Bajka o Smokofilomidanku
Za górami za lasami, za siedmioma rzekami, gdzieś pod Warszawą dokładnie mieszka chłopiec. Jest to niezwykły chłopiec. Jest jak to dwulatek - cudowny. Lubi się bawić i psocić. Napewno tak chce. Każde dziecko chce. Ale pewnego dnia potrzebował ochrony.
Więc na horyzoncie pojawił się on Smokofilomidanek. Był to smok magiczny. Wyczuwał nawet ze 300km, że ktoś go wzywa.
I tak rozłożył swoje skrzydła. Uniósł swój wyposażony na zimę w tłuszczyk brzuch i poleciał.
Leciał i leciał ...no ze dwa dni leciał..bo zapasy miał spore...no i w końcu doleciał.
Nie przeszkadzał mu nawet filuternie zakrzywiony ogonek.
I tak od dnia gdy spotkał się z chłopcem będzie go chronić, pocieszać, dawać się tarmosić za uszy ku uciesze i będzie całkowicie do chłopca należeć.
A chłopiec niech wie, że smok jest tylko dla niego i go chronić będzie od smutku i razem będzie się z nim cieszyć.
A smok ma chłopca na swym czerwonym oku :)
No brak mi słów:D CUDOWNY!!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuje!!
UsuńCudna bajka!
OdpowiedzUsuńbardzo miło mi :)
Usuńjesteś wspaniałą mamą, przy takim smoku to moje smutki by poszły w zapomnienie
OdpowiedzUsuńdziękuje!!
Usuńa dobry smok jest na smutki :)
Widzę, że Smokofilomidanek robi karierę! W najbliższych dniach zostanie dostarczony do adresata :)))) Jeszcze raz dziękujemy :)))
OdpowiedzUsuńA swoją drogą to może zaczniesz pisać bajki, bo ta Ci wyszła całkiem zgrabna :)))
cała przyjemność po mojej stronie :)
UsuńMam nadzieję, że adresat będzie zadowolony.:) Daj znać..tylko prawdę powiedz!!
Oj z tymi bajkami to jakoś mi nie najlepiej idzie :)
Bardzo fajna bajeczka, a smok jest przepiękny, brawo!
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńNo po prostu, ale cię wzięło :) Smoczysko przytuliste
OdpowiedzUsuńoj tak, ale jeszcze tylko jedna zabawka będzie , a 3 płaszcze są już skrojone, dwie sukienki i spódnica..yyy 3 spódnice i pościel więc w najbliższym czasie będą większe gabaryty :)
UsuńKrakowianka szyje smoka, bardzo odpowiednie :))))
OdpowiedzUsuńja jestem Krakowianką przez zasiedlenie :) ale dobra skojarzenie. A ostatnio Brummig zauważyła też że ja mam krawiecki adres :)
UsuńA Ty pewna jesteś, że masz 3 dzieci, sama pierzesz, gotujesz i takie tam? Nie dość, że prawie codziennie wpis, to jeszcze coś fajnego uszyte i bajki wymyślone!!! No, no ... pełan podziwu jestem
OdpowiedzUsuńprzyznaję się bez bicia - to sem ja :)
UsuńSłodki jest i te kształty, oj niesamowity!
OdpowiedzUsuńDziękować Dziękować:)
UsuńA tak w ogóle wykrój to skąd jest? Można zapytać? ;]
OdpowiedzUsuńMożna :) zrobiłam w domowym zaciszu owy wykrój :)
UsuńO! A jak to się tak robi samemu taki wykrój? Tak o i już? (;])
Usuń:) no nie do końca, najpierw użyłam google z nadzieją że od razu znajdę wykrój na smoka idealnego ...ale dupa... no i tak szukałam chwilę, naoglądałam się pełno smoków i znalazłam prawie takiego jak chciałam, znaczy tylko zdjęcie pluszaka i tylko od frontu. A że ja nie znoszę szukać w interncie czegoś dłużej niż pół godziny to wolałam zrobić sama wykrój ze zdjęcia. Potem wypisałam założenia jakie smok musi spełniać, co ma mieć i gdzie a czego nie. No i potem zrobiłam prototyp - ten taki zielony co kiedyś pokazywałam...wyszła mu trochę krzywa głowa ..wiedziałam już gdzie poprawiać.
UsuńA generalnie do robienia wykroju podchodzę tak - najpierw patrze tak tylko z boku na sprawę..więc jakby wyglądał akurat tutaj smok z boku - no i mamy dwie strony już . Potem trzeba dołożyć mu trzeci wymiar..więc powiedzmy trzeba mu zrobić to wszytko co jest między nogami i na środku. Jak brzuszek ma być pękaty nie dajemy prostego paska tylko zaokrąglony gdzie niegdzie. No i jak uszy mają być to tak trzeba rozciąć formę na dwa kawałki żeby ładnie te uszy były wszyte a nie doszyte do materiału... no i mniej więcej tak to wygląda.
A no to teraz już wszystko rozumiem :]
Usuń"Potem trzeba dołożyć mu trzeci wymiar...więc powiedzmy trzeba mu zrobić to wszytko co jest między nogami.." - ale to chyba wersja dla dorosłych, nie?
Pozdrawiam :P
ja szukałam wykroju na smoka o wiele wiele wieeele dłużej a i tak nic nie znalazłam poza gotowym do kupienia wykrojem lub smokiem :)
Usuńpodziwiam z rozdziawioną buźką, fakt zrobienia wykroju samodzielnie :D
Lil - hihi ojc wyszło tak dziwnie :) gapcia ze mnie :) hihi
UsuńAgi - no właśnie ja to mam tak jak po 5 minutach nic nie znajdę to się poddaje...a kupować wykrój to jakoś mi dziwnie. To może jak będę mieć chwilkę czasu to cykne zdjęcia temu mojemu wykrojowi i może się komuś przyda...tylko gdzie ja to wcisnęłam :D
Smok jest boski! Cudny ;)
OdpowiedzUsuńTeraz żadne smutki nie są straszne!
Pozdrawiam,
Idalia
Dziękuje i mam nadzieje, że smok będzie spełniać swoją rolę :)
Usuńflausz z kaszmirem przegapiłam, a na samą nazwę mi się robi ciepło, a ty jakieś gady latające, śliczny jest!
OdpowiedzUsuńaa przyszedł dziś owy flausz zmieszany i jest taki cudny!! och och szkoda że to nie płaszcz będzie dla mnie....może starczy na ciepłe majtki dla mnie jeszcze, bo ja to tak zawsze na styk kupuje :) A jakie będę biskupie dwa płaszczyki dla dziewczynek aaaaaa
Usuńaaaa gdzie ja gapa byłam, że zauważyłam to smoczysko przytulaśne dopiero taraz?
OdpowiedzUsuńpiękniusi jest i ma takie ważne zadanie :) brawo!
rewelacja! Ależ Ty jesteś zdolna, ja to bym nawet nie wiedziała jak się zabrać za takiego pluszaka. Asiu zapomniałam Cie zapytać na spotkaniu - jaką masz maszynę do szycia?
OdpowiedzUsuńGenialna jesteś, smok pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńpiękny :-)
OdpowiedzUsuńNo i proszę, jak to w sumie dobrze, że nie znalazłaś gotowego wykroju! Bo dzięki temu powstało to piękne smoczysko, jedyne i niepowtarzalne!!!
OdpowiedzUsuńKawałek o trzecim wymiarze mnie powalił totalnie :DDDDD
:) chyba masz rację :)
UsuńJa jestem pod wrażeniem wykroju!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny smok :))))))
Dziękuje:)
UsuńŚliczności!!!
OdpowiedzUsuńDziękuje.
UsuńOj mi tak zabawki pięknie nie wychodzą, a Ty którą nie chwycisz to cudna wychodzi, ślicznie. Lubię smoki :)))) Jeden siedzi przy moim komputerze i spogląda na mnie spod bujnej grzywki:)))
OdpowiedzUsuńŁaaaał!!! Ale czad! Świetny jest :D
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńWiem że to stary wpis ale nurtuje mnie jedno pytanie: dlaczego smokofilomydanek ? Znasz ten film?