Uwolnienie tkanin w listopadzie
Oj już prawie kończy się grudzień a ja jeszcze nie napisałam posumowania co uwolniłam w listopadzie. Jakoś nie dużo tego było i w sumie w całości z uwolnionych tkanin były :
- akcesoria kuchenne
I smok -
Inne rzeczy miały tylko kawałki tkanin z zasobów zalegających, więc nie będę Was nimi zanudzać.
Jeśli chodzi o zamek w płaszczu bardzo Wam dziękuje, tak strasznie strasznie Wam dziękuje za opinie i pomoc, obszerne podziękowania zapodam razem z prezentacją co mi tam z tym wszystkim wyszło.
Tak mnie wkurzył ten zamek, że w ramach zrobienia czegoś bezproblemowego strzeliłam sobie wczoraj wieczorem świąteczną sukienkę ze złota nitką...tez nie omieszkam pokazać:)
- akcesoria kuchenne
I smok -
Inne rzeczy miały tylko kawałki tkanin z zasobów zalegających, więc nie będę Was nimi zanudzać.
Jeśli chodzi o zamek w płaszczu bardzo Wam dziękuje, tak strasznie strasznie Wam dziękuje za opinie i pomoc, obszerne podziękowania zapodam razem z prezentacją co mi tam z tym wszystkim wyszło.
Tak mnie wkurzył ten zamek, że w ramach zrobienia czegoś bezproblemowego strzeliłam sobie wczoraj wieczorem świąteczną sukienkę ze złota nitką...tez nie omieszkam pokazać:)
Nie ma się co wkurzać wszak Dział Prucia nszym przyjacielem jest a praktyka czyni mistrza.Dasz rade.Z rozpędu i z rozgorączkowania zamkowego w poprzednim poście zmieniałam nazwę hurtowni - oczywiście miałam na myśli Galbis.Trzymam kciuki i pozdrawiam Ewa:-)
OdpowiedzUsuńPokazuj, pokazuj tą sukienkę!
OdpowiedzUsuńOj ja czekam na tą sukienke ze złota nitką :) może podobna do mojej? :)
OdpowiedzUsuńPewnie ją zgłosisz do konkursu burdy :) Ja nawet bym nie wiedziała, że taki konkurs wogóle jest, dobrze że ktoś mi napisał, bo nie mam tej gazety.
oo a jaki to konkurs??? no i nie nie jest podobna do Twojej.
OdpowiedzUsuńFajne akcesoria kuchenne,ciekawe czy przed świętami uda mi się uszyć moje....smok jest fantastyczny,świetne ma skrzydła:)
OdpowiedzUsuń