hihih a bo mnie trafiło z tą maszyną moją i mi się odechciało :) a rano to wogóle z dziećmi bez śniadania wylazłam z domu i dziś tak jakoś mam hihihih :) będzie burza i tyle :)
To jest ewidentnie sukienka do zakładania na bardzo niegrzeczne dzieci.. Dowolnie rozbisurmanione dziecko w takiej sukience będzie wywoływać wyłącznie zachwyty, wzruszone spojrzenia i mizianie pod bródką:)))) Przepiękna! A te zakładki (na ramionach?), odszycia przy szyjce (dla mnie to czarna magia szyciowa, w życiu mi dobrze nie wyszły..), kokarda:)) Mało Twojego komentarza (na który zawsze czekam, gdy do Ciebie zaglądam) przy zdjęciach, ale skoro bez śniadania - to rozumiem:))
W "gdzie jest NEMO" był taki świrek i ja powtarzam za nim " bąbelki, bąbelki, bąbelki..." A w oczach mam takiego kręcącego się ślimaka z łakomstwa, bo bym się nagle chciała pomniejszyć do granic tej sukienki i paradować w takiej ♥ No jest słodycz jak ta Lala!!!
Z pozoru grzeczną dziewczynką będąc, o wielgachnym serduszku, które z wiekiem mi rosło - co wiosnę wdrapywałam się na jabłonkę i biegałam po piwnicach, rozbijałam kolana na rowerze, miałam zawsze pocerowane rajstopki na kolanach (bezskutecznie, bo za kolejny wypad "na pole" znów były ażurowe) tych śladów piętno noszę na kolanach do dziś - to myślę dowodzi, że nie tylko pretenduję, co po prostu jestem! Na dowód, gdybyś miała wątpliwości popatrz na zdjęcie, albo tu :PPP :))) p.s. pasuje do mnie sukienka jak ulał
Wątpliwości nie mam żadnych, miałam nadzieję, że się może nie przyznasz:)) Bo teraz to w marzeniach obie w niej na zmianę będziemy chodzić - ślady na kolanach porównamy sobie przy okazji:)))
Wiedziałam!:))) Równowaga w przyrodzie być musi:)) I słodkie, małe diablątka noszą różowe sukieneczki w grochy, niewinnym spojrzeniem spod rzęs kradnąc wszystkim serca:) I już nikt nie zwraca uwagi na stłuczony wazon albo wyjedzone czekoladki;D
Jak ja się denerwuję jak widzę uszyte przez Ciebie rzeczy. Normalnie precyzja taka, że głowa mała! Szkoda, że grochy są takie niemęskie, bo walnąłbym sobie grochowe spodnie ;) hehehe... Ale NIE walnę i nie dam się wkręcić w kolejne zadanie, bo z jednego się jeszcze nie wywiązałem. Ale drżyjcie powoli ;) hihi...
Niemęskie? Grochy?? Aż poszłam poszukać i zobacz, co Ci znalazłam: koszula: http://www.aliexpress.com/product-gs/547169628-2012-New-Mens-Shirts-Polka-Dot-national-wind-Casual-Slim-Fit-Stylish-Business-Long-sleeve-corduroy-wholesalers.html
oraz spodnie: http://www.aliexpress.com/product-fm/547481212-New-Fashion-Men-s-Korean-Dot-Personality-Slight-Slim-Good-Quality-Straight-Leisure-Trousers-xlys-pant228-wholesalers.html
(czy jest jakiś sposób, żeby tu dawać skrócone, ponazywane linki??)
Sukienusia fantastyczna :) Hihihi, widziałam dziewczynkę w sukience z materiału w takie cudne grochy na pięknej ilustracji w pewnej książce, którą i Ty masz w posiadaniu ;D Tak mi się jakoś skojarzyło :)
aleś się rozpisała... :P
OdpowiedzUsuńSukienunia jak cukiereczek... do tego w groszki (bąbelki?), to wiesz, że KOCHAM :D
hihih a bo mnie trafiło z tą maszyną moją i mi się odechciało :) a rano to wogóle z dziećmi bez śniadania wylazłam z domu i dziś tak jakoś mam hihihih :) będzie burza i tyle :)
UsuńJakie różowiutkie cudeńko. Na pewno mała księżniczka będzie wyglądała przecudnie.
OdpowiedzUsuńBędę nalegać na fotkę już na nowej właścicielce to zobaczymy :)
UsuńŚliczna ta sukienka
OdpowiedzUsuńa guziczek .... miodzio
Fakt - guziczek miodzio. Dziękuje.
UsuńPrzepiękna sukieneczka, słodziutka i taka dopracowana, ta kokardka i kwiatuszek - boska!
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo. :) Fakt słodyczy w niej co niemiara.
UsuńJaka cudna :D Fotke napewno dostaniesz:D Nie moge sie na nią napatrzeć!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje,że będzie pasować Panience :) a płaszczyk potrzebuje tylko guziczków ..dziś wieczorem przy przychylnych wiatrach się doszyją i gotowe :)
UsuńTo jest ewidentnie sukienka do zakładania na bardzo niegrzeczne dzieci..
OdpowiedzUsuńDowolnie rozbisurmanione dziecko w takiej sukience będzie wywoływać wyłącznie zachwyty, wzruszone spojrzenia i mizianie pod bródką:))))
Przepiękna! A te zakładki (na ramionach?), odszycia przy szyjce (dla mnie to czarna magia szyciowa, w życiu mi dobrze nie wyszły..), kokarda:))
Mało Twojego komentarza (na który zawsze czekam, gdy do Ciebie zaglądam) przy zdjęciach, ale skoro bez śniadania - to rozumiem:))
Pozdr
Tak to zakładki na rękawkach. W następnym poście poprawię się i bardziej się rozgadam:)
UsuńW "gdzie jest NEMO" był taki świrek i ja powtarzam za nim " bąbelki, bąbelki, bąbelki..." A w oczach mam takiego kręcącego się ślimaka z łakomstwa, bo bym się nagle chciała pomniejszyć do granic tej sukienki i paradować w takiej ♥
OdpowiedzUsuńNo jest słodycz jak ta Lala!!!
Pretendujesz, Maryś, do miana "bardzo niegrzecznego dziecka"?:)))
UsuńZ pozoru grzeczną dziewczynką będąc, o wielgachnym serduszku, które z wiekiem mi rosło - co wiosnę wdrapywałam się na jabłonkę i biegałam po piwnicach, rozbijałam kolana na rowerze, miałam zawsze pocerowane rajstopki na kolanach (bezskutecznie, bo za kolejny wypad "na pole" znów były ażurowe) tych śladów piętno noszę na kolanach do dziś - to myślę dowodzi, że nie tylko pretenduję, co po prostu jestem!
UsuńNa dowód, gdybyś miała wątpliwości popatrz na zdjęcie, albo tu :PPP
:)))
p.s. pasuje do mnie sukienka jak ulał
Wątpliwości nie mam żadnych, miałam nadzieję, że się może nie przyznasz:)) Bo teraz to w marzeniach obie w niej na zmianę będziemy chodzić - ślady na kolanach porównamy sobie przy okazji:)))
UsuńA to fakt...w takiej sukience więcej uchodzi na sucho :)
UsuńJaka słodaczna! Kolor + grochy + kokardka - lepiej być nie może. Paulinka z pewnością zakocha się w tej sukieneczce, ja bym się zakochała na 100%
OdpowiedzUsuńMateriał jest przeuroczy, no i sukieneczka cudnie wyszła! aż miło popatrzeć:-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSakurako hihi Paulinka to faktycznie taki mały diabełek :D Więc Twoja teoria pasuje idealnie.
OdpowiedzUsuńWiedziałam!:))) Równowaga w przyrodzie być musi:)) I słodkie, małe diablątka noszą różowe sukieneczki w grochy, niewinnym spojrzeniem spod rzęs kradnąc wszystkim serca:) I już nikt nie zwraca uwagi na stłuczony wazon albo wyjedzone czekoladki;D
UsuńAlbo na pobitego Wojtusia ihihhihih :) taki to urwisek ta Paulinka :) ale słodka :)
UsuńUrocza sukieneczka. A ten guziczek....ah jestem oczarowana.
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
UsuńSama słodycz..i będzie burza bo jakies napięcie dziś panuje, a ja sie już do słonka przyzwyczajam:]
OdpowiedzUsuńOjjj musi być burza bo inaczej moje dzieci i ja zmieniliśmy się w pszczoły bez powodu.
UsuńSukieneczka piękna i słodka. I podpisuję się pod stwierdzeniem, że szwankująca maszyna potrafi zepsuć całą radość szycia...
OdpowiedzUsuńoj potrafi potrafi.
UsuńJak ja się denerwuję jak widzę uszyte przez Ciebie rzeczy. Normalnie precyzja taka, że głowa mała! Szkoda, że grochy są takie niemęskie, bo walnąłbym sobie grochowe spodnie ;) hehehe... Ale NIE walnę i nie dam się wkręcić w kolejne zadanie, bo z jednego się jeszcze nie wywiązałem. Ale drżyjcie powoli ;) hihi...
OdpowiedzUsuńNiemęskie? Grochy?? Aż poszłam poszukać i zobacz, co Ci znalazłam:
Usuńkoszula:
http://www.aliexpress.com/product-gs/547169628-2012-New-Mens-Shirts-Polka-Dot-national-wind-Casual-Slim-Fit-Stylish-Business-Long-sleeve-corduroy-wholesalers.html
oraz spodnie:
http://www.aliexpress.com/product-fm/547481212-New-Fashion-Men-s-Korean-Dot-Personality-Slight-Slim-Good-Quality-Straight-Leisure-Trousers-xlys-pant228-wholesalers.html
(czy jest jakiś sposób, żeby tu dawać skrócone, ponazywane linki??)
Walnij, walnij!:)))
Sukienusia fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńHihihi, widziałam dziewczynkę w sukience z materiału w takie cudne grochy na pięknej ilustracji w pewnej książce, którą i Ty masz w posiadaniu ;D
Tak mi się jakoś skojarzyło :)
Rzeczywiście - :) hmmm coś nam chodzi widzę po głowie podobnie .
Usuń