paw :) i pasuje do tego.. ślicznie !

    OdpowiedzUsuń
  9. No to gramy wspólnie i głośno :)))
    Całusy dla dumnej (jak paw) mamy z córką ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Kozackie zestawienie, paw cudny...pawie cudne!

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne sukienki i śliczne malowanie! Właśnie doczytałam w komentarzach, że to pisaki do tkanin, ciekawe, nigdy pisaków nie używałam.Masz jakąś ulubioną, sprawdzoną markę?

    OdpowiedzUsuń
  12. obie sukienki to dwa dzieła sztuki! te pawie są śliczne. ja niestety nie potrafię wykańczać tak krótkich rękawków i unikam ich jak ognia;pp

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniały pomysł na pomoc!!:)
    Piękne pawie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna sukienka:) Trzymam kciuki za powodzenie aukcji :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudownie jest podarować innym kawałek czasu, pomysłu i pracy, zwłaszcza jeśli efektem jest dzieło sztuki :)

    Uwielbiam, podziwiam, popieram :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale, że sama namalowałaś?! Jestem pod wielkim wrażeniem!! Piękne pawie i super sukienki, a cel szczytny.

    OdpowiedzUsuń
  17. świetne są! Cel szczytny jest! niech się sprzedają! :)))) motyw pawia śliczny

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetne sukienki, bardzo mi się podobają. Pomysł z aukcją też dobry :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.