FANTA LOLA w kółeczka
Taką sobie już nieokreślony czas temu uszyłam koszulkę..chodziłam...potem się w nią nie mieściłam a teraz znowu się mieszczę i póki co jeszcze muszę mieć w niej postawę wyprostowaną i brzuch na wdechu hhahhaha ale ją lubię. I nawet mojemu dziewczęciu uczyłam letnią koszulkę z tego samego słodkiego materiału więc jak będzie lato to pokaże ..a póki co dziś na spacerze :....
Akcja ślimak - ooooo lecimy ślimak!!!!
Ślimak ślimak pokaż rogi!!!
Ślimak ślimak ile wytrzymasz baniek??
Mati chcesz ślimaka??
EEEE wolisz wiązanie bluzki co??
I żaden ślimak nie ucierpiał!!! Znaczy oprócz tego co go facet na rowerze przejechał...ale co złego to nie my :)
Akcja ślimak - ooooo lecimy ślimak!!!!
Ślimak ślimak pokaż rogi!!!
Ślimak ślimak ile wytrzymasz baniek??
Mati chcesz ślimaka??
EEEE wolisz wiązanie bluzki co??
I żaden ślimak nie ucierpiał!!! Znaczy oprócz tego co go facet na rowerze przejechał...ale co złego to nie my :)
zdjęcia malutkie ale chyba jakiś fajny wzorek na tkaninie
OdpowiedzUsuńa dzieciaczki słodkie :)
A jak się kliknie na zdjęcie to się powiększa i jest takie dużżeee :)
UsuńDziękuje.
z tymi bańkami hasełko fajne:] a wiesz winniczki się zbiera i sprzedaje do skupu, podobno niezła kasa, ale jak zobaczyłam na jakimś filmiku ile tego trzeba mieć...bluzeczka fajowa:]
OdpowiedzUsuńNIGDY nie dotknę ślimaka !!! hahha a co dopiero nosić je w worku i zanosić gdzieś aaaaaaa umarłabym chyba :)
UsuńW dzieciństwie rodzice nie chcieli nam kupić żadnych zwierząt, więc w słoikach hodowałyśmy ślimaki:) mamy do nich sentyment hehe.bluzeczka urocza, maluchy jeszcze bardziej:)
OdpowiedzUsuńO jacie!!!!bleeeeee. No to w moich oczach urosłyście do gigantycznych rozmiarów jeśli chodzi o odwagę. Niezły hardcore!!
UsuńPodkreślam: W DZIECIŃSTWIE hehe:)))
UsuńChociaż od małego jak spotkam takiego ślimaka bez skorupy....Aaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!
ooo te bez skorupy to rzeczywiście totalnie obleśne są. hihiih tak tak załapałam że w dzieciństwie :)
UsuńHa ha ha FANTA Lola - masz teraz tyle bąbelków (i na cudnej bluzce) i z mydlanych baniek, i ze swoich największych SŁODYCZY, że od Fanty, jakbyś błagała - to się NIE WYKRĘCISZ ;))))
OdpowiedzUsuńNo MIÓD-MALINA (następnym razem Droga Fanto miód-maliny Ci nie odpuścimy)
Ale mi radochę sprawiłaś, oj...
A dlaczego ten post nie jest zatytułowany: FANTA LOLA? Hę :)
UsuńO rany, jest... Oddam okulary do naprawy - no nie... ;)))***
UsuńJest jest..muszę pomyśleć na zmianą logo :) hahhaha choć do Michałkowej wersji mam olbrzymi sentyment :)
Usuńhahahaa no faktycznie!! Bluzeczka nie dość że tkaninę ma w śliczny wzorek, to ten wzorek, to... BĄBELKI!! :D
OdpowiedzUsuńNo i 3 bąbelki wokół, nie licząc mydlanych :D
ehhh sielsko i z uśmiechem :)*
hihihi rzeczywiście bąbelkowo..Wy to macie oko. :)
UsuńJak ja lubię takie słitaśne wzorki na tkaninach :) Lola pasują Ci boś fajna, wesoła babka :) Dzieciaki masz cudne! Aż miło oglądać takie radosne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJa też jakoś polubiłam takie wzoreczki cukierkowe. :) Może przez Anie..sama nie wiem :)
Usuń