Spódnica po przeróbce

Po nieudanym szyciu sukienki, pozostała mi sukienka Ani wcześniej pokazana i spódnica w wersji podomowej. Na ulicą raczej w niej nie wyjdę, ale do domu nadaje się idealnie, wygodna, przyjemna i łatwa w zakładaniu :) bo nawet gumki nie trzeba.


Komentarze