Pokrowiec na laptopa w błękitach
W mojej głowie wyglądał totalnie inaczej, może dlatego nie jestem nim zachwycona i muszę zrobić drugi. No nie jest najgorszy....ale miał być inny.
Też macie tak czasem, że jak o czymś myślicie to wygląda lepiej niż to jak już jest zrobione??
No nic...raz się żyje :)
Laptop ma w co się schować....chwilowo w ten niebiesko kremowy interes.
Skórka o innym kolorze to inna kieszonka, granat to duża komora na laptopa. Krem i błękit to kieszonki na co dusza zapragnie - ale płaskie i w miarę nie olbrzymie ma być to pragnienie.
Też macie tak czasem, że jak o czymś myślicie to wygląda lepiej niż to jak już jest zrobione??
No nic...raz się żyje :)
Laptop ma w co się schować....chwilowo w ten niebiesko kremowy interes.
Skórka o innym kolorze to inna kieszonka, granat to duża komora na laptopa. Krem i błękit to kieszonki na co dusza zapragnie - ale płaskie i w miarę nie olbrzymie ma być to pragnienie.
A mi się bardzo podoba:)
OdpowiedzUsuńMnie też...tylko miał inaczej wyglądać :)
UsuńDziękuje Ci bardzo.
Bardzo fajny! Nie marudź :)
OdpowiedzUsuńSię robi!! Juz nie marudzę.
UsuńDokładnie! Jest naprawdę oryginalny :) Perefekcjoniści chyba tak mają, że kręcą nosem jak coś nie pójdzie po ich myśli. Też tak mam, nie jesteś sama :)
Usuń...w pełni zgadzam się z Joanką i co do uroku etui, jak i perfekcjonistek :) mój dawny szef powtarzał mi do znudzenia: "Pani Ago, profesjonalnie zawsze, ale nie koniecznie perfekcyjnie..."
UsuńJedyne, co może bym w nim zmieniła (jak już mam czegoś szukać) to tylko to, żeby magnes niebieskiej kieszonki był nieco głębiej (takie subiektywne spojrzenie).
OdpowiedzUsuńA jak ten Ci się nie podoba, to boję się myśleć jaki musi być egzemplarz w Twojej głowie! :) Ten jest naprawdę oryginalnie pomyślany. Nawet przeszło mi przez mało praktyczną (bo nie używam jednak pokrowców takich) głowę, żeby zapytać, czy może go nie odsprzedasz, skoro tak narzekasz ;), ale już po zasilaczu widzę, że mój wielki słoń się nie zmieści.
Masz rację co do magnesiku, trochę mi za płytko się przypiął :(
UsuńTego nie odsprzedam....bo w sumie to też poszedł w świat...ale nie widzę przeszkód żeby zrobić podobny, więc śmiało się zgłaszaj z wymiarami. :)
Gdyby nie to, że ja prawie nigdzie swojego giganta nie noszę (bo komunikacją miejską się poruszam, a on waży stanowczo, stanowczo za dużo), to brałabym! :)) Najbardziej podobają mi się kolory i sam projekt. :)
UsuńJak dla mnie to wyszło super! Piękne kolory! Takie wyraziste, ale jednocześnie matowe. Uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńTeż zdarza mi się dość często, że efekt końcowy jest daleki od ideału, który obmyśliłam w głowie. Pokrowiec jednak wyszedł moim zdaniem extra! Dodałabym kilka dodatków może w kontrastowym kolorze. Nie wiem... czerwień?
Pozdrawiam :)
o kurcze kurcze z tym czerwonym to dobra myśl. Mogłam podszewkę taką zrobić, zamiast drobnej błękitno- białej kratki.
Usuńwyszedl przepieknie! ja jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo dziękuje.
UsuńJest bardzo fajny! Mnie się podoba :) Tylko był pewnie pracochłonny, ale efekt jest ekstra.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to, dziękuje.
UsuńNajwięcej dłubaniny było przy kieszeniach, bo z przodu są lekko odstające, żeby dobrze się je używało i zawartość znaczy laptop nie był gnieciony przez ich zawartość.
Podziwiam i zazdroszczę! Też mi się kroi szycie pokrowca na laptopa, ale zabieram się do niego jak wąż do jeża... Nawet - jak najedzony wąż, bo nie zabieram się wcale. Nie znoszę "geometrycznego" szycia, gdzie wszystko do wszystkiego musi pasować, bo okazuje się zwykle, że nic nie pasuje do niczego... Więc podziwiam i zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńAnia
Jak dla mnie wygląda super:) Sama bym taki chciała:D
OdpowiedzUsuńMnie też się podoba i też bym taki chciała... :) Mimo że nie nie jest mi potrzebny. :P
Usuńwow jest super podoba mi się ta opcja z kieszonkami
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Oj,też tak mam...oczami wyobraźni widzę coś co po uszyciu już takie nie jest:)Ale może źle patrzymy;)Pokrowiec jest bardzo ładny,skoro jednak chcesz uszyć kolejny,to szyj:)Znowu będę mogła podziwiać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego dnia.
Asiu wyszedł super!! Pomysł, kolorki i wykonanie wszystko super :)
OdpowiedzUsuńoj, bywa tak u mnie nader często.. podobają mi się kolorki w pokrowcu, lubię ten zestaw
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem jest świetny! I to zestawienie kolorystyczne bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńoj tam oj tam, mnie się bardzo podoba i te dodatkowe kieszoki i ich fora. świetne !!!!
OdpowiedzUsuńKolorki świetne! Uszyjesz drugi i będziesz mieć dwa, od przybytku głowa nie boli :))
OdpowiedzUsuńa mnie się bardzo podoba, i kolory super:) a wykonanie....świetne, jestem pełna podziwu ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak mamy, ale akurat Ty nie masz co marudzić!!:)
OdpowiedzUsuńNo czego ty chcesz od niego? Jest naprawdę dobry!
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie wygląda. co tak marudzisz :)
OdpowiedzUsuńBaaardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam że czasem efekt wygląda inaczej niż w mojej głowie ;)
Jest bardzo fajny!:)
OdpowiedzUsuńNiczego mu nie brakuje, a i prezentuje się bardzo elegancko!
OdpowiedzUsuńTeż uważam że jest bardzo fajny. Ja się przymierzam do uszycia pokrowca na Kindle. Myślałam o filcu, który mi został, ale Twoje skóry są ciekawą alternatywą :)
OdpowiedzUsuńBardzo praktyczna rzecz.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba,
szczególnie połączenie kolorystyczne :)
Bardzo oryginalny pokrowiec. Wygląda jak mała kopertówka :)
OdpowiedzUsuń