Burda 7/2012

To będzie krótki post.
Podobają mi się dziś trzy rzeczy z owego numeru. I rzeczy dla maluchów. A tak to nic mnie nie powaliło wręcz jestem skłonna rzecz nawet nie ruszyło.
Koszulka i dwie sukienki.



Koszulkę uszyję napewno w przeciągu tygodnia...bo taka mi chodziła po głowie od tygodnia.



Sukienki za jakiś czas.
Zdjęcia są z osinki.
A po milionowym przejrzeniu tego numeru pewnie coś mi się spodoba...ale dziś już nic.

Komentarze

  1. A mnie się ten numer całkiem podoba:) Może na tle ostatnich tyluuu nieudanych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie czytałam Wasz post i dlatego nawet u siebie napisałam że dziś mi nie koniecznie coś bardziej się podoba a może kiedyś zmienię zdanie i nie wiem czy to przez nastrój czy jak :)

      Usuń
    2. Mnie chyba właśnie kolory pozytywnie nakręciły;)

      Usuń
  2. o ja Cie ale fajna bluzka i sukienki :) koniecznie sie pochwal jak wyjdzie :)
    byc moze sie skusze na taka bluzeczke u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapraszam do kuszenia się :) jak najbardziej :)

      Usuń
    2. tylko ja ciazowa wersje bym prosila :) wiec czekam tylko jak bedzie wygladac na Tobie - juz sie doczekac nie moge :)

      Usuń
  3. A coś męskiego dali? Chociaż slipki? Bo na coś sensownego w rozmiarze 44 nie liczę... :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nic męskiego niestety nie dali..też mi smutno bo mojemu małżonkowi chciałam kiedyś spodnie lniane strzelić...a tu taka bida wciąż a w wersje dziecięcą mogłabym go za długo wciskać...ech bo dla dzieci słodkie są gatki.

      Usuń
    2. Jest jest! Jest koszula w wydaniu unisex!!!! model 132 ;D

      Usuń
    3. uuu o ja gapa...zupełnie nie zwróciłam uwagi że to ten sam model. może dlatego że nie wczytywałam się w opisy a nie było zdjęcia na Panu.

      Usuń
    4. Ło Bożesz Ty Mój... Już widzę ten unisex...

      Usuń
    5. hihihihi :) no ładne kwiatki..może dlatego Pana zdjęcia nie dali :)

      Usuń
    6. A może model 110, w lekko przerobionej wersji? Ten karczek..
      Wygląda na to, że Panowie, wg Burdy, powinni nosić bluzy zdarte żywcem z przechodzącego w pobliżu marynarza.. Kołnierz mogę pożyczyć, został mi na pamiątkę ze szkolnego mundurka;)))

      Usuń
  4. A mnie się wydaję, że w każdej Burdzie jest coś ciekawego :) może jestem mało wymagająca, ale ja jakoś zawsze tam coś wynajdę :) ta lipcowa zapowiada się super, jutro z rana po nią lecę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też tak mam że nawet jak całość mi się nie podoba to coś wynajdę ..uczepię się choć jednej rzeczy.

      Usuń
  5. ja jeszcze jej nie mam :-/ może jutro mąż kupi mi w empiku ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. ostatnio mam smaki na sukienki i te które pokazałaś wpisują się znakomicie w moje chcenia ;)))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta czarna sukienka jest fajna:) Podoba mi się jeszcze ta w stylu lat 50tych i ze dwie proste bluzki - poza tym też bez większego entuzjazmu. Jakbym miała dzieci to bym pewnie piszczała z uciechy, bo ciuszki dla nich są przeurocze:D W ogóle im więcej szyję i im więcej widzę kreatywnych,szyjących mam to mam ochotę na potomka xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihi każdy powód dobry :0 żeby mieć dzieci..to wielka pociecha :)

      Usuń
  8. Jeszcze Nowej Burdy nie widziałam, ale dokładnie takiej bluzki poszukiwałam, wiec jutro lecę do kiosku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bluzka jest super właśnie ze względu na swoją uniwersalność której mi też potrzeba :)

      Usuń
  9. Czarna sukienka ładna:) W majowej Burdzie chyba była podobna, tylko mocno kolorowa? Te marszczenia na wszystkie strony tak mi się kojarzą..
    Poza tym - ze dwie spódnice z zakładkami na dole i na górze i sukienka z plisowanym dołem:)
    Dziecięce rzeczy są przeurocze. Dziecko mi z nich już dawno wyrosło, teraz jesteśmy na etapie przednastolatkowym..

    Cała reszta wygląda jak od 17 stron pokazany "wykrój na prostokąt";)))
    Może po to, żeby nie przemęczać się szyciowo podczas upałów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, chyba takie założenie było...żeby się nie przemęczać .

      Usuń
  10. koszulka świetna, ale nie na moją figurę- zbyt biuściasta jestem :) zdecydowanie masz rację, jesli chodzi o powalanie na kolana- ja ostatnimi czasy zaglądam do numerów z 2008- 2009 roku- były o niebo lepsze i nawet po kilku latach mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta koszulka jest świetna i chyba spróbuję ją sobie uszyć. To będzie moje pierwsze dzieło :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Podobają mi się te same ciuchy a najbardziej sukienka z tym ciekawie wywiniętym dekoltem. Kurcze powiej Ci, że kiszka z tą Burdą.

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja jeszcze Burdy nie widziałam, bo dzisiaj nie kupiłam. Ale może ja się zastanowię, czy warto wydawać na kiszkę papierową, bo może zamiast ego kupić kiszkę... kaszankę znaczy się :)

    OdpowiedzUsuń
  14. A mnie się podobają sukienki 104, 107, 109, 119, 131 też i spódnica 120. Co wy na to?

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi też się podobają te marynarskie rzeczy dla dzieci ale póki co nie kupiłam tego numeru. Ba, w tym roku nie kupiłam jeszcze żadnego...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.