Wygrane różnorakie
W zeszłym tygodniu wygrałam Candy u Tutinelli :)
A dziś cudna torebeczka przybyła do mnie :) No jest przesłodka. Tkanina jest niesamowicie ciekawa - cyrk. A w środku kwiatuszki. A jeszcze coś w środku - mianowicie coś - sama nie wiem co to jest :) hihihi coś do picia...muszę się wczytać w etykietę. Mam nadzieje, że to coś o co kiedyś Sistu prosiły w komentarzach:) I trzy mega grubaśne szpule nici. No i jak można się nie cieszyć??
Ania oczywiście ujrzawszy konie na torebce podeszła i mówi " ooo widzę tu koniki..to co mogę sobie ją zabrać i ją nosić ??" no i sobie nosi :)
Nawet motylek chyba był pod wrażeniem torby , bo sobie zasiadł na rączce wózka i nawet stado dzieci mu nie przeszkadzało..nawet Wiktoria od której imienia i nazwiska nazwane będzie kiedyś jakieś tornado. :)
I patrzcie jaka przecudna taśma zaklejała kopertę.
Tutinello DZIĘKUJE!!!!
Cudnie mi się zrobiło po wyjściu listonosza...i z listonoszem nie miało to nic wspólnego.
Poza tym na jakuszyć.pl był konkurs na najpiękniejszą torbę na lato...miałam robić ją na sierpień w ramach projektu 12/12 ale zrobiłam teraz na konkurs. Cytuję opis jaki przesłałam do organizatorów - w ramach oszczędności czasu :) A żeby pasowało do tematu wygranych to torba ta zajęła drugie miejsce. :)Hura. A dodatkowo poszła bardzo szybko w świat ku mojemu zaskoczeniu, uciesze i wogóle bardzo mi miło, że się tak spodobała. :)
A czas muszę oszczędzać bo dostałam zamówienie na 6 sukienek , bolerko i kopertówkę no i trochę mi śpieszno...bo chciałabym w dwa tygodnie podołać. A tu jeszcze szorty skrojone leża i kwiczą.
Mamy tu atłas, koronkę , żorżetę , prążkowaną bawełnę, jednobarwną bawełnę i będą fiszbiny,
A tu przecudnej urody plisowany delikatnie pistacjowy materiał....ach cudny...niestety nie mogłam się mu tez oprzeć i dla mnie będzie spódnica.aaaaaaa
A dziś cudna torebeczka przybyła do mnie :) No jest przesłodka. Tkanina jest niesamowicie ciekawa - cyrk. A w środku kwiatuszki. A jeszcze coś w środku - mianowicie coś - sama nie wiem co to jest :) hihihi coś do picia...muszę się wczytać w etykietę. Mam nadzieje, że to coś o co kiedyś Sistu prosiły w komentarzach:) I trzy mega grubaśne szpule nici. No i jak można się nie cieszyć??
Ania oczywiście ujrzawszy konie na torebce podeszła i mówi " ooo widzę tu koniki..to co mogę sobie ją zabrać i ją nosić ??" no i sobie nosi :)
Nawet motylek chyba był pod wrażeniem torby , bo sobie zasiadł na rączce wózka i nawet stado dzieci mu nie przeszkadzało..nawet Wiktoria od której imienia i nazwiska nazwane będzie kiedyś jakieś tornado. :)
I patrzcie jaka przecudna taśma zaklejała kopertę.
Tutinello DZIĘKUJE!!!!
Cudnie mi się zrobiło po wyjściu listonosza...i z listonoszem nie miało to nic wspólnego.
Poza tym na jakuszyć.pl był konkurs na najpiękniejszą torbę na lato...miałam robić ją na sierpień w ramach projektu 12/12 ale zrobiłam teraz na konkurs. Cytuję opis jaki przesłałam do organizatorów - w ramach oszczędności czasu :) A żeby pasowało do tematu wygranych to torba ta zajęła drugie miejsce. :)Hura. A dodatkowo poszła bardzo szybko w świat ku mojemu zaskoczeniu, uciesze i wogóle bardzo mi miło, że się tak spodobała. :)
Torba jest torbo-leżako-poduszką.
Wymiary to ok 60cm x 55cm a kocyk ma długość 170cm plus długość poduszki więc
jest długaśny i wygodny.
Zawiera dużą kieszeń, w której
znajduje się poducha. Do tej kieszeni przyszyty jest kawałek materiału służący
jako kocyk. W formie złożonej kocyk przymocowany jest zasuwakami do części
poduchy. Gdy jest zapięty tworzy się automatycznie kieszeń. Na części, której
leżymy jest flanela, pod spodem sa esyfloresy turkusowe w postaci wodoodpornej
tkaniny. I tak idziemy sobie z taką torbą np: na plaże. W środku mamy co nam
potrzeba.
Na plaży rozpinamy zameczki i
rozkładamy kocyk i układamy głowę na podusi i w końcu jest nam wygodnie na plaży
i nie musimy robic podusi np: z piasku.
Można też bez poduszki używać torby,
bo jest poduszka w pełni wyciągalna.
Wtedy mamy bardzo dużą przestrzeń
jako torba. Z poduszką też jest miejsce, aby pełniła funkcję torby bo specjalnie
ten luz został zostawiony.
Materiały to flanela- ciemna zieleń,
kwiaty to bawełna, a turkus w groszki i esy floresy to taki wodoodporny
materiał, żebyśmy nie musieli się martwić na czym kładziemy kocyk I nawet w
zimne dni można sobie wygodnie siąść na takiej torbie podusi.
:)
Żeby było łatwo transportować jest
doszyte długie ramię.
W środku ma też doszyty karabinczyć
aby można było przypiąć np: klucze.
A czas muszę oszczędzać bo dostałam zamówienie na 6 sukienek , bolerko i kopertówkę no i trochę mi śpieszno...bo chciałabym w dwa tygodnie podołać. A tu jeszcze szorty skrojone leża i kwiczą.
Mamy tu atłas, koronkę , żorżetę , prążkowaną bawełnę, jednobarwną bawełnę i będą fiszbiny,
A tu przecudnej urody plisowany delikatnie pistacjowy materiał....ach cudny...niestety nie mogłam się mu tez oprzeć i dla mnie będzie spódnica.aaaaaaa
:))) Wygranej w torbowym konkursie już Ci gratulowałam:))) Ale co mi tam - gratulacje raz jeszcze - torba jest genialna!
OdpowiedzUsuńTutinellowej końskiej torebki zazdroszczę ostentacyjnie - też po nią stałam w kolejce..:)
Jaki wybór materiałów! Plisowany przepiękny.
I w dwa tygodnie zamierzasz to poszyć? Chyba te wszystkie koty z maszynami z Bartasowego FB będą nie dosypiać po nocach..:))) Biedactwa..
Nieustannie jestem Tobą zachwycona Lolu, nie tylko tym co szyjesz i jak szyjesz, ale tym z jaką energią żyjesz i pracujesz:)*
Dziękuje, dziękuje, dziękuje.
UsuńOch jak mi miło! Te dziwaczne dwie saszetki to przepyszne chai latte do wypicia - jak candy to i smakolyk dla podniebienia musi byc :) Nie mylic z kawa, to raczej herbata z dodatkiem mleka z przyprawami korzennymi. Zalac goraca woda ok 200ml (nie wrzaca) i popijac :) Ja ubostwiam, wiec postanowilam sie z Toba podzielic :) A pomyslalam, ze nici nigdy zbyt wiele :)
OdpowiedzUsuńMi tez bardzo miło. Wypiłam już ...och słodkości pyszności :)Bardzo dziękuje.
Usuń6 sukienek, bolerko i kopertówka w 2 tygodnie - acha :). Nie mam pytań...
OdpowiedzUsuńbo mnie zatkało.
OdpowiedzUsuńale 4 sa bez podszewki i trzy dla 5 latki to od razu wiadomo, że są mniejsze.
UsuńNo więc nie wiem, którą część komentować i gratulować.... tyle tu informacji, że nie ogarnęłam :) zmęczona jestem, ale wygranej gratuluję, torba cudna, zamówienia i materiały, no cóż... w Twoim tempie to w tydzień wszystko uszyjesz :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje :)
UsuńWreszcie! Odetchnęłam z ulgą, że nie tylko ja :)
OdpowiedzUsuńA znam taką, co i więcej szczęścia w candy miała, oj znam :)
No to do dzieła/pisanego - torba leżakowa z poduszka - MISTRZOSTWO
Tkaniny śliczne, a ta plisowana - no jaką ty spódnicę z niej uszyjesz, to ja nie mam pytań :))) A termin to sobie na szycie zamówień ustaliłaś Mocarny, bo jak inaczej pytam? Nie, juz nie mam pytań idę spać, może jak się wyśpię to wyrobię 1/10 Twojej normy hihihi
hihihi śpij śpij :) ach wiesz jak to jest z terminem...Pani chciała się wypięknić na ślub Brata żeby kiecka idealnie pasowała...a dokładnie trzy dla niej i trzy dla jej Córy.
Usuńskąd ja to znam :))) znaczy w innej perspektywie "branży" ale znam, oj znam :))) Oni sądzą czasem, że czas to gumka od majtek hihihi
UsuńNagroda za drugie miejsce była fajniejsza :) gratulacje, no i ten pomysł :)
OdpowiedzUsuńMateriał plisowany jest przepiękny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nie wiem jak ty wyrabiasz się z szyciem ...
to prawda że nagroda fajniejsza. :) więc dodatkowo się cieszę. :) Iedyś brałam udział w takim konkursie http://lolajoo.blogspot.com/2011/11/konkurs-kolorowa-jesien-wyniki.html i druga nagroda tez była fajniejsza :)
UsuńMateriał jest naprawdę mega boski.
Gratuluję wygranej. Zapałałam wielkim podziwem dla torby leżakowo-plażowej, genialny pomysł.
OdpowiedzUsuńI jak przeczytałam, co masz zamiar uszyć w dwa tygodnie... wiem, że dasz radę, ale nie zmienia to mojego wielkiego podziwu. I ja chcę te fiszbiny w akcji zobaczyć, więc poproszę o porządny reportaż z nimi w roli głównej.
Dziękuje. :)
UsuńBędzie porządnie w takim razie zrobione :)
A u Ciebie coś bywa zrobione nieporządnie... jakoś mi się nie chce wierzyć.
UsuńOsz Ty szczęściaro :D Torebka jest przecudna :D Od razu poprawiła mi humor. I ta plisowana tkanina.... widzę z niej długa spódnicę. Ciekawe na co Ty ją przerobisz :)
OdpowiedzUsuńCiągle ciągle myślę i ciągle mi się przypomina Burda której kiedyś nie kupiłam a była w niej taka cudna spódnica z plisowanej tkaniny...niestety nie pamiętam kiedy to było...taka niebieska była a Pani miała białą bluzkę i siedziała tak boczkiem z nóżka na nóżce chyba...no po nocach mi się teraz śni.
Usuńhehe, no ciekawe, co przeczytasz w tej ulotce;p
OdpowiedzUsuńGratulujemy wygranych:)
Twój pomysł baaardzo oryginalny;)
Też się rozpływamy nad plisowaną tkaniną...ehhh...ohhh..ahhhh....uhhhh ;p
dziękuje.
UsuńMateriał jest świetny, a jeszcze zapakowanie go w plisowany papier żeby plisy się ładnie trzymały dodatkowo sprawia że jest takie fajny :)
Gratuluję :-))) Pomysł torebki zabójczy, i wygrałaś materiały hehe
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wykonane - bardzo subtelne - takie jak ze sklepu https://relaksacyjne.pl/ gdzie regularnie kupuje.
OdpowiedzUsuń