Wiosenne porządki

Nadszedł czas na wietrzenie wiosennego obuwia przed startem sezonu.
Nie mogłam się oprzeć, żeby Wam pokazać co mnie spotkało na spacerze. :)

Trochę nie szyciowo...ale co mi tam.



Komentarze

  1. Hehehe każdy radzi sobie z wiosennymi porządkami jak potrafi :D natomiast ja, leń totalny zamiast brać się za "robotę" siedzę przed komputerem od rana i nie mogę się wyrwać szponom internetu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nabyłam drogą kupna maszynę, starego singera. jestem bardzo zadowolona. ale nie umiem szyć za bardzo. proste rzeczy owszem. a chciałabym torebkę uszyć :) może pokazesz jakieś torebki bo widziałam candy i sie zakochałam:)
      przytulia

      Usuń
  2. Rewelacja - po studencku ;) Bardzo praktycznie i tanie rozwiązanie problemu !!!
    Kto wie może sama skorzystam z takiej taktyki. Pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tylko ja się zastanawiam jak ktoś je ściągnie !!:)

      Usuń
  3. Się wietrzą :)
    Ja zimą wystawiam obuwie na balkon, żeby trochę mrozu złapały i bakterie poginęły ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak:) ponoć też do zamrażalnika można wrzucić na trochę i wszytko się wymrozi - jednak prawa fizyki, chemii i innych przydają się do życia :)

      Usuń
  4. Pomysł dobry. Można także wywieszać kwiatki (na haczykach, czemu nie?), bądź rozwieszać pranie.
    Zaleta mieszkania w bloku z balkonem blisko drutów ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale pomysł, no zawsze to lepsze niż takie zapachowe w domku

    OdpowiedzUsuń
  6. Lola - no wiesz, ładnie to tak podglądać ;))))
    Poważnie, super temat na post, żart codzienności!
    Przegapiłam Twoje candy - mam brodę zaplutą ;)
    Przegapiłam zabawę w bajki, no będę teraz codziennie tu zaglądać po kątach, by nic nie przegapić ;)

    p.s. nie ufam blogspotowi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) będę się w takim razie też przypominać u Ciebie :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.